Strona główna Biznes Scholz zamyka drzwi do UniCredit po „nieprzyjaznym ataku” na Commerzbank – Euractiv

Scholz zamyka drzwi do UniCredit po „nieprzyjaznym ataku” na Commerzbank – Euractiv

5
0


Kanclerz Niemiec Olaf Scholz określił jako „nieprzyjazny atak” posunięcie UniCredit mające na celu stać się największym inwestorem w konkurencyjnym Commerzbanku z potencjalnymi 21% udziałami, co oznacza rosnącą wrogość wobec włoskiego banku.

Gniew niemieckiego establishmentu wobec UniCredit wykorzystującego instrumenty pochodne w celu ponad podwojenia swojego potencjalnego udziału przed uzyskaniem zgody organów regulacyjnych na faktyczny pakiet przekraczający 9,9% wywiera presję na organy nadzoru Europejskiego Banku Centralnego.

Pod przewodnictwem niemieckiej akademika Claudii Buch mają teraz wypowiedzieć się w sprawie wniosku UniCredit dotyczącego zakupu do 29,9% Commerzbanku.

„Nieprzyjazne ataki, wrogie przejęcia nie są dobre dla banków i dlatego niemiecki rząd wyraźnie zajął takie stanowisko” – powiedział Scholz na marginesie wydarzenia w Nowym Jorku.

Jego słowa spowodowały spadek akcji Commerzbanku o 5,9%, gdy inwestorzy ponownie ocenili szanse na pełne przejęcie. UniCredit zamknął się o 3,3%.

Odważna próba zbudowania największego banku w Europie przez dyrektora generalnego UniCredit, Andreę Orcel, stała się sprawdzianem determinacji bloku w przezwyciężaniu granic narodowych w celu zachowania globalnego znaczenia.

Po ujawnieniu w tym miesiącu 9% udziałów w Commerzbanku Orcel powiedział, że będzie szukał połączenia, jeśli uda mu się pozyskać wsparcie, dodając, że może też po prostu utrzymać udziały lub je sprzedać.

Friedrich Merz, lider opozycji chadeków, przez wielu postrzegany jako kolejny kanclerz Niemiec, określił taktykę Orcela jako „amatorską”, a przejęcie jako „katastrofę dla niemieckiego rynku bankowego”, wskazując na precedens HVB.

UniCredit, który dysponuje kapitałem do 6,5 miliarda euro, który mógłby przeznaczyć na przejęcia, kupił w 2005 roku bawarski bank HVB, którego działalność, choć znacznie mniejsza, jest bardziej rentowna niż Commerzbank po znacznych redukcjach personelu na przestrzeni lat.

„Piłka jest mocno po stronie EBC. Jeśli zatwierdzą podwyżkę, UniCredit będzie miał wystarczającą kontrolę, aby przewodzić grze” – powiedział naukowiec i były nadzorca EBC Ignazio Angeloni.

„UniCredit mógłby także po prostu połączyć HVB z Commerzbankiem i mieć duże udziały w niemieckim banku. Nie jest idealnie, wciąż daleko nam do „europejskiego JPM”, ale jest to pierwszy krok we właściwym kierunku dla Europy” – dodał.

Europejscy pożyczkodawcy są mniej pod względem wielkości i cenią swoich amerykańskich konkurentów, takich jak JP Morgan.

Nieoczekiwane zwycięstwo

Decyzja UniCredit nastąpiła po tym, jak niemiecka agencja finansowa oświadczyła w piątek, że na razie nie będzie sprzedawać więcej akcji Commerzbanku, gdyż strategia banku jest „nastawiona na niezależność”.

Niemcy nadal posiadają 12% Commerzbanku. UniCredit ubiega się o zgodę EBC na zwiększenie swojego udziału w Commerzbanku nieco poniżej 30%, co powoduje obowiązkowe przejęcie zgodnie z niemieckim prawem spółek.

UniCredit oświadczył, że przejmie w posiadanie akcje Commerzbanku powiązane z kontraktami na instrumenty pochodne, które wykorzystał do zwiększenia swojego potencjalnego stanu posiadania, jedynie pod warunkiem uzyskania zgody EBC.

EBC ma na wydanie wyroku aż 60 dni, które można przedłużyć do 90.

Doceniając w poniedziałek budowanie stawek UniCredit, Commerzbank oświadczył, że „zawsze będzie analizował opcje strategiczne w sposób odpowiedzialny, w interesie swoich interesariuszy”.

Akcje Commerzbanku wzrosły o około 20%, odkąd UniCredit stał się największym prywatnym inwestorem po państwie niemieckim, podnosząc wartość rynkową Commerzbanku do około jednej trzeciej z ponad 60 miliardów euro UniCredit.

„Sytuacja przybrała nieoczekiwany obrót, ponieważ rynek oczekiwał powolnego harmonogramu i braku działań w krótkim okresie, a także… „przyjaznego rozwoju”” – stwierdzili analitycy Citi.

Niemiecki związek Verdiego sprzeciwił się temu rozwojowi i obiecał „walczyć wszelkimi środkami o niepodległość”.

Commerzbank, mający ponad 25 000 klientów biznesowych, prawie jedną trzecią niemieckich płatności w handlu zagranicznym i zatrudniający ponad 42 000 pracowników, jest filarem niemieckiej gospodarki.

Związki obawiają się utraty miejsc pracy, ponieważ niemieckie banki mają znacznie wyższe koszty pracy niż włoskie banki.

UniCredit bronił zalet połączenia po ujawnieniu wyższego udziału, który według źródeł zbudował przy pomocy Barclays.

„UniCredit wierzy, że w Commerzbanku można uwolnić znaczną wartość, zarówno samodzielnie, jak i w ramach UniCredit, z korzyścią dla Niemiec i szerszych interesariuszy banku” – stwierdzono w oświadczeniu.

Minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani bronił podejścia UniCredit.

„Bycie proeuropejskim jedynie w słowach pozostawia wiele do życzenia” – stwierdził Tajani.

Przewrót polityczny

Orcel po raz pierwszy zaskoczył niemiecki rząd, gdy w tym miesiącu przebił rywali w przetargu na zakup 4,5% Commerzbanku od państwa, mając już na rynku udziały o podobnej wielkości.

Do eskalacji dochodzi w czasie wstrząsów politycznych w Niemczech, gdzie trzy partie polityczne rządzące krajem często ścierają się ze sobą i nadal tracą pozycję na rzecz ultrakonserwatywnej partii Alternatywa dla Niemiec.

Ten chaos może utrudnić rządowi wypracowanie zdecydowanej odpowiedzi na niechciany atak Włoch.

„Dzięki tak dużemu pakietowi akcji UniCredit ma teraz lepszą pozycję wyjściową… To nadaje pewien impet” – powiedział Michael Grote, profesor we Frankfurckiej Szkole Finansów i Zarządzania.

Przeczytaj więcej z Euractiv





Link źródłowy