Pensylwania to zasadniczy stan pola bitwy przed wyborami w 2024 r.: ktokolwiek tutaj wygra, prawdopodobnie zasiądzie w Białym Domu w przyszłym roku. Fotograf Alex Kent spędził dzisiaj czas w Warrington Township, na przedmieściach Filadelfii w hrabstwie Bucks w Pensylwanii. Zobaczyliśmy podzielone miasto. Na ulicach widnieją tabliczki z napisami „Komuniści” i „Faszyści”, ilustrujące opowieść o dwóch skłóconych ze sobą Amerykach.
Gdy kontrowersyjny sezon wyborczy w końcu dobiega końca, zobaczyliśmy desperacki apel tej małej społeczności, ludzi wszystkich przekonań politycznych, którzy forsowali swoje przesłania, zanim upłynie czas. Jest jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć, gdzie ten stan się wyląduje. Wiemy jednak, że niezależnie od wyniku, podział, który powstał po drodze, może być trudny do naprawienia.