Na rynku mieszkaniowym są dobre wieści dotyczące zamknięcia roku 2024: na rynku mieszkaniowym jest znacznie większa podaż. Zła wiadomość: duża część tej podaży jest przestarzała i pozostaje niesprzedana znacznie dłużej niż zwykle.
Według nowego raportu Redfin liczba aktywnych ofert w listopadzie była o 12,1% wyższa niż w listopadzie 2023 r. i osiągnęła najwyższy poziom od 2020 r.
Ponad połowa tych domów (54,5%) była jednak na rynku co najmniej 60 dni bez zawarcia umowy sprzedaży. Z raportu wynika, że jest to najwyższy odsetek w listopadzie od 2019 r. i wzrósł o prawie 50% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Według Redfin typowy dom, który faktycznie został objęty umową, zrobił to w 43 dni, co stanowi najwolniejsze tempo w listopadzie od 2019 r.
„Wiele ofert na rynku jest albo nieaktualnych, albo nienadających się do zamieszkania. Zapasów jest dużo, ale wydaje się, że to za mało” – powiedział agent Redfin Meme Loggins, którego cytowano w raporcie. „Wyjaśniam sprzedawcom, że ich dom pozostanie na rynku, jeśli nie zostanie wyceniony uczciwie. Domy, które są dobrze wycenione i w dobrym stanie, wycofują się z rynku w ciągu trzech do pięciu dni, ale domy, które są zawyżone, mogą czekać ponad trzy miesiące.
Oprocentowanie kredytów hipotecznych wzrosło w październiku o ponad 7% i w większości utrzymało się na tym poziomie do końca roku Codzienne wiadomości hipoteczne. Ceny domów również nadal rosną. Najnowszy miesięczny raport cenowy sporządzony przez S&P CoreLogic Case-Shiller, opublikowany we wtorek, pokazał, że ceny w całym kraju wzrosły w październiku o 3,6% w porównaniu z tym samym miesiącem rok wcześniej.
„Na podstawie najnowszych danych obejmujących okres przed wyborami nasz indeks krajowy wykazał ciągłą poprawę” – powiedział Brian Luke, dyrektor ds. surowców, aktywów rzeczywistych i cyfrowych w S&P Dow Jones Indices. „Usunięcie ryzyka niepewności politycznej doprowadziło do wzrostu na rynku akcji; będzie to wymowne, jeśli podobne odczucia pojawią się wśród właścicieli domów”.
Według Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami liczba oczekujących sprzedaży domów, która mierzy liczbę podpisanych umów na zakup istniejących domów, wzrosła w listopadzie zarówno w ujęciu miesięcznym, jak i rocznym, do najwyższego poziomu od prawie dwóch lat. Odbijali się jednak bardzo powoli. Pośrednicy w handlu nieruchomościami twierdzą, że stopy procentowe osiągnęły obecnie nową normę.
„Wygląda na to, że konsumenci ponownie skalibrowali oczekiwania dotyczące oprocentowania kredytów hipotecznych i korzystają z większej liczby dostępnych zasobów”, powiedział Lawrence Yun, główny ekonomista NAR. „Oprocentowanie kredytów hipotecznych w ciągu ostatnich 24 miesięcy wynosiło średnio powyżej 6%. Kupujący nie czekają już ani nie spodziewają się znacznego spadku oprocentowania kredytów hipotecznych. Co więcej, kupujący mają lepszą pozycję do negocjacji, gdy rynek oddala się od rynku sprzedawcy”.
Wolniejsze tempo sprzedaży nie wróży jednak dobrze na nowy rok, zwłaszcza że stopy procentowe pozostają na podwyższonym poziomie. Popyt nadal istnieje, ale – jak wynika z innego raportu Redfin – najemcy dłużej pozostają najemcami, nie tylko ze względu na wyższe ceny domów, ale także wyższe ceny dla pośredników i firm przeprowadzkowych.
Jak wynika z raportu CoreLogic na koniec roku, w 2024 r. efekt unieruchomienia sprzedawcy, w wyniku którego niektórzy sprzedawcy nie chcą zamienić swojego niskiego oprocentowania kredytu hipotecznego w celu zmiany miejsca zamieszkania, zaczął słabnąć w 2024 r., ale było to głównie spowodowane wydarzeniami życiowymi lub konieczność wykorzystania zgromadzonego kapitału własnego. Dodane zapasy nie wpłynęły znacząco na sprzedaż, ponieważ na przeszkodzie stanęły koszty.
„Kupujący z trudem dotrzymują kroku cenom mieszkań. Obecne koszty posiadania domu, po uwzględnieniu inflacji, są najwyższe od dziesięcioleci. Ten utrzymujący się wzrost cen i stóp procentowych stworzył trudne środowisko zarówno dla osób kupujących nieruchomości po raz pierwszy, jak i dla tych, którzy chcą wspiąć się po szczeblach drabiny na rynku nieruchomości” – napisała w raporcie Selma Hepp, główna ekonomistka CoreLogic.