Amerykańskie posunięcie następuje w czasie, gdy pula nagród w zawodowym golfie mężczyzn osiągnęła rekordową wysokość w odpowiedzi na pojawienie się lukratywnego, finansowanego przez Arabię Saudyjską, oderwanego obwodu LIV.
„Nie sądzę, aby którykolwiek z 24 graczy którejkolwiek drużyny potrzebował tych 400 kawałków” – powiedział McIlroy. „Co dwa lata masz 104 tygodnie i 103 tygodnie, w których możesz grać w golfa i zarabiać”.
Odmowa Cantlaya noszenia czapki w Rzymie doprowadziła do tego, że europejscy kibice zdjęli nakrycia głowy, aby szydzić z amerykańskiego gracza.
Ostatecznie doprowadziło to do sprzeczki pomiędzy McIlroyem a caddym amerykańskiego golfisty Joe LaCavą, która przerodziła się w wściekłe sceny na parkingu klubu.
„To była dyskusja, która toczyła się w Rzymie” – dodał McIlroy. „Widzę drugą stronę argumentu, ponieważ Ryder Cup rzeczywiście generuje duże przychody.
„To jedno z pięciu prawdopodobnie najważniejszych wydarzeń sportowych na świecie. Rozumiem zatem argument, że talent powinien lub może otrzymywać wynagrodzenie.
„Ale Ryder Cup to o wiele więcej, szczególnie dla Europejczyków i tej trasy”.
Zespół kontynentalny reprezentuje DP World Tour – wcześniej znaną jako European Tour, podczas gdy drużyna amerykańska jest zarządzana przez PGA of America, organ reprezentujący krajowych zawodowych klubowiczów.
McIlroy powiedział, że ani on, ani jego koledzy z drużyny kapitana Luke’a Donalda nie są zainteresowani otrzymywaniem wynagrodzenia.
„Wszyscy rozmawialiśmy na ten temat z Luke’em w ciągu ostatnich kilku tygodni, ponieważ najwyraźniej to słyszeliśmy” – ujawnił McIlroy.
„Wśród nas panuje zgoda co do tego, że lepiej byłoby wydać 5 milionów dolarów na inne wydarzenia w ramach DP World Tour, a nawet na wsparcie The Challenge Tour”.
Ryder Cup generuje ogromne sumy pieniędzy po obu stronach Atlantyku. Na przyszłoroczny mecz w Bethpage wyprzedają się wszystkie bilety, choć każdy z nich kosztuje rekordową kwotę 750 dolarów.
„Myślę, że wszyscy powitalibyśmy pieniądze, gdyby nie zmieniły dynamiki, ale pieniądze naprawdę zmieniły dynamikę” – powiedział McIlroy.
„Dlatego myślę, że wszyscy mówią: nie róbmy tego”.
McIlroy dzieli prowadzenie z Tyrellem Hattonem tutaj w Dubaju, gdzie pierwsza nagroda wynosi 3 miliony dolarów. Hatton powiedział: „Nigdy nie myślałem o tym, żeby mi płacono za grę w Ryder Cup. To ogromny zaszczyt być częścią tej 12-tki, która bierze udział w tym meczu”.
Anglik bierze udział w trasie LIV, ale nadal kwalifikuje się do zawodów Ryder Cup, jednocześnie odwołując się od kar za grę bez formalnego zwolnienia i pojawienia się na torze ucieczki.
„Przez następne 10 miesięcy zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby być w tym zespole” – powiedział Hatton. „Chłopcy z USA, to zależy od nich. Jestem w europejskiej drużynie i bardzo chciałbym być tam w Bethpage”.
Bob MacIntyre, który w zeszłym roku zadebiutował w europejskim zwycięstwie we Włoszech, powiedział, że jego głównym priorytetem jest występ w Nowym Jorku we wrześniu przyszłego roku.
„Chcę po prostu być w drużynie Ryder Cup” – powiedział Szkot. „W zeszłym roku nie dostaliśmy wypłaty, a to nie zmieni mojego stosunku do Ryder Cup.
„W zeszłym roku miałem serce na dłoni i, jak wszystkim innym w europejskiej drużynie, nie chodzi o pieniądze”.
Irlandzki Shane Lowry powiedział, że bezpłatne pomaganie finansom europejskiego tournee nie jest żadnym poświęceniem. „Nawet nie odwdzięczasz się, bo bycie tam to zaszczyt” – powiedział były mistrz Open.
„Oddałbym wszystko, żeby wiedzieć, że w przyszłym roku będę w zespole. Spędzę następne 10 miesięcy na stresie, próbując dostać się do zespołu”.