Strona główna Biznes „Ruszajcie się, bo spóźnicie się na łódź” ​​– mówi australijski minister zasobów...

„Ruszajcie się, bo spóźnicie się na łódź” ​​– mówi australijski minister zasobów UE – Euractiv

65
0


W rozmowie z dziennikarzami w Brukseli we wtorek (26 września) australijska minister zasobów i Australia Północna Madeleine King opowiadały się za większymi europejskimi inwestycjami w australijskim sektorze minerałów krytycznych, krytykując naleganie UE na wprowadzenie zakazu stosowania podwójnych cen w negocjacjach o wolnym handlu między UE i Australii.

King stwierdził, że wobec Chin zajmujących dominującą pozycję oraz zwiększających inwestycje Japonii i Stanów Zjednoczonych w australijskim sektorze surowców, europejskie firmy pozostają w tyle.

„Spotkałam się z nimi i widzę, że zmieniają swoje podejście, ale myślę, że powinni to zmienić nieco szybciej” – stwierdziła, argumentując, że amerykańscy konkurenci znacznie szybciej zwiększali swoje inwestycje.

„Przyszłam tylko, żeby wam powiedzieć, wiecie, ruszajcie się, bo spóźnicie się na łódź” ​​– powiedziała brukselskim dziennikarzom.

Pozbycie się ryzyka jest prawie niemożliwe

Australia posiada duże złoża litu, niklu i innych minerałów kluczowych dla transformacji ekologicznej.

„Jesteśmy największym producentem litu” – stwierdził King, dodając, że 96% spodumenu litu produkowanego w Australii trafiało do Chin w celu rafinacji.

Chiny zdominowały przetwarzanie wielu minerałów, co spowodowało, że UE, USA i inne kraje próbowały „zmniejszyć ryzyko” swoich łańcuchów dostaw w związku z ich zależnością od Chin.

Zapytany, czy w ogóle możliwe jest ograniczenie ryzyka do tego stopnia, że ​​Chiny nie będą miały strategicznej dominacji w tych sektorach, australijski minister odpowiedział: „Prawdopodobnie nie. Są o dwie dekady przed resztą świata, zainwestowali w ten potencjał”.

„I pod pewnymi względami myślę, że świat zachodni zlecił wydobycie i przetwarzanie minerałów Chinom, ponieważ zdecydowały się tego nie robić” – powiedział King.

Reakcją Australii na dominację Chin jest inwestowanie w swoje możliwości przetwórcze. Australia potrzebuje jednak inwestorów zagranicznych, którzy zgromadzą do tego niezbędny kapitał.

Dostęp do minerałów kluczowych jest także jedną z głównych motywacji UE do negocjowania umowy o wolnym handlu z Australią. Negocjacje trwają, mimo że australijski minister handlu Don Farrell zaskoczył unijnych negocjatorów, gdy w lipcu nagle przestał odwiedzać Brukselę, argumentując, że potrzebne są dalsze konsultacje wewnętrzne.

Pokaż trochę szacunku

Oprócz tradycyjnie trudnych kwestii związanych z dostępem do rynku rolnego UE i Australia spierają się także o tzw. podwójne ceny.

UE chciałaby mieć dostęp do australijskich zasobów na takich samych warunkach jak australijscy konsumenci. Chce, aby Australia zobowiązała się do stosowania polityki zakazującej stosowania podwójnych cen, co stawia przedsiębiorstwa z UE w niekorzystnej sytuacji w porównaniu z przedsiębiorstwami australijskimi.

Ale Madeleine King wcale się tym nie przejmuje.

„Uważam, że to niesprawiedliwe, że Unia Europejska namawia Australię” – stwierdziła, argumentując, że Australia musi być w stanie chronić swoich obywateli przed silnymi wahaniami cen i pomagać w rozwoju swojego przemysłu.

Jedną z omawianych polityk podwójnych cen jest polityka władz regionalnych Australii Zachodniej polegająca na rezerwowaniu 15% produkcji skroplonego gazu ziemnego z każdego projektu eksportu LNG na rynek krajowy, co powoduje obniżenie cen dla krajowych odbiorców gazu.

„Musimy upewnić się, że będzie dostępny gaz dla lokalnej produkcji i przystępny cenowo dla lokalnej ludności” – powiedział King.

„Mam nadzieję, że Unia Europejska i komisarze podejmujący negocjacje to zrozumieją i być może okażą większy szacunek australijskiemu sektorowi zasobów”.

Nie każdy może mieć cały łańcuch dostaw surowców

Dyskusje UE z Australią na temat „podwójnych cen” surowców podczas negocjacji w sprawie umowy o wolnym handlu (FTA) wskazują na konflikt celów w podejściu UE do zapewnienia dostaw surowców krytycznych.

Zarządzanie oczekiwaniami dotyczącymi zielonego wodoru

Kolejnym sektorem, którym interesuje się UE, jest australijski zielony wodór. Ponieważ Australia dysponuje dużą ilością energii słonecznej i wiatrowej, może być obiecującym producentem zielonego wodoru, na który liczą energochłonne gałęzie przemysłu w Europie jako sposób na dekarbonizację swojej produkcji.

Na przykład w 2022 r. rządy Niemiec i Australii uruchomiły „Niemiecko-Australijski Inkubator Innowacji i Technologii Wodorowych” (HyGATE), aby zbudować łańcuch dostaw ekologicznego wodoru między obydwoma krajami do 2030 r.

Choć minister King widzi duży potencjał krajowego wykorzystania wodoru, to jednak była bardzo ostrożna, aby nie wiązać zbyt dużych nadziei z eksportem zielonego wodoru.

„Myślę, że kwestia eksportu jest jeszcze bardzo odległa” – stwierdziła, argumentując, że „nauka jeszcze nie istnieje”.

„Całkowicie nowa infrastruktura eksportowa [is] wymagany, który nie został jeszcze wynaleziony, choć włożono w to wiele wysiłku.

[Edited by Alice Taylor]

Przeczytaj więcej z Euractiv





Link źródłowy