Alergie pokarmowe to bardzo nowoczesna – i nasilająca się – epidemia. Najnowsze badania pokazują, że liczba Brytyjczyków uczulonych na pokarmy codziennego użytku, takie jak mleko krowie, jajka, orzechy i skorupiaki, wzrosła ponad dwukrotnie w ciągu dziesięciu lat.
Jest to szczególnie problem w przypadku małych dzieci.
Chociaż choroba ta dotyka zaledwie 0,5 procent osób powyżej 45. roku życia, obecnie na poważną alergię cierpi około osiem razy więcej przedszkolaków – cztery procent.
Mogą one powodować znaczny stres dla rodziców, a nawet mogą zagrażać życiu.
Objawy obejmują swędzenie skóry, wysypkę i pokrzywkę, wymioty, obrzęk twarzy, świszczący oddech i choroby przewlekłe, takie jak astma lub egzema.
U niektórych reakcje mogą prowadzić do anafilaksji – poważnej nadmiernej reakcji układu odpornościowego w odpowiedzi na alergen, która powoduje obrzęk gardła i ust, ograniczając zdolność oddychania
Powoduje to około dziesięciu zgonów rocznie w Wielkiej Brytanii.
W lipcu 2016 r. 15-letnia Natasha Ednan-Laperouse, która miała kilka poważnych alergii pokarmowych, zmarła po zjedzeniu bagietki Pret a Manger zawierającej nasiona sezamu, których nie wymieniono jako składnik na etykiecie.
Natasha Ednan-Laperouse, lat 15, wybrała się na wymarzoną wycieczkę do Nicei ze swoją najlepszą przyjaciółką i ojcem, kiedy doznała ostrej reakcji na nasiona sezamu zapiekane w bagietce z karczochami, oliwkami i tapenadą, którą kupiła na Heathrow
Hannah Jacobs, lat 13, z Barking we wschodnim Londynie zmarła po wypiciu łyku gorącej czekolady z Costa Coffee, która została omyłkowo zrobiona z mleka krowiego
Uczennica Hannah Jacobs, lat 13, również zmarła w zeszłym roku po wypiciu łyku gorącej czekolady z Costa Coffee, która została omyłkowo przygotowana z mleka krowiego, a nie sojowego, które zamówiła jej matka.
Eksperci twierdzą, że przyczyna wzrostu liczby takich alergii pozostaje niejasna i prawdopodobnie będzie skomplikowana.
Co jednak ciekawe, istnieje coraz więcej dowodów na to, że chociaż alergii pokarmowych nie można całkowicie zapobiec, rodzice mogą zrobić pewne rzeczy – począwszy od wczesnej ciąży – aby zmniejszyć ryzyko ich rozwoju lub przekształcenia się w poważniejsze problemy.
Dietetyk zajmujący się zdrowiem publicznym, dr Emma Derbyshire, mówi: „Czasami nic nie można na to poradzić, a genetyka może odegrać dużą rolę. Jeśli w rodzinie występują alergie pokarmowe lub inne schorzenia alergiczne, takie jak astma, egzema i katar sienny, może to zwiększyć ryzyko dla przyszłych pokoleń.
„Uważa się również, że stosowanie antybiotyków u dzieci może mieć do odegrania pewną rolę – chociaż nie można uniknąć stosowania tych niezbędnych leków, jeśli dzieci potrzebują ich do zwalczania infekcji, mogą one wpływać na ich rozwijający się układ odpornościowy, zmieniając delikatną równowagę bakterii” w jelitach, co może uczynić je bardziej wrażliwymi na niektóre pokarmy.
„Istnieją również czynniki środowiskowe, takie jak zanieczyszczenie powietrza i fakt, że żyjemy czystszym życiem, gdzie małe dzieci nie są narażone na tak wiele robaków i bakterii jak w przeszłości.
„Ale istnieje też coraz więcej dowodów na to, że są pewne rzeczy, które można zrobić – począwszy od ciąży, ale także do okresu noworodkowego. Nie wyeliminują one całkowicie ryzyka, ale mogą je zmniejszyć i sprawić, że alergie będą mniej dotkliwe niż w innym przypadku.
„Wszystko zależy od tego, co jesz i kiedy”.
Oto pięć najważniejszych wskazówek doktora Derbyshire dotyczących jedzenia, które pomogą pokonać alergie…
SŁONECZNA STRONA DO GÓRY: JEDŹ WIĘCEJ JAJ
Są bardzo pożywne i zawierają kilka kluczowych minerałów ważnych dla ciąży i rozwijającego się dziecka.
Jednak badania wykazały, że jedzenie jajek w czasie ciąży i karmienia piersią może również zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia alergii na jaja u dziecka.
Jedno z badań wykazało, że spożywanie czterech lub więcej jaj tygodniowo w czasie ciąży zostało powiązane z wyższym poziomem albuminy jaja kurzego – białka występującego w białku jaja – w mleku matki.
A dzieci urodzone przez te kobiety miały biologiczne markery we krwi, co sugerowało, że ich układ odpornościowy był lepiej rozwinięty, aby tolerować jaja – nawet zanim same je zjadły.
Dietetyk zajmujący się zdrowiem publicznym, dr Emma Derbyshire, twierdzi, że „stosowanie antybiotyków u dzieci może mieć do odegrania rolę” w przypadku rozwoju alergii u dzieci
Doktor Derbyshire stwierdziła: „Zasadniczo uwrażliwiasz i wzmacniasz układ odpornościowy dziecka, jedząc jajka w czasie ciąży i karmienia piersią”.
Pokolenia kobiet zniechęcały się do jedzenia jaj w czasie ciąży, ponieważ zgodnie z zaleceniami rządu spożywanie surowych lub niedogotowanych jajek może narazić je na ryzyko salmonelli, która niesie ryzyko dla nienarodzonego dziecka.
Zalecenia rządu zmieniły się w 2017 r. – jeśli kobiety jedzą jajka oznaczone pieczęcią Czerwonego Lwa, pochodzą one od kur zaszczepionych przeciwko salmonelli, a NHS twierdzi, że nie stanowią one zagrożenia dla kobiet w ciąży ani ich dzieci, nawet jeśli są spożywane na mokro lub na surowo.
Dr Emma Derbyshire dodaje: „Składniki odżywcze, takie jak wysokiej jakości białko, witamina D, cholina i kwas foliowy, są szczególnie istotne dla rozwoju dziecka w ciągu pierwszych 1001 dni życia” [from conception to age two] a jajka to jedna z niewielu naturalnych produktów spożywczych, które zawierają je wszystkie.
„Jednak wiele kobiet błędnie wyeliminowało w tym okresie jajka ze swojej diety, mimo że wcześniejsze obawy dotyczące bezpieczeństwa żywności i alergii zostały rozwiane. W rzeczywistości unikanie jajek może zwiększyć ryzyko wystąpienia alergii u dziecka.
DUŻO WITAMINY SŁONECZNEJ
Około 20 procent populacji Wielkiej Brytanii nie otrzymuje wystarczającej ilości witaminy D – kluczowego składnika odżywczego, który wzmacnia układ odpornościowy, pomaga w utrzymaniu mocnych kości i łagodzi stany zapalne.
Badania sugerują, że jeszcze ważniejsze może być utrzymanie zdrowego poziomu tego pierwiastka w czasie ciąży, aby zapobiec alergiom pokarmowym.
Chociaż dr Derbyshire ostrzega, że nauka wciąż się dopiero rozwija i niektóre z nich są sprzeczne, niektóre badania pokazują, że u niemowląt z niskim poziomem witaminy D istnieje większe ryzyko alergii na jajka lub orzeszki ziemne.
Można temu zaradzić w czasie ciąży, ponieważ przez pierwsze 12 miesięcy zapasy witaminy D u niemowląt ustala się na podstawie poziomu, jaki posiadała ich matka przed urodzeniem.
„Wciąż pojawiają się dowody na ten temat, ale wygląda na to, że niski poziom witaminy D jest powiązany ze zwiększonym ryzykiem wszelkiego rodzaju chorób alergicznych, nie tylko alergii pokarmowych” – mówi dr Derbyshire.
„Badania pokazują powiązanie między niskim poziomem witaminy D u matek a schorzeniami takimi jak egzema, astma i alergiczny nieżyt nosa”.
NHS zaleca kobietom w ciąży suplementację witaminy D. Jednakże dr Derbyshire zaleca również zwiększenie poziomu witaminy D poprzez spożywanie pokarmów bogatych w witaminę D, w tym ryb, nabiału, żółtek jaj i grzybów.
„Upewnij się, że wychodzisz też na słońce, ponieważ światło słoneczne w naturalny sposób pobudza organizm do produkcji witaminy D” – dodaje.
JAK TŁUSTE RYBY MOGĄ WZMOCNIĆ UKŁAD ODPORNOŚCIOWY DZIECKA
Badania wykazały, że przyjmowanie suplementu omega-3 podczas ciąży i karmienia piersią może zmniejszyć ryzyko wystąpienia u dziecka alergii na jajka i egzemy.
Niezbędnym składnikiem odżywczym jest rodzaj zdrowego tłuszczu, który może chronić serce i mózg i ma kluczowe znaczenie dla rozwoju nienarodzonego dziecka.
Eksperci uważają jednak, że może to również pomóc osłabić układ odpornościowy dziecka i sprawić, że stanie się on mniej reaktywny na potencjalne alergeny.
W jednej dużej analizie siedmiu badań wykazano, że kobiety w ciąży, które przyjmowały suplement, zmniejszyły ryzyko alergii u dziecka na jajka o 42% i alergii na orzeszki ziemne o 38%.
„To kolejny składnik odżywczy, którego niedobory w czasie ciąży są powiązane z alergiami” – mówi dr Derbyshire.
„Można przyjmować suplement, ale dowody wydają się wskazywać, że organizm skuteczniej przyjmuje go z pożywienia. Upewnij się więc, że spożywasz tłuste ryby, takie jak sardynki, łosoś, tuńczyk i makrela, ale także nasiona, takie jak siemię lniane i chia oraz orzechy, takie jak orzechy włoskie. Jajka są również dobrym naturalnym źródłem, a niektóre inne produkty spożywcze sprzedawane w supermarketach są wzbogacane w kwasy omega-3, w tym chleb, pasty do smarowania i produkty mleczne.
NIE WYŁĄCZAJ ALERGENÓW ZE SWOJEJ DIETY
Poprzednia rada rządu zalecała kobietom w ciąży unikanie jedzenia orzeszków ziemnych i niedogotowanych jajek, ponieważ uważano, że powszechne alergeny mogą być niebezpieczne dla rozwijającego się dziecka.
Jednak eksperci uważają obecnie, że ta rada pełna dobrych intencji – obecnie unieważniona – mogła nieumyślnie doprowadzić do wzrostu liczby alergii u dzieci.
Został usunięty w 2009 roku, ale przesłanie było trudne do otrząsnięcia się.
„Niektóre kobiety w ciąży nadal unikają tych rzeczy, choć nie muszą” – mówi dr Derbyshire. „Obawiając się, że narazisz swoje nienarodzone dziecko na działanie alergenów, w rzeczywistości możesz wywołać u niego alergię, nie narażając go”.
Ogólnie rzecz biorąc, badania pokazują, że im zdrowsza i bardziej zróżnicowana dieta matki w czasie ciąży, tym mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia alergii pokarmowej u dziecka.
Niedawne badania wykazały, że dieta bogata w owoce, warzywa, orzechy i różne źródła białka ma największy efekt ochronny w porównaniu z dietą opartą na produktach bogatych w węglowodany, takich jak pieczywo, ciasta i makarony.
Ta sama zasada dotyczy karmienia piersią – co oznacza, że dziecko jest narażone na działanie niewielkich ilości alergenów znajdujących się w mleku matki – oraz podczas odstawiania od piersi.
„Rozumiem, dlaczego rodzice mogą denerwować się dawaniem dzieciom takich rzeczy, jak orzeszki ziemne i jajka, skoro wokół jest tak wiele alergii” – dodaje dr Derbyshire. „Jednak uważamy, że w pewnym momencie wprowadzenie tej żywności może zmniejszyć ryzyko alergii”.
Ogólnie przyjmuje się, że okres ten wynosi od sześciu do 12 miesięcy. Badania sugerują, że wystawienie dzieci po 12 miesiącach po raz pierwszy na kontakt z alergenem, takim jak jajko, zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji alergicznej.
„Wprowadź każdy alergen z osobna, aby wiedzieć, co powoduje reakcję, jeśli taki istnieje, i prowadź dziennik, aby zobaczyć, co się stanie. Niektóre reakcje mogą pojawić się dopiero po kilku dniach. I kontynuuj podawanie jedzenia, zamiast myśleć: „No dobrze, już zrobiłem mleko krowie, czas działać”. Powtarzające się narażenie jest kluczem do uwrażliwienia dzieci na nie.
Jeśli zauważysz ciężką reakcję, w tym trudności w oddychaniu, natychmiast zasięgnij pomocy. Ale w przypadku jakiejkolwiek reakcji porozmawiaj ze swoim lekarzem rodzinnym i zasięgnij jego rady, zanim ponownie spróbujesz tego jedzenia.
ROZWAŻ KARMIENIE PIERSIĄ PRZEZ CO NAJMNIEJ CZTERY MIESIĄCE
Nie każda kobieta może (lub chce) karmić piersią. Jednak dowody sugerują, że może zapobiegać alergiom.
„Uważa się, że dzieje się tak dlatego, że dzieci są narażone na działanie niewielkich ilości spożywanych przez siebie alergenów, które przedostają się do mleka matki” – mówi dr Derbyshire. „Może to pomóc w lepszym wzmocnieniu układu odpornościowego dzieci, dzięki czemu kiedy same zaczną jeść daną żywność, będzie ona mniej obca”.
Jedno z badań wykazało również, że cząsteczka obecna w mleku matki może również chronić przed wszelkiego rodzaju chorobami alergicznymi.
Cząsteczka zwana miRNA wzrasta, im dłużej dziecko jest karmione piersią, aż do osiągnięcia plateau po czterech miesiącach – co może wyjaśniać, dlaczego ciągłe karmienie piersią ma największy efekt ochronny – odkryli naukowcy z USA.