Menedżer Aston Villi Robert de Pauw powiedział, że wie, że kluby „odcinają głowę menedżerowi”, jeśli wyniki nie spełniają oczekiwań.
De Pauw, który został powołany w czerwcu po ustąpieniu Carli Ward pod koniec poprzedniego sezonu, wciąż szuka swojego pierwszego zwycięstwa w Women’s Super League (WSL).
Villa po sześciu meczach zajmuje 10. miejsce w tabeli z dwoma punktami, co jest ich najgorszym początkiem w kampanii WSL.
„To także piłka nożna i firma nastawiona na wyniki. Więc tak, odcięli głowę menadżerowi” – powiedział De Pauw.
Holender miał na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo w rywalizacji – zwycięstwo 2:0 nad Crystal Palace w Pucharze Ligi Kobiet – podczas swoich siedmiu meczów w Villi.
Jednak jego drużyna zbliżyła się do tytułu mistrza Chelsea i lidera Manchesteru City w lidze, przegrywając oba mecze różnicą tylko jednego gola.
„Jeśli wydajność spadnie, a wyniki nie przyjdą, wiesz, co się stanie” – dodał De Pauw.
„Staram się nie przywiązywać do tego, bo wiem, że mogę spojrzeć w lustro i personel może spojrzeć w lustro, że robimy wszystko, aby to zrobić.
„Wiemy, że ciężko pracujemy i przed każdym meczem nie pozostawiamy kamienia bez zmian”.
De Pauw, który jest nowy w lidze po opuszczeniu Bayeru Leverkusen pod koniec poprzedniego sezonu, powiedział, że rozmawiał z doświadczonymi zawodnikami, takimi jak Jordan Nobbs, o trudnościach WSL.
„Dużo z nimi rozmawiam, ponieważ znają tę ligę lepiej niż większość.
„Jordan wie o tym lepiej niż wszyscy i mówi, że to nadejdzie. Więc też ufam, że to nadejdzie, ale musi to nastąpić wkrótce”.
Villa ma nadzieję zakończyć w niedzielę passę bez zwycięstwa udając się do Manchesteru United, który w tym sezonie jest niepokonany w lidze.
„To kolejny krok, który musimy wykonać, aby wyciągnąć coś z gry i nie tylko wstrząsnąć klatką, ale także sprowadzić klatkę do domu i zdobyć punkty” – powiedział De Pauw.