Taylor (38 l.) jest złotym medalistą olimpijskim i niekwestionowanym mistrzem dwóch kategorii wagowych. Portorykańczyk Serrano zdobył tytuły mistrza świata w zdumiewających siedmiu kategoriach.
Obie zarobiły ponad milion funtów za pierwszą walkę – pierwszy konkurs kobiet, który odbył się w nowojorskiej Madison Square Garden – i ponownie, zasłużenie, zostaną nagrodzone siedmiocyfrową nagrodą.
„Zdobycie wielkich zarobków to marzenie każdego zawodnika. Kocham swój sport, kocham to, co robię” – mówi Taylor, bagatelizując doniesienia, że może to być nawet 6,1 miliona dolarów (4,8 miliona funtów).
36-letnia Serrano również waha się, czy ujawnić torebkę, ale uważa, że inne zawodniczki mogą wykorzystać ogrom i sukces jej rywalizacji z Taylor.
„Boks kobiet staje się coraz lepszy i od tego momentu będzie już tylko piąć się w górę” – mówi Serrano. „Mam tylko nadzieję, że ich pensje się poprawią, tak jak moje i Katie”.
Pomimo ich optymizmu jest tylko garstka zawodniczek, których zawody generują pieniądze zmieniające życie, a ich zarobki nie mają odzwierciedlenia w skali globalnej.
Bogata w energię Arabia Saudyjska powoli wzmacnia swoją twierdzę bokserską i płatnych zawodników – niektórzy o mniejszym profilu niż Taylor czy Serrano –.
Jednakże, chociaż pierwsza walka o tytuł mistrza świata w Arabii Saudyjskiej odbyła się w październiku, boks kobiet był generalnie pomijany przez Królestwo.