Podobnie BlackShark V2 Pro sprawia wrażenie, jakbyś mógł go kupić za 10–20 lat i nadal myśleć: „O tak, to jest fajne”. Zakrzywione walcówki rozciągają się w dół do grubszych rurek mieszczących obrotowy zawias, a pomiędzy nimi znajdują się muszle. Nadaje zestawowi słuchawkowemu profesjonalną, a jednocześnie modną estetykę, która mi odpowiada.
Z powodów, których nie potrafię do końca wytłumaczyć, to fakt, że pokrętło głośności wystaje, kiedy naprawdę nie musi, sprawia, że go uwielbiam. Inni producenci zestawów słuchawkowych poświęcają wiele wysiłku minimalistycznym projektom z niskoprofilowymi przyciskami i pokrętłami — to, że ten wystający tak wyraźnie, sprawia, że wydaje się atrakcyjny właśnie ze względu na swoją śmiałość.
Wygoda i komfort
Nie szkodzi, że pokrętło głośności jest wygodne i przemyślane. Jest to nieskończona tarcza, więc możesz ją obracać tak daleko, jak chcesz w dowolnym kierunku, za pomocą bardzo subtelnych kliknięć, aby uzyskać informację zwrotną na temat tego, jak daleko ją obrócisz. Zamiast fizycznego punktu zatrzymania, po osiągnięciu maksymalnej lub minimalnej głośności odtwarzana jest wskazówka dźwiękowa.
Jakość dźwięku jest solidna, ale najbardziej wyróżniają się tony basowe. Po wyjęciu z pudełka uwypuklone są niższe tony, co może być przydatne w niektórych grach opartych na rywalizacji, ponieważ pomaga usłyszeć kroki wroga i inne ważne sygnały dźwiękowe. Moim zdaniem jest trochę za mocny w basie do ogólnego słuchania multimediów, ale świetnie nadaje się do gier.
Chociaż estetyczny wygląd może przypominać mi słuchawki do szkoły podstawowej z lat 90., noszenie słuchawek tak nie. Pianka na muszlach jest miękka i wygodna i nie wywiera dużego nacisku na boki głowy. Wewnętrzna wnęka jest obszerna, więc nigdy nie czuję, że moje uszy są zmiażdżone.
Są tak wygodne, że mogłam je nosić godzinami, słuchając muzyki podczas pracy. Lub, częściej, gdy włączyłem muzykę na pięć minut, zatrzymałem ją, a potem zapomniałem, że miałem na sobie słuchawki przez dwie godziny.
A BlackShark V2 Pro może działać przez działka godzin. Może nie ma najdłuższej żywotności baterii, jaką kiedykolwiek widzieliśmy, ale i tak pokonuje większość testowanych przez nas zestawów słuchawkowych do gier. Razer ocenia czas pracy baterii na 70 godzin przy pełnym naładowaniu, choć w moich testach zwykle wytrzymywał kilka godzin dłużej.
Zestaw słuchawkowy można ładować przez port USB-C na lewym nauszniku. W pudełku Razer dołączył kabel USB-C do USB-A do ładowania, a także dodatkowy przedłużacz USB-A. Doceniam ten drobny akcent, ponieważ oznacza, że nie muszę wybierać między wystarczająco długim kablem do ładowania a toną nadmiaru kabli zaśmiecających moje biurko.