Insta360 Go 3 była niesamowicie zabawną kamerą akcji. Może przekształcić się z bardziej tradycyjnego aparatu typu GoPro w unikalny, noszony w stylu wisiorka. Dzięki temu możliwe były zdjęcia, których nie dałoby się uzyskać za pomocą bardziej tradycyjnych kamer w stylu GoPro.
W tym roku firma wypuściła Go 3S. Zaktualizowana kamera dodaje obsługę wideo 4K, wyższą przepływność zapewniającą płynniejsze wideo i dłuższą żywotność baterii.
Udoskonalenia czujnika
Zewnętrznie Go 3S trudno odróżnić od Go 3. Mają ten sam rozmiar, odchylany tylny ekran pozostaje niezmieniony, a port USB-C znajduje się w tym samym miejscu. Główną widoczną różnicą jest osłona obiektywu, która jest większa i grubsza. Podoba mi się ta zmiana, ponieważ znacznie ułatwia wyciągnięcie części obiektywu z kapsuły akcji, jak Insta360 nazywa część korpusu projektu.
Jedyne inne drobne zmiany zewnętrzne, jakie znalazłem, to bardziej teksturowane i łatwiejsze do uchwycenia krawędzie części obiektywu aparatu oraz przyciski zasilania i Q z boku. W przeciwnym razie wszystkie istotne zmiany w Go 3S znajdują się w aparacie.
Najważniejszą cechą Insta360 Go 3S jest niewątpliwie wideo 4K. W mojej recenzji Go 3 powiedziałem: „Nigdy nie zauważyłem, że materiał filmowy 2,7K z Go 3 wynosi 2,7K, to znaczy, chyba że nagrywasz obok siebie z [4K camera], większość ludzi nigdy nie byłaby w stanie dostrzec różnicy w jakości obrazu”. Podtrzymuję to. Ale kiedy ty Czy umieszczając 2,7K obok siebie w tym samym filmie 4K, zauważysz różnicę. Na przykład zawsze miałem trudności z miksowaniem materiału z Go 3 z materiałem z mojego GoPro, który często nagrywam w rozdzielczości 5,3K. W tym właśnie tkwi prawdziwy urok nowego Go 3S. Materiał 4K obiektywnie wygląda lepiej (choć znowu trzeba go umieścić obok siebie, aby go zobaczyć). Co ważniejsze, łączy się naturalnie z materiałem 4K z innych kamer, takich jak GoPro Hero 12 (8/10, zaleca WIRED) lub Insta360 Ace Pro (8/10, zaleca WIRED).
To, co zrobiło na mnie największe wrażenie w wideo z Go 3S, to nie tyle dodatkowa ostrość, która jest tam obecna, ale brak pikselizacji, szczególnie w ujęciach ruchomych. Podczas gdy Go 3 miał tendencję do pojawiania się większej liczby pikseli w ujęciach ruchu (np. podczas jazdy na rowerze), Go 3S nie. Ta poprawa wynika prawdopodobnie bardziej z wyższej przepływności Go 3S (120 Mb/s w porównaniu z 80 Mb/s) niż w przypadku wideo 4K, ale tak czy inaczej jest to mile widziana poprawa.
To powiedziawszy, przy większej liczbie klatek na sekundę nadal występuje spora ilość pikselizacji, dlatego zalecam ich unikanie. Fotografowanie przy 120 fps nie jest takie złe, ale tryb 200 fps jest często bezużyteczny. (Jakość materiału filmowego zależy w dużej mierze od oświetlenia, ale nawet przy całkiem dobrym świetle 200 kl./s to za dużo, aby ten czujnik i obiektyw dobrze sobie poradziły).