Strona główna Polityka Recenzja Google TV Streamer 4K: płynne przesyłanie strumieniowe

Recenzja Google TV Streamer 4K: płynne przesyłanie strumieniowe

15
0


Istnieją: Niewiele jest produktów w naszym życiu, których chcielibyśmy używać cały czas i nigdy nie musimy o tym myśleć. Przychodzą mi na myśl krany – chcesz, aby kran włączał się i wyłączał, a nie przeciekał. To tyle. Nowy Google TV Streamer firmy Google to kran telewizyjny z systemem Android, który nigdy nie przecieka. Gdy zalogujesz się na różne konta i zaczniesz przesyłać strumieniowo, prawie nie zauważysz, że tam jest, ale będziesz mieć łatwy dostęp do wszystkich swoich ulubionych programów i filmów. Za pomocą pilota możesz nawet sterować podłączonymi urządzeniami w domu, takimi jak oświetlenie, głośniki i wtyczki.

Przesyłanie z telefonów jest proste i łatwe, a temu nowemu urządzeniu do przesyłania strumieniowego za 100 dolarów brakuje czasami chwiejnej wydajności, jaką widzieliśmy na urządzeniach ostatniej generacji, takich jak Google Chromecast i niektórych telewizorach obecnej generacji wyposażonych w system operacyjny Google TV. Jeśli nie podoba Ci się obecny interfejs telewizora lub chcesz mieć pewność, że przesyłasz strumieniowo z dobrze utrzymanych aplikacji na urządzeniu obsługującym Dolby Vision i przewodowym połączeniu internetowym, jest to doskonały wybór.

Prosta konfiguracja

Płaskie, cylindryczne urządzenie do przesyłania strumieniowego i pilot w kształcie pigułki są tak proste, jak to tylko możliwe, typu plug-and-play, ale warto zauważyć, że ta konstrukcja stanowi radykalną zmianę w stosunku do starych Chromecastów. Klucz sprzętowy Google TV nie zwisa już z boku telewizora. Ten Streamer ma być głośno i dumnie wyświetlany na konsoli multimedialnej.

Lewy Zbliżenie dłoni trzymającej małego, prostego pilota. Po prawej stronie Zbliżenie tylnych portów domowego urządzenia do przesyłania strumieniowego.

Fot.: Parker Hall

Dostępny jest pojedynczy port HDMI 2.1, port USB C do zasilania i port Ethernet do przewodowego Internetu. Z tyłu, obok portów, zobaczysz mały przycisk, który może wydać sygnał dźwiękowy i ujawnić jego lokalizację; mój zapominalski mózg dziękuje za to inżynierom Google. Szkoda, że ​​Streamer nie jest wyposażony w kabel HDMI, bo musiałem go wyłowić z szafy. Nie stanowiło to problemu w przypadku jego poprzedników, które miały wbudowany kabel HDMI.

Pilot jest na tyle duży, że będziesz chciał znaleźć płaskie miejsce wielkości telefonu komórkowego, aby go umieścić – nie jest to najwygodniejsza rzecz, ale też nie najbardziej irytująca. Przyciski nie są podświetlone, ale dzięki szaro-czarnemu tekstowi na białym tle można je łatwo zobaczyć nawet przy słabym oświetleniu. Jest to prosty układ z przyciskami głośności po prawej stronie pilota, zapewniającymi łatwy dostęp, oraz szarym przyciskiem Home tuż nad nim, dzięki czemu nie można go przypadkowo nacisnąć w środku filmu.

Po włączeniu Google TV Streamer zaloguj się na swoje konta Google (i inne konta do transmisji strumieniowej, które obecnie posiadasz) i gotowe. Możesz to wszystko zrobić za pomocą aplikacji Google Home, jeśli nie chcesz używać klawiatury ekranowej telewizora do wpisywania haseł. Oglądałem Netflix w niecałe pięć minut. (Obsługuje także wszystkie główne aplikacje, takie jak Max, Paramount +, Amazon Prime i Pluto TV).

Inteligentny kontroler domu

The Streamer Google TV może działać jako inteligentny wyświetlacz domowy, umożliwiający łatwe sterowanie oświetleniem, kamerami bezpieczeństwa, termostatami i innymi urządzeniami, jeśli masz te urządzenia podłączone przez Google Home. Wyświetla ekran po prawej stronie ekranu telewizora, zwany Panelem głównym, i pokazuje, co jest podłączone, i pozwala nim sterować. To doświadczenie jest podobne do panelu głównego na ekranie blokady tabletu Google Pixel, a nawet na wielu telefonach z Androidem.

Nie jestem facetem od inteligentnego domu; Używam kilku głośników Alexa do ustawiania alarmów i odtwarzania Spotify, ale reszta mojego domu jest żałośnie niepodłączona. Poprosiłem inną recenzentkę WIRED i guru inteligentnego domu, Nenę Farrell, o przetestowanie dla mnie funkcji inteligentnego domu, a ona stwierdziła, że ​​działają one bardzo dobrze. Polecenia głosowe wydawane Asystentowi Google są responsywne, a ona lubiła używać ekranu telewizora do sterowania inteligentnym domem. Z powodzeniem używała pilota do wyłączania świateł, nawet gdy telewizor był wyłączony. Można go również używać do monitorowania inteligentnych dzwonków do drzwi i kamer, co zdaniem redaktora WIRED Juliana Chokkattu jest bardzo przydatne, ponieważ można sprawdzać powiadomienia o ruchu bez konieczności szukania telefonu w ciemności podczas wieczoru filmowego.



Link źródłowy