Strona główna Polityka Recenzja Dacii Spring EV (2024): Doskonała jakość jak na miejski pojazd elektryczny

Recenzja Dacii Spring EV (2024): Doskonała jakość jak na miejski pojazd elektryczny

64
0


Lubisz listę? Oto dobry dla ciebie. Najtańszym samochodem sprzedawanym obecnie w USA jest Nissan Versa, który kosztuje 16 680 dolarów. Za jedyne 15 dolarów więcej możesz mieć Mitsubishi Mirage. Ta Dacia Spring, gdyby była sprzedawana w USA, zajęłaby trzecie miejsce z ceną około 19 000 dolarów.

Dlaczego wspominasz o Dacii? Cóż, Spring nie jest samochodem spalinowym, to samochód w pełni elektryczny. Tak, pięciodrzwiowy pojazd elektryczny dopuszczony do ruchu drogowego – a nie mikrosamochód taki jak Wueling Mini czy Zhidou Rainbow – i taki, który wkrótce trafi na rynek brytyjski w cenie początkowej mniejszej niż 15 000 funtów nowego.

Gdyby Spring był dostępny w USA, byłby to najtańszy pojazd elektryczny sprzedawany w Ameryce na milę krajową, przewyższający Nissana Leafa o ponad 9000 dolarów.

Kto jest Dacia? Dobre pytanie. Wymawiane „Dah-chee-ah” to rumuński producent samochodów należący do grupy Renault, znany z tanich i wesołych samochodów, które oferują zaskakująco dobrą wartość. Co więcej, jego gwiazda od kilku lat rośnie w Europie. Jako dowód na to, znam niejednego profesjonalnego recenzenta samochodów, który kupił Dacię Duster z napędem na wszystkie koła za – szepcząc – za własne pieniądze.

Teraz, dzięki imponującemu nowemu duetowi stojącemu na czele projektów, nadchodzące Dacii mają wygląd, który zaprzecza ich cenie. Wymeldować się nowego Dustera, przybywający do Wielkiej Brytanii za zaledwie kilka miesięcy; lub możliwe siedmiomiejscowe Większy, wyląduje w przyszłym roku, aby dać reszcie europejskiego rynku SUV-ów poważną szansę na zdobycie pieniędzy. Pojawienie się w pełni elektrycznej wiosny kusząco sygnalizuje, co przyniesie Dacia. Jeśli tak dalej pójdzie, będziemy świadkami odrodzenia marki, jakim cieszyły się Hyundai i Kia.

Ładny, zdolny

Skoncentrowana na miastach wiosna ucieleśnia podejście Dacii do produkcji samochodów: nie ma zbędnych dodatków, są tylko zabawki, których potrzebujesz; moc jest wystarczająca, bo nikt nie potrzebuje prędkości supersamochodu między światłami; a zasięg jest akceptowalny w przypadku wielu wycieczek po miastach, a nie misji międzystanowych.

Zdjęcie tyłu sprężyny Dacia.

Dzięki uprzejmości Dacii

To oczywiście dlatego Spring kosztuje tak niewiele i waży mniej niż tonę (984 kilogramy), co – jak przypominamy – byłoby chwalone w przypadku każdego samochodu spalinowego – ale to jest pojazd elektryczny. Powinien być droższy i mieć większą wagę, ale tak nie jest.

Oszczędność masy ma także sens w liczbach, które na pierwszy rzut oka wydają się śmiesznie małe: od października klienci w Wielkiej Brytanii będą mogli wybierać pomiędzy modelem o mocy 44 KM lub 64 KM. Bateria ma zaledwie 26,8 kWh, ale dzięki niewielkiej masie wystarcza na zasięg 240 mil w obu modelach. Do naładowania tego urządzenia nie jest nawet potrzebna skrzynka naścienna EV, wystarczy podłączyć ją do zwykłego gniazdka, a będzie w pełni naładowana przez noc (lub w czasie krótszym niż 11 godzin).

Jeśli podłączysz go do domowej puszki ściennej o mocy 7 kW, napełnienie zajmie około czterech godzin. Spring o większej mocy radzi sobie z mocą 30 kW, dzięki czemu przy „skromnym” akumulatorze można uzyskać od 20 do 80 procent w akceptowalne 45 minut.



Link źródłowy