Jak wynika z sondażu, nowotwory stanowią największy problem zdrowotny społeczeństwa, a późne wykrycie jest największym zmartwieniem.
Dwie trzecie osób twierdzi, że bardzo lub nieco martwi się informacją, że cierpi na tę chorobę – to więcej niż w przypadku jakiejkolwiek innej choroby, w tym demencji i zawału serca.
Sondaż przeprowadzony wśród 2000 dorosłych Brytyjczyków wykazał, że późne wykrycie choroby – zbyt późno na leczenie – jest największym problemem związanym z diagnozą, a następnie jej wpływem na rodzinę i osoby w jej otoczeniu.
Ponad połowa respondentów stwierdziła, że jako transformacyjny rozwój chciałaby widzieć w przyszłości „możliwość wykrywania i leczenia raka na tyle wcześnie, aby nikt nie umarł z powodu tej choroby”.
To przeważyło nad wyeliminowaniem chorób takich jak malaria, upowszechnieniem się samochodów autonomicznych i genetycznie modyfikowanymi uprawami, które umożliwiły nam położenie kresu głodowi.
Według nowego sondażu profesor Richard Gilbertson, dyrektor Cancer Research UK Cambridge Centre, stwierdził, że rak jest największym problemem zdrowotnym społeczeństwa, a największym zmartwieniem jest późne wykrycie.
Jak wykazało badanie, główne obawy dotyczą tego, że leczenie nie będzie skuteczne lub że skutki uboczne będą okropne, a także że będzie to miało wpływ na rodzinę danej osoby. Na zdjęciu: Centrum Badań nad Rakiem w Wielkiej Brytanii w Cambridge
Badanie przeprowadziła firma Public First na zlecenie firmy Uniwersytet Cambridgektórzy pracują nad budową nowego szpitala ze specjalistyczną placówką onkologiczną.
„Rak dotyka co drugiego z nas i, co zrozumiałe, wywołuje strach u pacjentów i ich rodzin” – powiedział profesor Richard Gilbertson, dyrektor Cancer Research UK Cambridge Centre.
„Ludzie martwią się, że leczenie nie zadziała lub że skutki uboczne będą okropne, ale także tym, co ich diagnoza będzie oznaczać dla ich rodziny”.
Na pytanie, co sprawi, że mniej będą się bać diagnozy, 61 procent osób odpowiedziało, że znajomość ich postaci daje się wyleczyć”.
„Wyniki można całkowicie zmienić – lepsze przeżycie i mniej inwazyjne leczenie – jeśli rak zostanie zdiagnozowany odpowiednio wcześnie” – stwierdziła profesor Rebecca Fitzgerald, dyrektor Instytutu Wczesnego Raka Li Ka Shing na Uniwersytecie w Cambridge.
„Dlatego obecnie tak dużą uwagę skupiamy na zrozumieniu nowotworu w jego najwcześniejszym stadium – na wiele lat przed pojawieniem się u pacjenta jakichkolwiek objawów.
„W ten sposób być może uda się nawet zapobiec chorobie lub przynajmniej ją złapać, gdy będzie można ją łatwo wyleczyć”.
Sondaż przeprowadzony wśród 2000 dorosłych Brytyjczyków wykazał, że późne wykrycie choroby – zbyt późno na leczenie – jest największym problemem związanym z diagnozą, a następnie jej wpływem na rodzinę i osoby w jej otoczeniu. Na zdjęciu: komórki T atakują komórkę nowotworową w organizmie (zdjęcie pliku)