Słabe nadzieje Szkocji na awans do półfinału Pucharu Świata T20 kobiet zgasły po miażdżącej porażce z RPA w Dubaju, trwającej 80 rund.
Laura Wolvaardt, Tazmin Brits i Marizanne Kapp zdobyły punkty w latach czterdziestych, pomagając Afryce osiągnąć wynik 166-5, co stanowi jak dotąd najwyższy wynik w turnieju.
Pięciu meloników ze Szkocji zdobyło po jednej bramce, a kapitan Kathryn Bryce była prawdopodobnie najbardziej imponująca, ponieważ pokazała odporność i kontrolę po śmierci, zdobywając 1-31.
Szkocja, członek stowarzyszony występujący na swoim pierwszym Pucharze Świata, walczyła z południowoafrykańskimi spinnerami, którzy w odpowiedzi otrzymali 86 punktów.
Katherine Fraser zdobyła najwięcej punktów dla Szkocji (14) i była jedną z zaledwie dwóch zawodniczek, które osiągnęły dwucyfrowy wynik z kijem, a Nonkululeko Mlaba wygrał 3-12.
Republika Południowej Afryki wspięła się na pierwsze miejsce w grupie A z czterema punktami – zrównała się z drugą w tabeli Anglią, ale pod względem wskaźnika przebiegu netto wyprzedza ją po rozegraniu więcej meczów – podczas gdy nieposiadająca zwycięstwa Szkocja pozostaje na dole.
Margines zwycięstwa zapewnił również Proteas lepszą skuteczność netto w stosunku do zajmujących trzecie miejsce Indii Zachodnich, a po dwie drużyny z każdej grupy zakwalifikowały się do półfinału.
W niedzielę Szkocja zmierzy się z Anglią w ostatnim meczu bilardowym w Sharjah, a Republika Południowej Afryki zmierzy się w sobotę w Dubaju z Bangladeszem.
Więcej do naśladowania.