Uważa się, że Arabia Saudyjska zainwestowała w sport ponad 5 miliardów funtów od 2021 roku, kiedy to książę koronny uznał ten sport za kluczowy element swojej strategii dywersyfikacji gospodarki.
Był gospodarzem kilku ważnych wydarzeń sportowych, w tym piłki nożnej, Formuły 1, golfa i boksu, a krajowy Fundusz Inwestycji Publicznych uruchomił przełomową serię LIV Golf, przejął kontrolę nad czterema klubami Saudi Pro League i kupił Newcastle United.
Królestwo Zatoki Perskiej zostało jednak oskarżone o wykorzystywanie swoich inwestycji w sport i organizację prestiżowych wydarzeń do poprawy swojej międzynarodowej reputacji – proces znany jako „mycie sportu”.
Była krytykowana za łamanie praw człowieka i spotykała się z oskarżeniami w związku z morderstwem dziennikarza Jamala Khashoggi w 2018 r., łamaniem praw kobiet, kryminalizacją homoseksualizmu, ograniczaniem wolności słowa i wojną w Jemenie.
Rząd Arabii Saudyjskiej twierdzi, że inwestycje w sport pobudzają gospodarkę, otwierają ją na turystykę i inspirują ludzi do większej aktywności.
Zgodnie z wytycznymi FIFA kraje ubiegające się o organizację wydarzenia muszą zobowiązać się do poszanowania praw człowieka.
W grudniu rozmawiałem z BBC Sport Minister sportu Arabii Saudyjskiej, książę Abdulaziz bin Turki Al Faisal, powiedział, że twierdzenia o praniu sportowym pod adresem kraju są „bardzo płytkie”.
„Każdy kraj ma pole do ulepszeń, nikt nie jest doskonały. Przyznajemy to, a te wydarzenia pomagają nam w reformach zapewniających lepszą przyszłość dla wszystkich” – powiedział.