Wczoraj wieczorem Tulisa „ujawniła się” jako osoba demiseksualna – seksualność polegająca na odczuwaniu pociągu seksualnego do osoby, z którą łączy się więź emocjonalna, a nie fizyczna.
36-letnia gwiazda N-Dubz złożyła wyznanie podczas wczorajszego odcinka „Jestem gwiazdą… Zabierz mnie stąd” podczas szczerej dyskusji z koleżankami z obozu na temat jej życia randkowego.
Psychoterapeutka powiedziała MailOnline, że jej zdaniem demiseksualizm nie jest uzasadnioną preferencją seksualną, a używanie tego określenia „patologizuje” zdrowe relacje.
Bhavna Raithatha, akredytowana przez Brytyjskie Stowarzyszenie Poradnictwa i Psychoterapii, stwierdziła, że „nie lubi” określenia „demiseksualność”.
„Rozwijanie pociągu do kogoś w oparciu o więź emocjonalną istnieje od zawsze” – powiedziała MailOnline.
„To, że teraz to oznaczyliśmy, nie oznacza, że jest to coś nowego”.
Pani Raithatha stwierdziła, że użycie tego terminu jest symptomem dzisiejszej „kultury kontaktów transakcyjnych”.
„Kiedyś poświęcaliśmy czas na spotykanie się z ludźmi, poznawanie się nawzajem, chodzenie na posiłki, rozmowy, dowiadywanie się, kim są i czy mamy ze sobą kontakt, czy nie” – powiedziała.
36-letnia Tulisa ujawniła, że od ponad trzech lat żyje w celibacie, po tym jak we wtorkowym odcinku „Jestem gwiazdą” ujawniła się jako osoba demiseksualna
„Poszliśmy na drugą randkę, trzecią, a potem powstał związek. Był to proces wolniejszy, bardziej znaczący i uważny w porównaniu z tym, co widzimy dzisiaj.
„Teraz chodzi o połączenie typu „przesuń w tę stronę, przesuń w tę stronę do środka i na zewnątrz”.
Tulisa powiedziała także współpracownikom z obozu, że od trzech lat żyła w celibacie, dodając, że na myśl o byciu z kimś czuje się „choroba fizyczna”.
„Czuję się, jakbym była osobą demiseksualną. Muszę nawiązać z kimś naprawdę bliską więź emocjonalną” – dodała.
Potrzebuję prawdziwej głębi. Palę bardzo powoli, żyję w celibacie od ponad trzech lat.
Tulisa przeszła wcześniej bardzo głośną sprawę sądową po tym, jak jej były chłopak Justin Edwards, z którym zerwała w 2009 roku, wypuścił w 2012 roku sekstaśmę z nią.
Opowiadała już wcześniej, jak czuła się „osądzona, obrzydzona i zawstydzona” z powodu tej trudnej sytuacji, i dodała, że „wiele lat” zajęło jej pogodzenie się z tą sytuacją i pogodzenie się z nią.
Publikowanie seks taśm lub zdjęć zrobionych w związku po zerwaniu – modna pornografia zemsty – nie było wówczas nielegalne, co oznacza, że Tulisie udało się jedynie uzyskać przeprosiny sądowe od swojego byłego.
W 2015 r. w Anglii i Walii uznano to za przestępstwo szczególne, za które grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Pani Raithatha stwierdziła, że zna inne przypadki, w których ofiary pornografii zemsty w następstwie twierdziły, że są „demiseksualne”, co ich zdaniem jest sposobem na zabezpieczenie się w przyszłych związkach.
„Nie powinno to być zaskoczeniem, biorąc pod uwagę osobiste doświadczenia jej (Tulisy), które były tak niepokojące i świadczyły o zdradzie ze strony byłego partnera” – stwierdziła.
U szczytu swojej sławy Tulisa przeżyła bardzo głośną sprawę sądową po tym, jak jej były chłopak Justin Edwards, z którym zerwała w 2009 r., wypuścił w 2012 r. jej sekstaśmę
Pani Raithatha dodała, że choć „demiseksualność” nie jest prawdziwym ani pomocnym określeniem, to uczucia, które ją motywują, już tak.
Można to uznać za odrzucenie podejścia do natychmiastowego seksu na żądanie i aplikacji randkowych, które zasilają go we współczesnym społeczeństwie – argumentowała.
Powiedziała również, że wzrost demiseksualizmu można powiązać ze wzrostem wykorzystania pornografii zemsty w ciągu ostatnich kilku dekad.
Zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i na całym świecie rośnie zainteresowanie demiseksualnością.
Dane Google pokazują, że liczba wyszukiwań tego terminu gwałtownie wzrosła od 2010 r., a tendencja ta znajduje odzwierciedlenie na całym świecie.
Rozkwitły również fora dla osób demiseksualnych, zwane także „demis”.
Jedna z nich, na stronie Reddit, wzrosła z 12 000 członków w 2019 r. do prawie 100 000 w tym roku.
Tulisa ujawniła, że jest demiseksualna, co oznacza, że czuje pociąg seksualny tylko do osoby, z którą łączy ją emocjonalny związek
Demiseksualność jest uważana za formę aseksualności, która sama w sobie jest rodzajem seksualności definiowanym jako ogólny brak pociągu seksualnego do innych lub przynajmniej nie w typowy sposób, jaki odczuwa większość ludzi.
Podobnie jak wiele współczesnych podejść do seksualności, uważa się, że ma ona szerokie spektrum i jest płynna, co oznacza, że ludzie mogą przechodzić okresy demiseksualności lub po prostu pozostawać tacy przez całe życie.
Nie wiadomo, ilu Brytyjczyków jest demiseksualnych, ponieważ uważa się, że termin ten powstał dopiero w 2006 roku.
Istnieją pewne szacunki dotyczące rozpowszechnienia aseksualności – badania wskazują, że odsetek ten wynosi od 1 do 2 procent Brytyjczyków, czyli około miliona osób, z których część uważa się za demis.
Jednak spis powszechny przeprowadzony w Anglii i Walii w 2021 r. wykazał, że zaledwie 0,06% populacji deklaruje aseksualność.
Demiseksualizm dołącza do rosnącej liczby alternatywnych seksualności, które przyjmują ludzie, głównie młodsze pokolenia.
Jednym z nich jest „abroseksualizm”, co oznacza, że dana osoba odczuwa pociąg do różnych płci w różnym czasie.
Na przykład osobę abroseksualną mogą pociągać mężczyźni przez pewien czas – czasami nawet kilka lat – zanim przełączy się na kobiety, a potem z powrotem.
Inne obejmują „ekoseksualizm”, czyli stan uznawania natury za atrakcyjną seksualnie, niezależnie od tego, czy oznacza to poczucie jedności z „energią” natury, czy też fizyczną pieszczotę natury.
Istnieją dziesiątki innych mniej znanych seksualności, w tym autochoryseksualiści, których podniecają jedynie fantazje lub myśli erotyczne, ale którzy nie mają ochoty angażować się w seks z prawdziwymi ludźmi.
Lub, w przeciwieństwie do demis, frayseksualiści to osoby, które tylko lub najbardziej pociągają nieznajomi, a mniej osoby, które dobrze znają lub z którymi tworzą więzi emocjonalne.