Grupa imamów poparła wiceprezydent Kamalę Harris w liście otwartym, który po raz pierwszy udostępniono w niedzielę NBC News, co stanowi istotny impuls dla wzmożenia przez nią wysiłków na rzecz odzyskania niezadowolonych muzułmańskich wyborców w obliczu wojny między Izraelem a Hamasem.
Harris, kandydat na prezydenta Demokratów, spotkał się z powszechnym gniewem muzułmańskich i arabskich wyborców w związku ze wsparciem administracji Bidena dla izraelskiej wojny w Gazie, a społeczność może krytycznie odnieść się do niektórych państw na polu bitwy, takich jak Michigan.
25 islamskich przywódców religijnych, którzy podpisali list, który nastąpił rok po ataku terrorystycznym z 7 października, który wywołał wojnę, argumentuje, że muzułmańscy wyborcy mają obowiązek logicznego myślenia o swoich decyzjach dotyczących głosowania oraz że poparcie dla Harrisa „znacznie przewyższa szkody, jakie wyrządzi inne opcje.”
„Jest także zaangażowaną kandydatką do zawieszenia broni i jest najlepszą opcją, aby zakończyć rozlew krwi w Gazie, a obecnie w Libanie” – napisali.
Imamowie argumentowali, że były prezydent Donald Trump stanowi zagrożenie dla ich społeczności.
„Świadome umożliwienie komuś takiemu jak Donald Trump powrotu na urząd, czy to poprzez bezpośrednie głosowanie na niego, czy na kandydata strony trzeciej, jest zarówno moralną, jak i strategiczną porażką. Szczególnie w stanach wahadłowych głos na trzecią partię mógłby umożliwić Trumpowi wygranie tego stanu, a tym samym i wyborów” – napisali.
„Dany [Trump’s] dobrze udokumentowaną historię wyrządzania krzywdy naszym społecznościom i krajowi, a także to, co obiecał, że zrobi muzułmanom i Palestyńczykom, jeśli wróci, naszym obowiązkiem jest nie pozwolić, aby emocje dyktowały nasze działania na naszą szkodę” – dodał. czytamy list.
W liście argumentuje się, że na przywódcach spoczywa „odpowiedzialność, m.in Amanaa nie narażać naszą społeczność na niebezpieczeństwo.”
To godne uwagi poparcie społeczności, wśród której Harris krzywdzi prominentnych sojuszników.
Kilka prominentnych grup muzułmańskich poparło antywojennych kandydatów z trzeciej partii, takich jak Jill Stein i Cornel West, podczas gdy inne założyły ruch o nazwie Abandon Harris, aby ukarać Demokratów za niezachwiane wsparcie administracji Bidena dla Izraela.
Wiele innych grup i przywódców muzułmańskich, które w przeszłości popierały Demokratów, wstrzymało się z ich poparciem lub odmówiło poparcia któregokolwiek kandydata na prezydenta.
Niektórzy krytycy uważali, że Harris w dużej mierze porzucił społeczność muzułmańską i arabsko-amerykańską. Około 700 000 osób głosowało „bez zaangażowania” w proteście przeciwko polityce prezydenta Joe Bidena podczas tegorocznych prawyborów Demokratów. A prośba delegatów o powołanie palestyńskiego mówcy na Narodowej Konwencji Demokratów w lecie została odrzucona.
Mohamed Elsanousi, przywódca społeczności muzułmańskiej, który pomógł w zorganizowaniu listu popierającego Harrisa, zauważył, że większość z 25 sygnatariuszy to stali imamowie z dużych kongregacji, w tym niektórzy ze swingujących stanów, takich jak Michigan, Pensylwania, Georgia i Karolina Północna.
Wyraził nadzieję, że wsparcie przywódców religijnych sprawi, że skonfliktowani muzułmańscy wyborcy poczują się bardziej komfortowo, głosując na Harris, pomimo ostrego sprzeciwu niektórych prominentnych głosów muzułmańskich wobec niej.
„Mam wielką nadzieję, że dzięki temu listowi wiele osób zmieni zdanie” – powiedziała Elsanoousi. „Pęd [for Harris] w społeczeństwie rośnie.”
List jest najnowszym wysiłkiem kampanii Harris mającym na celu dotarcie do tych wyborców po tym, jak w piątek spotkała się ona z przywódcami społeczności muzułmańskiej w Michigan. Jej kandydat na kandydata, gubernator Minnesoty Tim Walz, przemawiał w czwartek podczas wirtualnego wydarzenia zorganizowanego przez muzułmanów popierających Harrisa. Również w zeszłym tygodniu doradca wiceprezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego spotkałem się z Przywódcy społeczności arabskiej i muzułmańskiej w Waszyngtonie.
„Wiceprezydent jest zaangażowany w pracę, aby zdobyć każdy głos, zjednoczyć nasz kraj i być prezydentem dla wszystkich Amerykanów” – stwierdziła w oświadczeniu Nasrina Bargzie, dyrektor ds. zasięgu kampanii dla muzułmanów i arabów w Ameryce. „Przez całą swoją karierę wiceprezydent Harris niezachwianie wspierała zróżnicowaną społeczność muzułmańską w naszym kraju, zapewniając jej także możliwość życia wolnego od nienawistnej polityki administracji Trumpa”.