Strona główna Polityka Protestujący w Bangladeszu atakują zwolenników byłej premier Hasiny i nękają dziennikarzy

Protestujący w Bangladeszu atakują zwolenników byłej premier Hasiny i nękają dziennikarzy

22
0



DHAKA, Bangladesz – Setki studentów protestujących i działaczy politycznych w Bangladeszu, uzbrojonych w bambusowe kije, żelazne pręty i rury, zaatakowało w czwartek zwolenników obalonego premiera Szejka Hasiny i uniemożliwiło im dotarcie do dawnego domu jej ojca, zamordowanej niepodległości przywódca szejk Mujibur Rahman w stolicy.

Dom w dzielnicy Dhanmondi w Dhace został przekształcony w muzeum, w którym prezentowane są narracje i inne przedmioty dotyczące wojskowego zamachu stanu z 15 sierpnia 1975 r., kiedy Rahman został zamordowany wraz z większością członków jego rodziny. Dom, obecnie nazywany Muzeum Pamięci Bangabandhu, został podpalony przez protestujących kilka godzin po upadku Hasiny 5 sierpnia w następstwie powstania, w którym zginęło ponad 300 osób.

Rahman jest czule nazywany Bangabandhu, czyli przyjacielem Bengalu.

W czwartek przypadała rocznica śmierci Rahmana i Hasina, obecnie przebywająca na wygnaniu w Indiach, nalegała, aby jej zwolennicy upamiętnili ten dzień poprzez okazanie Rahmanowi szacunku. Wcześniej 15 sierpnia był świętem państwowym i był obchodzony przez administrację Hasiny jako dzień żałoby narodowej. Zostało to jednak anulowane przez rząd tymczasowy pod przewodnictwem laureata Nagrody Nobla Muhammada Yunusa po obaleniu Hasiny, która przeżyła w 1975 r. wraz ze swoją młodszą siostrą dzięki wizycie w Niemczech.

W czwartek protestujący zaatakowali zwolenników Hasiny, którzy próbowali dostać się na miejsce. Wielu z nich pobili, sprawdzili telefony i dowody osobiste gości, grożąc dziennikarzom, którzy filmowali wydarzenia na miejscu zdarzenia – twierdzą świadkowie.

Inna grupa protestujących w czwartek skandowała „Naraye Takbeer, Allahu Akbar” lub „Allah jest wielki, krzyk Allaha jest wielki”, maszerując ulicami w okolicy, gdzie teren muzeum był zasłonięty płotami z drutu kolczastego.

Protestujący, którzy w środę jako pierwsi dotarli do domu Rahmana, zaatakowali znaną aktorkę, która wraz z dziesiątkami zwolenników Hasiny przybyła, aby w ramach obchodów zapalić znicze.

Przez noc zorganizowali imprezę, tańcząc przed muzeum, które zostało podpalone podczas antyrządowych demonstracji na początku tego miesiąca. Filmy z imprezy stały się popularne w mediach społecznościowych.

Protestujący oświadczyli, że chcą powstrzymać gromadzenie się zwolenników Hasiny, ponieważ mogliby próbować wywołać chaos w imię upamiętnienia.

Sarjis Alam, główny organizator protestów studenckich, powiedział w czwartek, że będą nadal żądać procesu Hasiny, gdy przewodził wiecowi w dzielnicy Shahbagh w Dhace.

Zapytany o nękanie dziennikarzy przez studentów i innych działaczy poza muzeum, powiedział, że zapyta w tej sprawie, ale nie podał żadnych szczegółów.

W przeszłości na terenie muzeum odbywały się duże zgromadzenia, które przez wielu były postrzegane jako źródło inspiracji.

Na początku tygodnia Hasina w swoim pierwszym publicznym oświadczeniu od czasu upadku Hasina poprosiła zwolenników, aby „modlili się o zbawienie wszystkich dusz, ofiarowując girlandy z kwiatów i modląc się” przed muzeum.

Przez cały czwartek w stolicy Bangladeszu nie było widać policji.

Sam Jahan, dziennikarz wideo Reuters, w poście na Facebooku skrytykował nękanie ze strony protestujących.

„To, co wy, działacze polityczni i studenci protestujący, chcecie osiągnąć politycznie, jest wystarczająco sprawiedliwe. Ale kiedy spróbujecie zatrzymać moją poruszającą się kamerę, stawiając opór wolności prasy i znęcając się nad moimi kolegami, zabiorę głos” – napisał Jahan w poście.

Wiodąca anglojęzyczna gazeta Daily Star poinformowała, że ​​na miejscu zdarzenia dziennikarze mieli kłopoty i zmuszeni byli do usunięcia zdjęć i filmów.

Mujib Mashal, szef południowoazjatyckiego biura „The New York Times”, w: post wideo na platformie mediów społecznościowych X powiedział, że to „kompletne rządy tłumu”.

„Wczorajsze ofiary są sprawcami dnia dzisiejszego; mężczyźni uzbrojeni w pałki i fajki (wielu przedstawiło się jako BNP i Jamaat) biją i przeganiają każdego, kogo podejrzewają o przynależność do Ligi Awami” – powiedział.

Protestujący żądają, aby Hasina została osądzona za zabójstwa, które miały miejsce podczas tygodniowych aktów przemocy, a przeciwko niej, innym bliskim współpracownikom partii i najwyższym funkcjonariuszom policji wniesiono już sprawy.

Ponad 300 osób zginęło w zamieszkach, które rozpoczęły się w lipcu protestami przeciwko systemowi kwotowemu na stanowiskach rządowych, które później przekształciły się w ruch przeciwko temu, co uważano za coraz bardziej autokratyczną administrację Hasiny. Powstanie ostatecznie zmusiło Hasinę do opuszczenia urzędu i ucieczki do Indii, kończąc jej 15-letnie rządy.

Yunus objął stanowisko tymczasowego przywódcy. W tymczasowym rządzie znalazło się szesnaście osób, w tym dwóch przywódców protestów studenckich i inne osoby, wywodzące się głównie ze społeczeństwa obywatelskiego.

Nowych członków gabinetu wybrał po rozmowach pomiędzy liderami studentów, przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego i wojskiem.





Link źródłowy