Strona główna Polityka Prokurator generalny stanu New Jersey publikuje nagranie z kamery ciała, na którym...

Prokurator generalny stanu New Jersey publikuje nagranie z kamery ciała, na którym widać kobietę śmiertelnie postrzeloną przez policję

20
0


Funkcjonariusze w New Jersey, którzy w zeszłym miesiącu odpowiedzieli na telefon dotyczący zdrowia psychicznego, powiedzieli kobiecie: „Nie chcemy cię skrzywdzić. Chcemy Ci pomóc.” Chwilę później została śmiertelnie postrzelona.

Prokurator generalny stanu New Jersey Matthew Platkin opublikował w piątek nagrania z kamer ciała ze spotkania, które miało miejsce 28 lipca przed mieszkaniem w Fort Lee, gdzie Victoria Lee została śmiertelnie postrzelona w klatkę piersiową przez funkcjonariusza policji. Funkcjonariusz, Tony Pickens Jr., był jednym z kilku funkcjonariuszy policji w Fort Lee, którzy przybyli do mieszkania wczesnym rankiem, po tym jak brat Lee zadzwonił pod numer 911 i zgłosił, że jego siostra przeżywa epizod zdrowia psychicznego. Podczas kolejnej rozmowy powiedział dyspozytorowi numeru 911, że posiada „składany” nóż.

Na nagraniach wideo z czterech noszonych na ciele kamer widać 25-letnią Lee zbliżającą się do funkcjonariuszy i trzymającą duży dzbanek na wodę, zanim zostanie postrzelona. Funkcjonariusze krzyczeli na nią, aby „upuściła nóż”, chociaż na nagraniu nie jest jasne, czy go trzyma.

Biuro prokuratora generalnego prowadzące dochodzenie w sprawie zabójstwa Lee poinformowało, że znaleziono nóż, ale nie wyjaśniło, czy Lee trzymał go, gdy spotkała się z policją.

Rodzina Lee nazwała reakcję policji „niepotrzebnie agresywną” i stwierdziła, że ​​Lee trzymał tylko pięciogalonowy dzbanek na wodę, kiedy została postrzelona. Policja skierowała prośbę o komentarz do biura prokuratora generalnego. Kiedy w piątek skontaktował się z nim reporter NBC News, Pickens odłożył słuchawkę.


Banery z rysunkiem Victorii Lee.
Ludzie zbierają się w Fort Lee Community Centre 15 sierpnia 2024 r., aby domagać się sprawiedliwości dla Victorii Lee, mieszkanki Fort Lee śmiertelnie postrzelonej przez policję podczas kryzysu psychicznego w lipcu.Anne-Marie Caruso / USA Today Nerwork

Z nagrań z kamer umieszczonych na ciele funkcjonariusze wielokrotnie żądali, aby Lee otworzył drzwi, przed strzelaniną. Kazała im wrócić do domu, a w pewnym momencie zagroziła, że ​​dźgnie funkcjonariusza, jeśli ten wyważy drzwi.

Jak wynika z nagrania z kamery osobistej, Pickens, pierwszy funkcjonariusz, który przybył do drzwi mieszkania, początkowo spotkał brata Lee, który powiedział mu, że Lee był w sypialni i miał nóż. Pickens powiedział mu, że gdyby jego siostra miała nóż, mogłaby kogoś skrzywdzić.

Funkcjonariusz pchnął drzwi mieszkania i powitał go Lee i jej matka, która trzymała szczekającego psa. Matka Lee wielokrotnie powtarzała funkcjonariuszowi: „Nie wchodź”. Lee powiedział mu, żeby „zamknął nasze pieprzone drzwi” i zamknął je. Zanim zamknęła drzwi, widać, jak Lee wskazuje palcem na Pickensa i mówi mu, żeby nie wchodził.

Kiedy Pickens rozmawiał z bratem Lee przed drzwiami mieszkania, Lee krzyknął: „Kto kazał takiej pierdolonej świni jak ty otwierać moje drzwi?” według filmów.

Później na miejsce przybyło kilku kolejnych funkcjonariuszy i powiedziało bratu Lee, który stwierdził, że nie ma klucza do otwarcia drzwi, że muszą wejść do mieszkania.

Pickens powiedział Lee przez drzwi, że zamierza je wyważyć. Odpowiedziała: „No dalej. Wbiję ci nóż w twoją pieprzoną szyję.

Powiedziała też funkcjonariuszom: „Zastrzelcie mnie, jeśli chcecie”, na co funkcjonariusz odpowiedział: „Nie chcemy strzelać. Chcemy Ci pomóc.” Lee krzyknął: „Idź do domu, świnio!”

Funkcjonariusze zebrali się przed mieszkaniem i dyskutowali, kto będzie „śmiercionośny”, a kto „mniej śmiercionośny”. Jak wynika z nagrania z kamery osobistej, Pickens zgodził się „być śmiercionośnym”. Następnie powiedział: „Wyważymy drzwi, proszę pani”. Jeden z funkcjonariuszy powiedział, że normalnie „barykadują się i czekają”, ale ponieważ w mieszkaniu był ktoś inny, musieli się do niego dostać.

Pickens krzyknął: „Otwórz drzwi”, podczas gdy inni funkcjonariusze krzyczeli: „Rzuć broń” i „Wyważymy drzwi”, gdy Pickens je wyłamał. Kiedy drzwi się otworzyły, Lee i jej matka były w drzwiach, a Lee trzymał dzbanek z wodą. Nie jest jasne, czy ona również trzymała nóż. Rodzina twierdzi, że go porzuciła.

Gdy Lee podszedł do funkcjonariuszy, Pickens oddał pojedynczy strzał. Na nagraniu z kamer ciała słychać, jak wielu funkcjonariuszy krzyczy: „Rzuć nóż”.

Po postrzeleniu Lee funkcjonariusze wyciągnęli ją do przedpokoju mieszkania i udzielili pomocy.

Później w szpitalu stwierdzono zgon.

Oprócz nagrania z kamer ciała, w piątek prokurator generalny udostępnił także rozmowy brata Lee pod numerem 911, w których prosił o przysłanie karetki pogotowia, która zabrała jego siostrę do szpitala. Podczas drugiego połączenia pod numer 911 brat zapytał dyspozytora, czy może odwołać połączenie. Dyspozytor powiedział mu, że nie może, ponieważ jest to wezwanie dotyczące zdrowia psychicznego, i zapewnił, że funkcjonariusze przybędą natychmiast. Dyspozytor zapytał go, dlaczego chce odwołać połączenie, a ten odpowiedział, że Lee trzyma składany nóż, ale nie próbuje nikogo skaleczyć.

Przed publikacją filmu rodzina Lee oświadczyła, że ​​Lee nie stosowała i nigdy nie stosowała przemocy, nawet podczas poprzednich epizodów związanych ze zdrowiem psychicznym. Powiedzieli także, że w przeszłości dzwonili pod numer 911 w sprawie zdrowia psychicznego oraz że ratownicy zawsze rozumieli jej kruchy stan psychiczny i współpracowali z rodziną, „aby ułatwić złagodzenie sytuacji i przewiezienie Victorii do szpitala”.

Prawnik rodziny Henry Sukjin Cho odmówił komentarza. Wcześniej powiedział NBC News, że on i rodzina Lee obejrzą nagrania z kamery ciała w piątek rano, przed ich upublicznieniem. Jej rodzina twierdzi, że w 2017 roku u Lee zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową i radziła sobie z nią za pomocą różnych zajęć, w tym pracy, podróży i muzyki.

Po opublikowaniu filmów organizacje Stop AAPI Hate i AAPI New Jersey stwierdziły w oświadczeniu, że reakcja policji była „niesprawiedliwa i nieuzasadniona”.

Organizacje stwierdziły, że rodzina Lee „wielokrotnie prosiła policję, aby nie wchodziła do mieszkania, ale funkcjonariusze w ciągu kilku sekund wyważyli drzwi i zastrzelili Victorię, bez odpowiednich wysiłków, aby załagodzić eskalację i nadać priorytet nieśmiercionośnym narzędziom”.



Link źródłowy