Strona główna Polityka Potentat medialny z Hongkongu Jimmy Lai złoży zeznania we własnej obronie

Potentat medialny z Hongkongu Jimmy Lai złoży zeznania we własnej obronie

63
0


Obrońca powiedział w czwartek, że wybitny wydawca Jimmy Lai złoży zeznania w swojej obronie w przełomowym procesie dotyczącym bezpieczeństwa narodowego, wszczętym na mocy narzuconej przez Pekin ustawy, która prawie całkowicie wyeliminowała sprzeciw opinii publicznej.

Lai, 76-letni założyciel nieistniejącej już gazety Apple Daily, został aresztowany w 2020 r. podczas stłumienia masowych protestów prodemokratycznych, które wstrząsnęły Hongkongiem w 2019 r. Został oskarżony o zmowę z siłami zagranicznymi mającą na celu narażenie bezpieczeństwa i spiskuje z innymi w celu opublikowania wywrotowych publikacji. Jeśli zostanie skazany, grozi mu dożywocie.

W środę prawnik Lai, Robert Pang, argumentował, że jego klient nie ma podstaw do udzielenia odpowiedzi, ponieważ dowody prokuratora są niewystarczające. Pang stwierdził, że prokuratura nie udowodniła zamiarów Lai po wprowadzeniu ustawy z 2020 r. i podkreśliła znaczenie wolności słowa.

Jednak sędziowie Esther Toh, Susana D’Almada Remedios i Alex Lee, którzy zostali zatwierdzeni przez rząd do nadzorowania sprawy, wydali w czwartek przeciwko niemu orzeczenie.

„Po rozważeniu wszystkich wniosków uznaliśmy, że pierwszy oskarżony ma obowiązek odpowiedzieć na wszystkie zarzuty” – powiedział Toh, nie wchodząc w szczegóły.

Po wydaniu wyroku Lai wydawała się spokojna.

Jimmy Lai pod eskortą strażników więziennych w ośrodku przyjęć Lai Chi Kok w Hongkongu
Jimmy Lai pod eskortą strażników więziennych w ośrodku przyjęć Lai Chi Kok w Hongkongu, 12 grudnia 2020 r. Vernon Yuen / NurPhoto za pośrednictwem pliku Getty Images

Pang powiedział w sądzie, że Lai będzie zeznawać w jego obronie. Sprawa została odroczona do 20 listopada.

Obserwatorzy stwierdzili, że głośna sprawa Lai, która trwa już ponad 90 dni, stanowi proces dotyczący wolności prasy i sprawdzian niezależności sądów w azjatyckim centrum finansowym.

Kiedy Wielka Brytania oddała Hongkong Chinom w 1997 r., obiecano miastu zachować swobody obywatelskie w zachodnim stylu przez 50 lat. Jednak wolności, które niegdyś odróżniały Hongkong od Chin kontynentalnych, w tym wolność prasy i zgromadzeń, drastycznie się skurczyły od czasu uchwalenia ustawy o bezpieczeństwie na rok 2020.

Rządy Pekinu i Hongkongu nalegają, aby nowe prawo przywróciło miastu stabilność po niepokojach społecznych.

Prokuratorzy zarzucili, że Lai brał udział w zwracaniu się do innych krajów, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, o podjęcie działań przeciwko Pekinowi „pod pozorem walki o wolność i demokrację”.

Wskazali na spotkania Lai z byłym wiceprezydentem USA Mikiem Pence’em, byłym sekretarzem stanu USA Mikiem Pompeo i innymi senatorami wyższego szczebla w Stanach Zjednoczonych w lipcu 2019 r. w celu omówienia wycofanej obecnie ustawy o ekstradycji, która wywołała masowe protesty antyrządowe w tym roku. Zarzucali, że Lai zwróciła się do Stanów Zjednoczonych o wsparcie w sprawie nałożenia sankcji na przywódców Pekinu i Hongkongu, którzy rzekomo stłumili ten ruch.

W 2022 r. sześciu byłych dyrektorów Apple Daily przyznało się do winy i przyznało przed sądem, że spiskowali z Lai w celu wezwania do nałożenia sankcji lub innych wrogich działań wobec Hongkongu lub Chin. Zostali skazani i oczekują na wyrok za kratami.

Podczas procesu część byłych dyrektorów oraz dwóch innych, którzy również przyznali się do zarzutów zmowy, złożyli zeznania w charakterze świadków oskarżenia.

Hongkong, niegdyś postrzegany jako bastion wolności mediów w Azji, znalazł się na 135. miejscu na 180 krajów i terytoriów w najnowszym Światowym Indeksie Wolności Prasy przygotowanym przez Reporterów bez Granic.



Link źródłowy