Mama dwójki dzieci opowiedziała, jak psychoza poporodowa sprawiła, że pomyślała, że znajduje się w prawdziwej wersji Squid Game.
Gemma Porter (35 l.) z Manchesteru zmagała się z depresją, będąc w ciąży z dziewięciomiesięcznym dzieckiem, mimo że w przeszłości nie chorowała psychicznie.
Po „stresujących” czterech miesiącach opiekowania się dzieckiem i jego czteroletnim bratem Gemma zaczęła mieć urojenia.
Zaczęła wierzyć, że jest Jezusem – mającym moc uzdrawiania bólu nieznajomych.
Później przekonania zmieniły się w myślenie, że jest ofiarą handlu ludźmi i bierze udział w wersji koreańskiego serialu horrorów „Squid Game”.
Gemma Porter nie miała żadnych problemów psychicznych, dopóki nie zaszła w ciążę z synem w wieku 34 lat.
Pani Porter doświadczyła szeregu urojeń, w tym tego, że jest Jezusem i że jej życie to odcinek koreańskiego serialu thrillerowego „Squid Game”.
Serial opowiada o setkach pozbawionych gotówki graczy biorących udział w śmiercionośnej grze o przetrwanie, której stawką jest nagroda o wartości 45,6 miliarda wonów.
Sekcję przeprowadzono, gdy jej dziecko miało cztery miesiące i zdiagnozowano u niego psychozę poporodową.
Teraz wraca do zdrowia, nie ma już urojeń i „niszczy życie”.
Bierze leki przeciwpsychotyczne, chodzi do różnych grup wsparcia, a lekarze twierdzą, że w ciągu roku całkowicie wyzdrowieje.
Gemma, prawniczka korporacyjna, powiedziała: „Psychoza poporodowa nie jest tak rzadka, jak nam się wydaje – i chcę, aby inne mamy, które przez to przechodzą, wiedziały, że nie są same.
„Byłam maniakalna – czułam, że mam supermoce. Ale byłem naprawdę podły w nastroju.
„Moje ciało było niespokojne, czułam się podekscytowana, szczęśliwa, przestraszona i smutna jednocześnie.
„Kiedy zostałam podzielona na części, myślałam też, że moje dziecko zostanie zabrane i sprzedane bogatej rodzinie w Chinach”.
Teraz, dziewięć miesięcy później, czuje się już normalnie, pracuje i opiekuje się dwójką dzieci.
Gemma twierdzi, że jej ciąża była trudna, w związku z czym przepisano jej sertralinę na depresję.
Kiedy 23 listopada 2023 roku urodziło się jej dziecko, bardzo cierpiało na kolkę i język miał przywiązany kawałek skóry do dolnej wargi.
Nawet po chirurgicznym usunięciu miał problemy ze snem – zasypiał dopiero, gdy Gemma woziła go po Manchester Moors.
„Nie był łatwym dzieckiem” – dodała Gemma. „Kiedy się urodził, był roztrzęsiony, miał kolkę i zawiązany język.
– Ustabilizowałby się dopiero wtedy, gdybym go woził.
W Boże Narodzenie 2023 r. Gemma i jej partner, z którym była od 10 lat, rozstali się.
Mówi, że „bardzo ciężko to przeżyła” i rzuciła się na planowanie chrztu syna, żeby sobie z tym poradzić.
„Miałam weekend w marcu, podczas którego powiedziałam rodzinie, że nie można się ze mną skontaktować” – powiedziała.
„Byłam zajęta planowaniem chrztu.
„To było stresujące i nie spałem szczególnie dobrze”.
Dzień przed chrztem, 16 marca 2024 roku, podczas jazdy Gemma zaczęła doświadczać pierwszych urojeń.
Powiedziała: „Pamiętam, że widziałam słońce w chmurach.
Squid Game to koreański thriller, w którym uczestnicy walczą o życie w śmiertelnej rywalizacji
Seria nazywa się Squid Game, ponieważ kształt pola gry narysowany na ziemi przypomina kałamarnicę.
„To było naprawdę powiększone, naprawdę jasne.
Patrzyłem na to i czułem się, jakbym został stworzony na tej ziemi, aby pomagać ludziom.
„Miałem podwyższone poczucie inteligencji emocjonalnej i intuicji”.
Gemma powiedziała nawet swojej 27-letniej siostrze, że czuje się jak „zmartwychwstały Jezus”.
Jej urojenia nasiliły się w ciągu następnych czterech dni, a także czuła się „irracjonalnie” przestraszona swoimi rodzicami.
20 marca 2024 r. siostra Gemmy umówiła ją na pilną wizytę u lekarza rodzinnego, ponieważ ciągle powtarzała, jak bardzo się czuje „podekscytowana i smutna”.
„Powiedziałam mu, że czuję, że mam supermoce” – dodała. „Polecił mojej siostrze, żeby zawiozła mnie prosto na oddział ratunkowy”.
Gemma została zaklasyfikowana do sekcji drugiej ustawy o zdrowiu psychicznym, która pozwala na umieszczenie osoby w szpitalu psychiatrycznym na okres do 28 dni.
Czekała w prywatnym „pokoju zdrowia psychicznego” do 1 w nocy 21 marca, kiedy przyszedł po nią personel oddziału matki i dziecka w Wythenshawe.
„Czułam się jak przestępca” – powiedziała Gemma.
„Wysadzili mnie do mojego pokoju i od tego momentu byłam przekonana, że jestem ofiarą handlu ludźmi.
– Myślałam, że ten szpital jest fałszywy.
Urojenia Gemmy trwały intensywnie przez trzy dni. Nie wychodziła ze swojego pokoju, a z lekarzami rozmawiała jedynie przez prowizoryczną barykadę, ustawiając szafkę pod drzwiami.
„Kupowała ludziom sojusz” za czekoladki, na wypadek, gdyby „były jej potrzebne, gdy przyjdą po nią handlarze”.
W międzyczasie dzieckiem opiekowali się członkowie rodziny, a Gemma powoli zaczęła przyjmować pomoc.
Powiedziała: „Trzeciego dnia w końcu zaczęłam brać leki przeciwpsychotyczne, które mi przepisywali.
„Bałam się nawet skorzystać z łazienki.
„Ale 14 dnia w końcu wziąłem pierwszy prysznic na oddziale”.
Gemma odwołała się do swojej sekcji, twierdząc, że pozostanie dobrowolnie.
Zostało ono przyznane na początku trzeciego tygodnia i przez kolejne trzy tygodnie przebywała tam dobrowolnie.
Od maja Gemma wracała do zdrowia w domu, a gdy psychoza minęła, popadła w depresję.
„Wsparcie mojej rodziny pomogło mi przez to przejść” – powiedziała. – Przez cały czas była ze mną jedna osoba.
„Dobrze jadłem, spałem i chodziłem na spacery”. Teraz Gemma znów może prowadzić samochód, pracować i opiekować się dwójką swoich dzieci. Czuje się nawet bardziej pewną siebie wersją siebie.