Miłośnicy wina zostaną wkrótce przemienieni w najnowszej rundzie „drinkflacji”.
Pijący byli zszokowani, gdy dowiedzieli się, że niezwykle popularne wina z Blossom Hill radykalnie obniżyły zawartość alkoholu w swoich produktach.
Ale mimo że powszechnie sprzedawane napoje słabną, cena wzrosła.
Dwa lata temu butelka 75 cl Blossom Hill White Zinfandel zawierała 11% alkoholu i kosztowała 5,25 funta.
Dziś wynosi 5,75 funta, a jego siła spadła do 8,5%. Jeden z konsumentów opisał go jako „chwalony Shloer” – bezalkoholowy musowany napój winogronowy.
Tymczasem zawartość wina czerwonego Soft & Fruity tej marki została obniżona z 12,5 do 10,5 procent – i nie są to jedyne wina, które uległy osłabieniu.
Na przykład Hardys Stamp Shiraz Cabernet obniżono z 13,5% do 11% w 2023 r., podczas gdy koszt wzrósł z 5 do 5,25 funtów.
Zmiana następuje po tym, jak poprzedni rząd podniósł podatki na mocniejszy alkohol, co oznacza, że wino, piwo i napoje spirytusowe są teraz sprzedawane z mniejszą zawartością alkoholu.
Miłośnicy wina zostaną wkrótce zmienieni w najnowszej rundzie „drinkflacji” (obraz pliku)
Dwa lata temu butelka 75 cl Blossom Hill White Zinfandel miała 11% ABV i kosztowała 5,25 funta
Na przykład stawka Hardys Stamp Shiraz Cabernet została obniżona z 13,5% do 11% w 2023 r., podczas gdy koszt wzrósł z 5 do 5,25 funtów
Eksperci twierdzą, że tendencja do zmniejszania zawartości alkoholu będzie miała prawdopodobnie niewielki pozytywny wpływ na zdrowie publiczne.
„Tylko ludzie, którzy piją w konkretnym celu, aby się upić, są pomijani” – mówi Colin Agus, starszy pracownik naukowy na Uniwersytecie w Sheffield i ekspert w dziedzinie spożycia alkoholu.
Pisząc po tym, jak popularna marka piwa Heineken ogłosiła w zeszłym roku podobne środki oszczędnościowe, napisał: „Zmniejszanie zawartości alkoholu… leży w interesie handlowym [of manufacturers].
„Ale jest to również zgodne z tendencjami w popycie konsumentów i prawdopodobnie przyniesie korzyści zdrowiu publicznemu poprzez zmniejszenie ogólnego spożycia alkoholu.
„Niezwykle rzadko zdarza się, aby te zwykle sprzeczne interesy zmierzały w tym samym kierunku, więc być może obecny trend jest czymś wartym świętowania dla prawie wszystkich”.
Zmiana z Blossom Hill następuje, gdy wino przejmuje piwo, gdy Brytyjczycy piją.
Jednak w zeszłym roku Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegła, że nie ma bezpiecznego poziomu spożycia alkoholu.
WHO szacuje, że nadmierne spożycie alkoholu zabija każdego roku 3 miliony ludzi na całym świecie.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Szacuje się, że w Wielkiej Brytanii ponad 9 000 osób rocznie umiera z powodu śmierci spowodowanej alkoholem.
W zeszłym roku w The Lancet Public Health zespół ekspertów WHO stwierdził, że przyczyną ofiar jest ogółem „spożywanie alkoholu”.
Stwierdzili, że „konsumenci alkoholu powinni być obiektywnie informowani o ryzyku raka i innych schorzeń związanych ze spożywaniem alkoholu”.
NHS zaleca, aby nie pić więcej niż 14 jednostek tygodniowo i rozłożyć je na trzy dni lub dłużej.
Ian Hamilton, ekspert ds. uzależnień na Uniwersytecie w Yorku, powiedział MailOnline, że eksperci WHO „mieją rację”, twierdząc, że nie ma „bezpiecznego poziomu” ryzyka dla zdrowia.
Dodał jednak, że „ważne jest podkreślenie”, że przestrzeganie wytycznych ryzyko dla zdrowia jest „małe”.
Ryzyko zachorowania na choroby związane z alkoholem jest „największe w przypadku osób spożywających duże ilości w krótkim czasie” – dodał.
Hamilton powiedział: „Zapewnienie, że wszyscy rozumieją ryzyko związane z konsumpcją, jest ważne, ale w przypadku osób pijących okazjonalnie i w małych ilościach ryzyko dla zdrowia jest niewielkie”.