Z badania wynika, że połowa kobiet uważa, że NHS traktuje ich zdrowie jako kwestię drugorzędną.
Około 22 procent kobiet zdecydowanie zgodziło się z potępiającym werdyktem, 28 procent w pewnym stopniu się zgodziło, a tylko 20 procent się nie zgodziło.
Ankieta wykazała również, że jedna na cztery pacjentki (23 procent) miała negatywne doświadczenia z pracownikiem NHS tylko w ciągu ostatnich dwóch lat.
Jedna na pięć osób stwierdziła, że ich problemów nie traktowano poważnie, a wiele osób skarżyło się, że poczuły się odrzucone lub zignorowane.
Czterech na dziesięciu stwierdziło również, że trudno jest im umówić się na wizytę u lekarza rodzinnego, a nawet gdy się z nimi spotkają, tylko połowa (49 procent) twierdzi, że opieka, którą otrzymują, jest dobra.
Ankieta wykazała również, że jedna na cztery pacjentki (23 procent) miała negatywne doświadczenia z pracownikiem NHS tylko w ciągu ostatnich dwóch lat
Lekarz rozmawia z pacjentką przed laptopem w klinice. Badanie przeprowadzone wśród 2000 Brytyjek ujawniło kilka interesujących informacji
Odkrycia pojawiają się w kontekście coraz większej liczby dowodów na podział traktowania ze względu na płeć, który również kosztuje gospodarkę.
Praful Nargund, współzałożyciel organizacji charytatywnej Create Health Foundation, która zleciła przeprowadzenie ankiety ankieterom JL Partners, powiedział: „NHS została założona z misją zapewnienia leczenia każdemu.
„Dzisiejsze liczby pokazują, że zawodzimy w tej misji w przypadku kobiet, które mają poczucie, że NHS traktuje je jak obywatelki drugiej kategorii.
„Kobiety biorące urlopy z pracy ze względu na choroby takie jak endometrioza i obfite miesiączki kosztują gospodarkę 11 miliardów funtów rocznie.
„Dosłownie płacimy cenę za cierpienie kobiet i niewłaściwe leczenie ich schorzeń”.
Dodał: „Stoimy na rozdrożu. Możemy w dalszym ciągu zaniedbywać zdrowie kobiet lub podjąć właściwą decyzję, traktując priorytetowo zdrowie i godność 51 procent populacji”.
Badanie przeprowadzone wśród 2000 Brytyjek wykazało, że chociaż prawie połowa (43 procent) kobiet, które skorzystały z usług położniczych w ramach NHS, stwierdziła, że zostały potraktowane bardzo dobrze, 16 procent stwierdziło, że nie czuło, że ich dziecko jest bezpieczne pod opieką NHS.
Sondaż wykazał również, że większość kobiet (62 procent) cierpiała na schorzenia ginekologiczne, a prawie jedna na trzy (30 procent) musiała wziąć wolne w pracy.
Znak NHS National Health Service na zdjęciu w Londynie. Do wniosków nawiązuje się wśród coraz większej liczby dowodów na podział traktowania ze względu na płeć, który również kosztuje gospodarkę.
Badanie wykazało, że chociaż prawie połowa (43 procent) kobiet, które skorzystały z usług położniczych NHS, stwierdziła, że zostały potraktowane bardzo dobrze, 16 procent stwierdziło, że nie czuło, że ich dziecko jest bezpieczne pod opieką NHS
Kobieta składa ręce podczas rozmowy z dwoma pracownikami medycznymi. W zeszłym roku carka zdrowia kobiet Dame Lesley Regan przyznała, że NHS „zawodzi kobiety”
Jednak więcej niż jedna na dziesięć (12 procent) twierdzi, że udała się na leczenie prywatne, a wśród młodszych kobiet odsetek ten wzrósł do 19 procent.
Wiele osób za swoją decyzję obwiniało listy oczekujących NHS, przy czym jedna na trzy osoby musiała sięgnąć do swoich oszczędności, aby zapłacić za opiekę.
Jedna trzecia kobiet stwierdziła, że odczuwa ból, który wpływa na ich codzienne życie, jednak cztery na dziesięć (42 procent) stwierdziło, że NHS nie zapewniła odpowiedniego leczenia bólu.
Rzecznik Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej powiedział: „To niedopuszczalne, że tak wiele kobiet nie otrzymuje potrzebnej opieki ginekologicznej i położniczej.
„Ten rząd dąży do priorytetowego traktowania zdrowia kobiet, [and] zapewni inwestycje i reformy niezbędne do uzdrowienia NHS, w tym uporanie się z listami oczekujących i zwiększeniem liczby 40 000 wizyt tygodniowo”.
Poprzednia administracja konserwatywna przyjęła strategię dotyczącą zdrowia kobiet po serii szokujących ujawnień urzędników w szpitalach położniczych.
W zeszłym roku carka ds. zdrowia kobiet Dame Lesley Regan przyznała, że NHS „zawodzi kobiety”.
Niedawno komisarz ds. bezpieczeństwa pacjentów Henrietta Hughes ostrzegła, że pacjentki zbyt często są odrzucane jako „trudne kobiety”.