Strona główna zdrowie Pielęgniarka zmarła po tym, jak nieudolni lekarze uznali ukrytą chorobę serca za...

Pielęgniarka zmarła po tym, jak nieudolni lekarze uznali ukrytą chorobę serca za stan lękowy, co spowodowało gigantyczną wypłatę kwoty 1 miliona funtów z tytułu zaniedbania NHS. Jej zdruzgotany mąż mówi: „Była zaangażowana w opiekę nad innymi, ale kiedy potrzebowała pomocy, zawiodła”

47
0


Pogrążony w żałobie mąż otrzymał od NHS kwotę 1 miliona funtów po tym, jak jego żona zmarła, gdy nieudolni lekarze uznali jej śmiertelną chorobę serca za stan lękowy.

Pielęgniarka i mama trójki dzieci, 40-letnia Rose Fuentebaja, przebywała w szpitalu przez tydzień, kiedy doznała zatrzymania akcji serca i zmarła w czerwcu 2017 r., czego zdaniem prawników „nie można było uniknąć”.

Błędni lekarze ze szpitala Warwick uważali, że jej problem ma podłoże neurologiczne, mimo że wielokrotnie omdlała, a badania wykazały zaburzenia tętna.

Wcześniej była „zdrowa i sprawna”, ale w domu w Stratford-upon-Avon w Warwickshire upadła, co doprowadziło do wezwania karetki pogotowia 23 maja 2017 r.

Jednak nawet gdy ratownicy medyczni wykonali EKG, które wykazało zaburzenia rytmu serca, powiedziano jej, że omdlenie było prawdopodobnie spowodowane stanem lękowym, a stan zagrażający życiu nie został pominięty.

Pielęgniarka i mama trójki dzieci Rose Fuentebaja, lat 40, przebywała w szpitalu przez tydzień, kiedy doznała zatrzymania akcji serca i zmarła w czerwcu 2017 r.

Pielęgniarka i mama trójki dzieci Rose Fuentebaja, lat 40, przebywała w szpitalu przez tydzień, kiedy doznała zatrzymania akcji serca i zmarła w czerwcu 2017 r.

Pani Fuentebaja, która przez 16 lat była pielęgniarką w prywatnym szpitalu, zachorowała w domu, zanim załoga karetki zapewniła jej, że wszystko z nią w porządku.

Następnego dnia zaczęła odczuwać mrowienie w dłoniach i stopach i ponownie zemdlała.

Tym razem karetka zabrała ją do szpitala, ale nie udało się ustalić przyczyny, została zbadana i ponownie odesłana do domu.

Kilka dni później, po ponownym omdleniu, została przewieziona karetką do szpitala, gdzie przeszła liczne badania EKG.

Stwierdzono zaburzenia rytmu serca, ale nie poddano jej ciągłemu monitorowaniu.

Zamiast tego została przeniesiona na oddział neurologiczny w szpitalu Coventry, gdzie 4 czerwca 2017 r. zmarła z powodu zatrzymania akcji serca.

Pielęgniarka była wcześniej „zdrowa i sprawna”, ale w domu w Stratford-upon-Avon w Warwickshire upadła, co doprowadziło do wezwania karetki w dniu 23 maja 2017 r. Jednak nawet gdy ratownicy medyczni przeprowadzili EKG, które wykazało zaburzenia w jej funkcjonowaniu bicia serca, powiedziano jej, że omdlenie było prawdopodobnie spowodowane stanem lękowym i pominięto stan zagrażający życiu

Pielęgniarka była wcześniej „zdrowa i sprawna”, ale w domu w Stratford-upon-Avon w Warwickshire upadła, co doprowadziło do wezwania karetki w dniu 23 maja 2017 r. Jednak nawet gdy ratownicy medyczni przeprowadzili EKG, które wykazało zaburzenia w jej funkcjonowaniu bicia serca, powiedziano jej, że omdlenie było prawdopodobnie spowodowane stanem lękowym i pominięto stan zagrażający życiu

Stwierdzono zaburzenia rytmu serca, ale nie poddano jej ciągłemu monitorowaniu.  Zamiast tego została przeniesiona na oddział neurologiczny w szpitalu Coventry, gdzie 4 czerwca 2017 r. zmarła w wyniku zatrzymania akcji serca

Stwierdzono zaburzenia rytmu serca, ale nie poddano jej ciągłemu monitorowaniu. Zamiast tego została przeniesiona na oddział neurologiczny w szpitalu Coventry, gdzie 4 czerwca 2017 r. zmarła w wyniku zatrzymania akcji serca

Pielęgniarka, która przeprowadzała jej obchód, stwierdziła, że ​​nie reaguje, a próby reanimacji okazały się nieskuteczne.

Prawnicy zajmujący się zaniedbaniami medycznymi zabezpieczyli teraz milion funtów odszkodowania dla męża pani Fuentebaja, Darrela.

Pan Fuentebaja, który został sam z trójką dzieci w wieku 14, 9 i 6 lat, powiedział: „To był naprawdę traumatyczny czas, kiedy zmarła moja żona.

„Jako pielęgniarka bardzo zaangażowała się w pomoc innym i pomogła uratować wiele istnień ludzkich.

CO TO JEST ATAK SERCA?

Dane wskazują, że każdego roku w Wielkiej Brytanii z powodu zawału serca trafia do szpitala 200 000 osób, podczas gdy w USA jest to około 800 000 rocznie.

Zawał serca, nazywany w medycynie zawałem mięśnia sercowego, ma miejsce, gdy dopływ krwi do serca zostaje nagle zablokowany.

Objawy obejmują ból w klatce piersiowej, duszność oraz uczucie osłabienia i niepokoju.

Zawały serca są często spowodowane chorobą niedokrwienną serca, którą może wywołać palenie tytoniu, wysokie ciśnienie krwi i cukrzyca.

Leczenie polega zazwyczaj na podaniu leków rozpuszczających skrzepy lub zabiegu chirurgicznym mającym na celu usunięcie blokady.

Zmniejsz ryzyko, nie paląc, regularnie ćwicząc i pijąc z umiarem.

Zawał serca różni się od zatrzymania akcji serca, do którego dochodzi, gdy serce nagle przestaje pompować krew w organizmie, zwykle z powodu problemów z sygnałami elektrycznymi w narządzie.

Źródło: NHS Choices

„Niestety, kiedy nadszedł czas, kiedy potrzebowała pomocy, poniosła porażkę i kosztowało ją to życie.

„Przez około rok popadłam w głęboką depresję i bardzo się wtedy martwiłam.

Martwiłam się, co stanie się z moimi dziećmi, jeśli coś mi się stanie.

„Byłam bardzo zła i zgorzkniała z tego powodu oraz popełnionych błędów, dlatego wystąpiłam w jej imieniu do sądu. Chciałem dla niej sprawiedliwości.

„Rekompensata się przyda, ale na razie nie mogę nawet myśleć o jej wydaniu. To pieniądze, które pochodzą ze straty żony.

„Zamierzam go uratować i zadbać o to, aby moje dzieci mogły z niego skorzystać w przyszłych latach.

„Stracili matkę i mam nadzieję, że pomoże im to w życiu”.

West Midlands Ambulance Service University NHS Foundation Trust przyznała, że ​​naruszyła swoje obowiązki w zakresie opieki, ponieważ ratownicy medyczni nie zidentyfikowali potencjalnych problemów kardiologicznych, mimo że zapis EKG wykazał zaburzenia i utrata przytomności.

Przyznali także, że należało zalecić pani Fuentebaja, aby tego dnia udała się do szpitala.

Fundacja South Warwickshire NHS Foundation Trust przyznała, że ​​niezalecenie skierowania pani Fuentebaja na kardiologię i niezalecanie jej stałego monitorowania pracy serca również stanowi naruszenie obowiązków.

Przyznał, że gdyby tak się stało, zostałaby prawidłowo zdiagnozowana i leczona lekami beta-adrenolitycznymi.

Nawet gdyby nadal doszło do zatrzymania akcji serca, przeprowadzonoby szybką defibrylację i reanimację i przeżyłaby.

Reprezentująca rodzinę prawniczka specjalizująca się w sprawach dotyczących zaniedbań medycznych, Elizabeth Maliakal z Hudgell Solicitors, powiedziała: „Śmierci pani Fuentebaja można było całkowicie uniknąć.

„Gdyby zapewniono jej odpowiednie leczenie i opiekę, nadal byłaby ze swoją rodziną, ale zawiodło ją dwóch różnych lekarzy.

„Utracone możliwości zapewnienia leczenia w odpowiednim czasie doprowadziły do ​​​​straty ukochanej matki, żony i córki, która była głównym żywicielem rodziny.

„Byłam niesamowicie dumna, że ​​pan Fuentebaja powierzył mi reprezentowanie jego i jego dzieci w najtrudniejszych chwilach.

Prawnicy zajmujący się zaniedbaniami medycznymi zabezpieczyli teraz milion funtów odszkodowania dla męża pani Fuentebaja, Darrela

Prawnicy zajmujący się zaniedbaniami medycznymi zabezpieczyli teraz milion funtów odszkodowania dla męża pani Fuentebaja, Darrela

„Niestety nic, nic nie można zrobić, aby wypełnić ogromną pustkę, jaka pozostaje w życiu ludzi, gdy bliscy tracą życie z powodu błędów medycznych.

„Byliśmy jednak w stanie zaoferować nasze wsparcie, a dokładne dochodzenie umożliwiło nam zabezpieczenie wstępnej płatności tymczasowej, aby złagodzić obciążenia finansowe rodziny, pełne przeprosiny ze strony fundacji South Warwickshire NHS Foundation Trust oraz ostateczną ugodę, która zapewnia wiele potrzebował stabilności finansowej dla pana Fuentebaji i jego dzieci na przyszłość”.

Rzecznik West Midlands Ambulance Service powiedział: „Chcielibyśmy jeszcze raz przeprosić rodzinę Rose Fuentebaja i złożyć kondolencje.

„Zaufanie wszczęło dochodzenie w sprawie incydentu, z którego wyciągnęliśmy wnioski. W rezultacie wdrożyliśmy szereg zmian w oparciu o ustalenia.

„Będziemy nadal robić wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec powtórzeniu się czegoś takiego”.

Rzecznik Fundacji NHS Uniwersytetu South Warwickshire powiedział: „Składamy nasze najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Rosalie.

„W chwili jej śmierci w 2017 r. dokładnie sprawdziliśmy wszelkie utracone możliwości i w związku z tym wdrożyliśmy naukę w całej organizacji”.



Link źródłowy