Strona główna Sporty Pep Guardiola: Menedżer Manchesteru City mówi, że część jego odejdzie wraz z...

Pep Guardiola: Menedżer Manchesteru City mówi, że część jego odejdzie wraz z Txiki Begiristainem

31
0


Menedżer Manchesteru City, Pep Guardiola, powiedział, że część jego opuści klub, gdy pod koniec sezonu odejdzie dyrektor sportowy Txiki Begiristain.

Begiristain (60 lat) dołączył do City 12 lat temu i odegrał kluczową rolę w sprowadzeniu Pepa Guardioli do klubu w 2016 roku. Zastąpi go: Hugo Viana ze Sportingu.

Begiristain, były kolega z drużyny Guardioli w Barcelonie, miał również wpływ na mianowanie Guardioli na menadżera klubu w 2008 roku, kiedy był dyrektorem ds. piłki nożnej na Camp Nou.

„Część mnie odchodzi. Mój przyjaciel, architekt, który stworzył jeden z najlepszych zespołów w Barcelonie i tutaj. Osobiście będzie go bardzo brakować” – powiedział Guardiola.

„Dzięki niemu zachowałam równowagę w tej pracy. Jestem bardzo energiczna, a kiedy przegrywamy, chcę wszystko zniszczyć, a on zawsze mówił: «poświęć chwilę».

Musimy iść dalej, a klub pójdzie dalej”.

W przemówieniu przed niedzielnym meczem Manchesteru City z Wolves (14:00 czasu polskiego) Guardiola został również zapytany o swoją przyszłość.

Po siedmiu latach spędzonych w klubie kontrakt Hiszpana wygasa z końcem bieżącego sezonu. Powiedział, że „jest bliższy odejścia niż pozostania” po historycznym czwartym z rzędu sukcesie City w Premier League w maju.

Zapytany, czy kontaktowano się z nim w sprawie pracy w Anglii przed nominacją Thomasa Tuchela, Guardiola odpowiedział: „To nie ma znaczenia.

„Klub ma wybór, kiedy Pep odejdzie. Wcześniej czy później to nastąpi i muszą się przygotować. To nie będzie niespodzianka.

„Chcę być naprawdę przekonany, że tak będzie najlepiej dla klubu. Nie będę zwlekał z żadnymi działaniami, myśląc, że będzie to problem dla klubu”.

Odejście Begiristaina było potwierdzone w zeszłym tygodniudzień po ogłoszeniu wyroku Sprawa prawna City przeciwko Premier League w sprawie zasad ligi dotyczących umów handlowych z udziałem właścicieli klubów, przy czym obie strony ogłoszą zwycięstwo.

Sprawa ta nie ma bezpośredniego związku z toczącym się postępowaniem komisji dyscyplinarnej Premier League na 115 zarzutów przeciwko City za rzekome naruszenie swoich przepisów finansowych, z których część sięga 2009 r.



Link źródłowy