Ale chociaż Hughes wyczuwa dla siebie „szansę zmieniającą życie” w ten weekend w Arabii Saudyjskiej, McKee od lat jest wielkim nazwiskiem w kręgach MMA i przez długi czas był twarzą Bellatora.
McKee może się także poszczycić najdłuższą passą zwycięstw w historii Bellatora (18) i drugą pod względem liczby zwycięstw w historii organizacji, co jeszcze bardziej podkreśla skalę zadania stojącego przed Hughesem w ten weekend.
Wcześniej 29-letni Kalifornijczyk zdobył tytuł Bellatora w wadze piórkowej i nagrodę w wysokości miliona dolarów, pokonując Patricio „Pitbulla” Freire’a w Los Angeles w lipcu 2021 roku, tracąc pas w rewanżu z Brazylijczykiem dziewięć miesięcy później.
„Przyjrzałem się AJ-owi przez długi czas” – dodał Hughes, który osiem ze swoich 12 profesjonalnych zwycięstw zapewnił sobie przez przerwę.
„Od pięciu lat jest na szczycie świata MMA. Od dawna wiem, kim jest, od dawna go obserwowałem.
„Zamierzam go poprowadzić i znokautować. Właśnie to przewiduję. To się stanie”.
Hughes wierzy również, że pokonanie McKee sprawi, że z bardzo reklamowanego kandydata stanie się jednym z najlepszych zawodników wagi lekkiej na świecie.
„To ogromna szansa dla PFL na pokazanie ogromnej karty i właśnie to tutaj zrobili.
„Pojedynki są niewiarygodne, Ngannou jest głównym wydarzeniem i oczywiście przyciąga wiele oczu, więc jest to dla mnie ogromna szansa na występ”.
