Strona główna Sporty Paryż 2024: Kieran Reilly w finale BMX freestyle, a obrończyni tytułu Charlotte...

Paryż 2024: Kieran Reilly w finale BMX freestyle, a obrończyni tytułu Charlotte Worthington nie wypada

61
0


Brytyjka Kieran Reilly zakwalifikowała się na pierwszym miejscu w finale BMX freestyle mężczyzn, ale Charlotte Worthington straciła szansę na obronę tytułu kobiet po tym, jak nie udało jej się awansować w Paryżu.

Mistrz świata Reilly w swoim pierwszym przejeździe uzyskał 91,68, a w drugim 90,75, co dało średnią 91,21 i zakwalifikował się na pierwszym miejscu.

Biorąc udział w swoich dziewiczych igrzyskach olimpijskich, 23-latek położył znak i ostrzeżenie dla swoich konkurentów w upalny, upalny dzień w stolicy Francji.

Kwalifikacyjne czołowe miejsce w rankingach oznacza, że ​​w finale zajmie ostatnie miejsce i, jak to często bywa w freestyle’u BMX, można odnieść wrażenie, że wstrzymuje się od czegoś spektakularnego.

Zawodnicy musieli ukończyć wyścig w pierwszej dziewiątce z 12, aby zakwalifikować się do środowego pokazu na Place de la Concorde.

Worthington nie zakwalifikowała się do finału po zdobyciu 79,20, a następnie 78,82 w dwóch seriach, co dało średnią 79,01, i zajęła 11. miejsce.

„To było bardzo trudne” – powiedziała BBC Sport. „Próbowałam pokonać tę trasę, korzystając z mocnych stron, które mam teraz, ale było to trochę poza moim zasięgiem”.

28-latka znalazła się w centrum uwagi, kiedy trzy lata temu jako pierwsza kobieta zdobyła złoto BMX freestyle w Tokio, kiedy dyscyplina ta miała swój debiut olimpijski.

Była szefowa kuchni w swoim zwycięskim biegu wykonała salto w tył o 360 stopni – była pierwszą kobietą, która tego dokonała na zawodach – ale stres i napięcie związane z byciem mistrzynią olimpijską zrobiły swoje.

Od tego czasu Worthington opowiedziała o swoich problemach ze zdrowiem psychicznym i przyznała, że ​​przez lata po zwycięstwie „straciła z oczu” to, co kochała w BMX.

Wracając na scenę, na której przeszła do historii, Worthington dwukrotnie wykonała płynne występy przed pełną publicznością, ale nie zachwyciła sędziów tak, jak zrobiła to w Japonii.

„Moim głównym celem było zostać dwukrotnym olimpijczykiem, dostać się tutaj i po podróży, którą odbyłem – móc wstać, pobiec i dotrzeć do mety – była to jedyna walka, jaką stoczyłem byłem ja przeciwko mnie” – powiedział Worthington.

„To nie jest to, czego chcesz, ale wiem, że osiągnąłem swój cel”.



Link źródłowy