Strona główna Sporty Paryż 2024: Francja pokonała Argentynę po próbach Antoine’a Duponta, Aarona Grandidiera i...

Paryż 2024: Francja pokonała Argentynę po próbach Antoine’a Duponta, Aarona Grandidiera i Andy’ego Timo

67
0


Francja zmieniła styl, aby przytłoczyć Argentynę – swoich niedawnych antagonistów – gdy gospodarze dotarli do półfinału siódemek mężczyzn na Igrzyskach Olimpijskich przed euforyczną paryską publicznością.

Urodzony w Londynie skrzydłowy Aaron Grandidier strzelił dwie błyskotliwe próby w zwycięstwie Les Bleus 26-14 i po końcowym gwizdku poprowadził radosną uroczystość.

Francuscy kibice są oburzeni zachowaniem argentyńskich piłkarzy wobec swojego narodu.

Między drużynami piłkarskimi obu krajów nasiliły się konflikty – uznano, że Argentyna zbyt hucznie świętowała zwycięstwo w Pucharze Świata w 2022 r., a gracze niedawno sfilmowali skandowanie uważanej za rasistowską piosenkę przeciwko swoim francuskim odpowiednikom.

Doprowadziło to do wściekłego wygwizdania drużyny Los Pumas, gdy wybiegały na Stade de France przed każdym meczem podczas imprezy olimpijskiej.

Na początku czwartkowego ćwierćfinału atmosfera była zaciekła, a intensywność gry francuskich zawodników dorównywała jej.

Obrońca Andy Timo strzelił pierwszą bramkę po dwóch minutach, po czym 24-letni Grandidier, który ma ojca Anglika i matkę Francuzkę, dwukrotnie wdarł się do akcji prawym skrzydłem.

Rayan Rebbadj dodał konwersje, gdy Francja prowadziła 21:0 do przerwy, mimo że na ławce rezerwowych rozpoczynał mecz Antoine Dupont.

Argentyna zmniejszyła deficyt do 21-14 dzięki próbom Rodrigo Isgro i Marcosa Monety po przerwie, a Joaquin Pellandini kopał statystów.

Dupont, niepohamowana gwiazda lat 15., będący jednym z chłopaków z plakatów igrzysk, zdawał się dodawać trochę nous, podczas gdy Francja cierpliwie grała, aby spowolnić dynamikę przeciwnika.

Oczywiście Dupont też musiał rzucić trochę magii. Scrumowa połowa wbiegła w końcówce, próbując przypieczętować zwycięstwo i położyć kres nadziejom Argentyny na nikczemny powrót.

Po ostatnim gwizdku Grandidier znalazł się w centrum uroczystości, przybijając piątkę rozradowanym kibicom w pierwszym rzędzie za trybuną.

W sobotnim półfinale Francja zmierzy się z Republiką Południowej Afryki, która oszołomiła Nową Zelandię zwycięstwem 14:7.



Link źródłowy