Strona główna Sporty Paryż 2024: Algieria potępia „bezpodstawne ataki” na boksera

Paryż 2024: Algieria potępia „bezpodstawne ataki” na boksera

35
0


Komitet Olimpijski Algierii potępił „bezpodstawne” ataki na bokserkę Imane Khelif po tym, jak pojawiły się pytania dotyczące jej udziału w igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Khelif jest jedną z dwóch zawodniczek, które zostały dopuszczone do rywalizacji w boksie kobiet po dyskwalifikacji z ubiegłorocznych Mistrzostw Świata Kobiet za niespełnienie kryteriów kwalifikacyjnych.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) powiedział, że Khelif został zdyskwalifikowany w New Delhi za niezaliczenie testu na poziom testosteronu.

Tajwańska Lin Yu-ting została pozbawiona brązowego medalu podczas imprezy, która odbyła się w marcu 2023 r., po tym, jak nie przeszła testu kwalifikującego płeć.

W czwartek Khelif zmierzy się z Włoszką Angelą Carini w wadze półśredniej, a Lin w wadze piórkowej zmierzy się w piątek z Sitorą Turdibekovą.

Włoska minister rodziny Eugenia Roccella i minister sportu Andrea Abodi wyraziły obawy dotyczące zasad kwalifikowalności w Paryżu, podobnie jak niektórzy bokserzy biorący udział w zawodach kobiet.

Komitet Olimpijski Algierii (COA) oświadczył: „COA zdecydowanie potępia nieetyczne ataki i oczernianie naszego cenionego sportowca, Imane Khelifa, za pomocą bezpodstawnej propagandy ze strony niektórych zagranicznych mediów”.

Khelif, który jest ambasadorem UNICEF, tak wcześniej powiedziane, zewnętrzny o dorastaniu na wsi i początkowym zakazie uprawiania sportu przez ojca, ponieważ „nie aprobował boksu dla dziewcząt”.

Komitet Olimpijski w Algierii dodał: „Takie ataki na jej osobowość i godność są głęboko niesprawiedliwe, zwłaszcza gdy przygotowuje się ona do szczytu swojej kariery na igrzyskach olimpijskich. COA podjęła wszelkie niezbędne środki, aby chronić naszą mistrzynię”.

Zarówno Khelif, jak i Lin rywalizowali na opóźnionych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2021 roku. Lin jest dwukrotną zwyciężczynią Mistrzostw Azji Kobiet w boksie amatorskim.

MKOl stwierdził, że wszyscy bokserzy w Paryżu „przestrzegają przepisów kwalifikacyjnych i zgłoszeń zawodów”.

We wtorek rzecznik MKOl Mark Adams powiedział: „Ci sportowcy przez wiele lat rywalizowali już wiele razy i nie przybyli tu nagle – rywalizowali w Tokio”.



Link źródłowy