Państwa członkowskie nie zablokowały w piątek (4 października) zaproponowanych przez Komisję stawek na pojazdy elektryczne wyprodukowane w Chinach, co umożliwiło ostateczne nałożenie ceł do końca tego miesiąca.
Głosowanie oznacza, że Komisja będzie mogła wprowadzić cła w wysokości do 35,3% na chińskich producentów samochodów, w tym BYD, Geely i SAIC. Według Komisji Europejskiej cła te będą stanowić dodatek do standardowej unijnej opłaty samochodowej wynoszącej 10% i zgodnie z prawem muszą zostać nałożone do 30 października.
Dziesięć krajów UE głosowało za wprowadzeniem ceł, a tylko pięć głosowało przeciw. 12 państw członkowskich wstrzymało się od głosu.
„Kwalifikowana większość” 15 państw członkowskich, reprezentujących 65% ludności UE, musiała głosować przeciwko cłom, aby zapobiec ich nałożeniu na okres pięciu lat.
W niewiążącym głosowaniu doradczym, które odbyło się w lipcu, cztery kraje UE głosowały przeciwko tym cełom, a 11 wstrzymało się od głosu.
Niemcy, najludniejszy kraj w związku, głosowały przeciwko cłom po obliczu silnych nacisków ze strony potężnych grup lobbystycznych i związków zawodowych producentów samochodów. W lipcowym głosowaniu wstrzymała się od głosu.
Szwecja, której flagowy producent samochodów Volvo jest własnością Geely, również wstrzymała się od głosu, podczas gdy Francja, Włochy i Polska głosowały za przyjęciem uchwały – podobnie jak wszystkie w lipcu.
Głosowanie pierwotnie miało odbyć się 25 września, ale zostało opóźnione, aby umożliwić urzędnikom chińskim i unijnym znalezienie wynegocjowanego rozwiązania, w ramach którego chińscy producenci samochodów zobowiązują się do sprzedaży swoich pojazdów po cenie minimalnej w celu uniknięcia ceł.
Urzędnicy UE wielokrotnie podkreślali, że wynegocjowane rozwiązanie sporu jest nadal możliwe nawet po 30 października.
Dochodzenie antysubsydyjne Komisji zostało ogłoszone w orędziu o stanie Unii wygłoszonym przez przewodniczącą Ursulę von der Leyen we wrześniu ubiegłego roku, a oficjalne rozpoczęcie nastąpiło w październiku 2023 r.
Wywołało to odwetowe dochodzenie antysubsydyjne prowadzone przez Pekin w sprawie importu europejskiej brandy, wieprzowiny i nabiału.
Wielu analityków spodziewa się, że głosowanie skłoni Pekin do wprowadzenia ceł na wiele z wyżej wymienionych produktów w nadchodzących tygodniach, a nawet dniach.
„Cła za brandy mogą pojawić się niezwykle szybko, a cła za wieprzowinę i nabiał mogą wkrótce nastąpić” – powiedział Euractiv Victor Crochet, starszy współpracownik w brukselskiej kancelarii prawnej Van Bael & Bellis.
[Edited by Owen Morgan]