Brytyjczycy zaczynają wapować w niespotykanej dotąd liczbie – obecnie zaciąga się mniej więcej co dziesiąty dorosły – wynika z danych opublikowanych w zeszłym tygodniu.
Chociaż waporyzatory są ogólnie uważane za bezpieczniejsze niż papierosy i przydatne narzędzie do rzucania palenia, badanie przeprowadzone wśród ponad 13 000 osób przez organizację charytatywną Action on Smoking and Health wykazało, że około 8 procent dorosłych waperów nigdy wcześniej nie paliło.
Ponadto rosnący odsetek osób pali i wapuje, a liczba osób, które to robią, podwoiła się w ciągu trzech lat, co niepokoi ekspertów.
„Nastąpił wzrost zainteresowania samym wapowaniem, co stwarza ryzyko dla zdrowia, które w innym przypadku nie wystąpiłoby” – mówi dr Gareth Nye, starszy wykładowca anatomii i fizjologii na Uniwersytecie w Chester.
Potencjalne ryzyko zostało określone w badaniu przeprowadzonym w USA: u osób, które palą i wapują, ryzyko zachorowania na raka płuc jest cztery razy większe niż u osób, które po prostu palą, jak podało w zeszłym miesiącu Journal of Oncology Research and Therapy.
Kyla Blight, 17-letnia studentka, która wapowała od 15. roku życia, trafiła na pierwsze strony gazet po tym, jak trafiła do szpitala z zapadniętym płucem
Naukowcy z Ohio State University spekulują, że jest to spowodowane ilością substancji chemicznych w waporyzatorach, które same w sobie mogą być rakotwórcze (powodujące raka).
Innym problemem jest rosnąca liczba młodych ludzi, którzy wapują – według najnowszego badania Opinions and Lifestyle Survey przeprowadzonego przez Urząd Statystyczny w Wielkiej Brytanii robi to 15 procent osób w wieku od 16 do 24 lat w Wielkiej Brytanii, w porównaniu z 11,1 procent w 2021 roku.
W maju 17-letnia Kyla Blight, studentka z Cumbrii, która wapowała od 15. roku życia, trafiła na pierwsze strony gazet po tym, jak została przewieziona do szpitala z zapadniętym płucem powiązanym z tym, że zaciągała się vape 4000 razy tygodniowo (co odpowiada 400 papierosów).
Kyla potrzebowała pięciu i pół godziny operacji usunięcia części płuca.
Rada Amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom jest surowa: „Jeśli nie wapujesz, nie zaczynaj”.
Wskazuje, że „większość e-papierosów zawiera nikotynę, która silnie uzależnia i stanowi zagrożenie dla zdrowia” dla kobiet w ciąży, płodów i dzieci.
„Aerozole z e-papierosów mogą zawierać szkodliwe i potencjalnie szkodliwe substancje. Należą do nich rakotwórcze substancje chemiczne i drobne cząsteczki, które można wdychać głęboko do płuc” – podsumowano.
W tym artykule eksperci przyglądają się niektórym potencjalnym zagrożeniom, które są obecnie powiązane z wapowaniem…
Płuca
Nastolatka Kyla Blight miała pęcherz na płucu. Zwykle pęcherzyk ma średnicę 1-2 cm i jest wypełniony powietrzem. Kiedy Kyla pękła, spowodowała dziurę w płucu, uwalniając powietrze do klatki piersiowej, powodując zapadnięcie się jednego płuca.
Wszystko, na przykład palenie, które uszkadza pęcherzyki płucne – worki powietrzne w płucach – może powodować powstawanie pęcherzyków.
Wapowanie powiązano także z lipidowym zapaleniem płuc, w którym pęcherzyki płucne wypełniają się martwymi białymi krwinkami obciążonymi tłuszczem, co z kolei powoduje stan zapalny i infekcję dróg oddechowych.
Uważa się, że to gromadzenie się białych krwinek jest spowodowane gliceryną stosowaną w e-liquidach w celu wytworzenia gęstszej pary.
Tymczasem coraz więcej dowodów sugeruje, że może istnieć związek między wapowaniem a rakiem płuc.
Z przeglądu badań opublikowanego we wrześniu ubiegłego roku w czasopiśmie Cancers wynika, że waporyzatory są „wysoce potencjalnym czynnikiem ryzyka raka płuc i obszarem budzącym poważne obawy w przyszłości”.
Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że rak płuc jest powiązany z glicerolem zawartym w waporyzatorach, mówi dr Nye.
„W przeszłości stanowczo sugerowano, że wapowanie nie jest rakotwórcze, ale teraz wydaje się, że w końcu wychodzą na światło dzienne dowody na to, że toksyny zawarte w waporyzatorach mogą być powiązane z rakiem” – mówi.
„Glicerol jest bezpieczny do spożycia. Jednak po podgrzaniu w waporyzatorach może wytworzyć rakotwórczy formaldehyd, który następnie jest wdychany do płuc”.
Wapowanie powiązano z lipidowym zapaleniem płuc, w którym pęcherzyki płucne wypełniają się martwymi białymi krwinkami obciążonymi tłuszczem, co może powodować infekcję dróg oddechowych
Według American Cancer Society: „Producenci e-papierosów często twierdzą, że ich składniki są bezpieczne. Jednak aerozole wytwarzane przez te produkty mogą zawierać uzależniającą nikotynę, środki aromatyzujące i inne chemikalia, z których niektóre są toksyczne lub powodują raka.
„Wydaje się, że poziomy tych substancji są niższe niż w papierosach, ale ilości nikotyny i innych substancji w tych produktach mogą się różnić, ponieważ nie są one znormalizowane”.
Vaping powiązano z „różnymi rodzajami nowotworów, w tym nowotworami głowy i szyi, rakiem płuc i rakiem piersi, a także rakiem krwi, prostaty i pęcherza moczowego” – mówi profesor Kefah Mokbel, konsultant chirurg piersi w London Breast Institute.
Wskazuje na badania na zwierzętach i badania laboratoryjne na komórkach, które sugerują, że wapowanie może powodować uszkodzenie DNA, stany zapalne i inne objawy, które mogą poprzedzać nowotwór.
W badaniu opublikowanym w amerykańskim czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences wykazano, że u myszy narażonych na wapowanie aerozolu przez 54 tygodnie rozwijał się nowotwór płuc i pęcherza moczowego znacznie częściej niż u myszy niestosujących wapowania.
Dowody na raka i wapowanie, choć oparte na badaniach laboratoryjnych, „są solidne”, twierdzi profesor Mokbel, ale potrzebne są dalsze badania, aby ocenić wpływ e-papierosów na ryzyko zachorowania na raka.
Serce
Po wdychaniu nikotyna zawarta w e-liquidzie szybko przedostaje się do krwioobiegu, powodując wydzielanie przez organizm adrenaliny, co z kolei podnosi ciśnienie krwi, tętno i częstość oddechów.
„Nikotyna stanowi problem dla osób cierpiących na choroby serca” – mówi Julie Ward, starsza pielęgniarka kardiologiczna w British Heart Foundation.
„Podnosi tętno, co jest sprzeczne z celem większości terapii. Jeśli cierpisz na chorobę serca i używasz zamienników nikotyny, takich jak waporyzatory, porozmawiaj najpierw ze swoim lekarzem rodzinnym.
Chris Pepper, konsultant kardiolog w Leeds General Infirmary, powiedział Good Health: „Zawsze zalecam pacjentom rzucenie palenia i wapowania ze względu na zdrowie serca”, dodając, że nikotyna jest związana ze stanem zapalnym i uszkodzeniem komórek, znanych prekursorów zwiększone ryzyko problemów sercowo-naczyniowych.
Co więcej, badania zaprezentowane na konferencji American Heart Association w październiku ubiegłego roku wykazały, że użytkownicy e-papierosów regularnie narażeni na nikotynę konsekwentnie osiągali gorsze wyniki w testach na bieżni niż osoby niepalące – z efektami podobnymi do tych, jakie dają papierosy.
Zdrowie jelit
Ściana jelita zapobiega przedostawaniu się szkodliwych drobnoustrojów z przewodu pokarmowego do krwioobiegu.
Jednak badanie opublikowane w czasopiśmie Science w 2021 r. wykazało, że chemikalia zawarte w niezawierających nikotyny płynach do waporyzacji mogą zakłócić tę barierę ochronną, prowadząc do „nieszczelności” jelit, co z kolei może prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego.
Doktor Gareth Nye, starszy wykładowca anatomii i fizjologii na Uniwersytecie w Chester, twierdzi, że przybywa dowodów na to, że rak płuc jest powiązany z glicerolem zawartym w waporyzatorach
„Takie zapalenie może przyczyniać się do różnych chorób i stanów, w tym nieswoistego zapalenia jelit, demencji, niektórych nowotworów, miażdżycy” [hardening arteries]zwłóknienie wątroby [scarring]cukrzycę i zapalenie stawów” – powiedział Aditi Sharma, immunolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco, który był zaangażowany w badania.
Odkrycia oparto na badaniach przeprowadzonych na ludzkich komórkach jelitowych, a następnie na myszach, gdzie komórki wystawiono na działanie płynu do waporyzacji, który miał naśladować ilość zużywaną przez „przewlekle” waporyzującego.
Aditi Sharma powiedziała Good Health: „Odkryliśmy, że wapowanie niekorzystnie wpływa na jelita, powodując stan zapalny, przede wszystkim atakując białka połączeń ścisłych, czyli strażników, którzy utrzymują komórki jelitowe szczelne i na swoim miejscu. To ostatecznie powoduje nieszczelne jelita, co umożliwia łatwe przedostawanie się jego składników do krwioobiegu. Vaping wywołuje coś w rodzaju cięższej formy IBS.
Mózg
Nasze mózgi wydają się być bardzo wrażliwe na działanie substancji chemicznych stosowanych w e-papierosach.
Według dwóch badań przeprowadzonych na Uniwersytecie w Rochester w USA w 2020 r. wapowanie wiąże się z mgłą mentalną. Wykazały one, że zarówno dorośli, jak i dzieci, którzy wapowali, częściej niż ich rówieśnicy niepalący zgłaszali trudności w koncentracji, zapamiętywaniu lub podejmowaniu decyzji .
Autorzy zwrócili jednak uwagę, że badania wykazały jedynie związek, a nie udowodniły związku przyczynowego. Może być tak, że osoby zgłaszające mgłę mentalną po prostu częściej palą lub wapują, być może w celu samoleczenia.
Odporność
Niepokojące odkrycia opublikowane w tym roku w czasopiśmie Journal of Allergy and Clinical Immunology wykazały, że wdychanie dymu z e-papierosów może uszkodzić neutrofile, jedne z pierwszych komórek odpornościowych, które reagują, jeśli bakterie lub wirusy przedostaną się do organizmu.
Odkrycie jest ważne, ponieważ poprzednie badania wykazały, że uszkodzenie neutrofili spowodowane paleniem papierosów może prowadzić do długotrwałego uszkodzenia płuc.
Naukowcy z Uniwersytetu w Birmingham pobrali próbki krwi od zdrowych dawców, którzy nigdy nie palili ani nie wapowali. Ich neutrofile następnie wystawiono na działanie 40 wdechów pary (ilość, jak wykazały poprzednie badania, to niska dzienna ekspozycja).
Neutrofile pozostały przy życiu, ale „utknęły”, niezdolne do zwalczania zagrożeń dla organizmu, takich jak bakterie E.coli.
Aaron Scott, profesor nadzwyczajny w dziedzinie chorób układu oddechowego i główny autor badania, powiedział: „Odkryliśmy, że po krótkiej ekspozycji na opary e-papierosów w niewielkich ilościach komórki pozostają żywe, ale nie mogą się już tak efektywnie poruszać i nie są w stanie się poruszać”. pełnić swoje normalne funkcje ochronne.
„Co ciekawe, opary z e-liquidów niezawierających nikotyny miały również takie same negatywne skutki, jak opary z e-liquidów, które zawierały nikotynę”.
Zęby i dziąsła
Nikotyna zawarta w waporyzatorach może również plamić zęby i powodować nieświeży oddech, choroby dziąseł i cofanie się dziąseł, sugeruje Mervyn Druian, dentysta w Londyńskim Centrum Stomatologii Kosmetycznej.
„Nikotyna powoduje zwężenie naczyń krwionośnych w jamie ustnej i ogranicza dopływ natlenionej krwi do dziąseł” – wyjaśnia. „Z biegiem czasu może to prowadzić do cofania się tkanek i utraty zębów”.
Z niedawnego przeglądu badań opublikowanego w czasopiśmie Medicina wynika, że „istnieje wiele dowodów potwierdzających związek między dymem wapującym a zwiększonym ryzykiem rozwoju zapalenia dziąseł i chorób przyzębia”.
„Zastosowanie waporyzatora. . . może wprowadzić bakterie, które przyczyniają się do rozwoju chorób jamy ustnej w naszym organizmie. Ponadto istnieją badania sugerujące, że zaprzestanie wapowania może wiązać się z poprawą stanu zdrowia jamy ustnej”.
Niedawny przegląd badań wykazał związek między wapowaniem a zwiększonym ryzykiem rozwoju zapalenia dziąseł i chorób przyzębia
Mervyn Druian mówi: „W jamie ustnej potrzebna jest zdrowa równowaga bakterii – wapowanie może to zmienić”.
Z badania przeprowadzonego przez University College London i Uniwersytet w Innsbrucku w Austrii wynika, że użytkownicy e-papierosów doświadczają podobnych zmian w DNA w określonych komórkach policzków jak palacze.
Główna autorka, dr Chiara Herzog, stwierdziła: „Na podstawie naszych badań nie możemy stwierdzić, że e-papierosy powodują raka, ale… . . [the changes seen] są powiązane z przyszłym rozwojem raka płuc u palaczy”.
Skóra
Palenie jest powiązane ze zmarszczkami. Chociaż jest mniej danych na temat waporyzacji, głównym problemem jest nikotyna w waporyzatorach, mówi dr Justine Hextall, konsultant dermatolog w Arundel w West Sussex.
Dzieje się tak, ponieważ zwęża naczynia krwionośne i zmniejsza przepływ krwi do skóry, przez co do komórek dociera mniej tlenu i niezbędnych składników odżywczych. Nikotyna zmniejsza również produkcję kolagenu, co prowadzi do zmniejszenia elastyczności skóry.