Strona główna zdrowie Opiekunowie osób u schyłku życia ujawniają słowa, które słyszą najczęściej, a także...

Opiekunowie osób u schyłku życia ujawniają słowa, które słyszą najczęściej, a także najczęstsze żale pacjentów

37
0


Kiedy osoba trafia do hospicjum, zdaje sobie sprawę, że śmierć jest tuż za rogiem.

Na kapelanach spoczywa poważna odpowiedzialność za duchowe prowadzenie umierających pacjentów do ich ostatnich chwil, wysłuchiwanie ich obaw i obaw.

Chociaż ostatnie chwile każdego z nas są inne, kapelani i pielęgniarki hospicjów twierdzą, że większość ludzi podchodzi do śmierci z „radykalną akceptacją”.

Osoby, które aktywnie umierają, często mają nowo odkryte poczucie jasności co do wszechświata i mogą nawet uzyskać chwilowy przypływ energii lub nagłe chwile jasności, jeśli cierpią na demencję.

Ostatnie słowa pacjentów zazwyczaj mówią krewnym, że ich kochają, żałują, że nie spędzili mniej czasu w pracy i zapewniają rodzinę, że wszystko będzie dobrze.

Kapelani powiedzieli DailyMail.com, że ludzie w obliczu umierania chcą być otoczeni bliskimi i zwierzętami.  Ich ostatnie słowa to często słowa miłości i prośby o przebaczenie, a także wyrażanie żalu, że za dużo pracowałeś

Kapelani powiedzieli DailyMail.com, że ludzie w obliczu umierania chcą być otoczeni bliskimi i zwierzętami. Ich ostatnie słowa to często słowa miłości i prośby o przebaczenie, a także wyrażanie żalu, że za dużo pracowałeś

Wielebna Catherine Duncan pomogła poprowadzić tysiące pacjentów i ich rodziny ku śmierci

Wielebna Catherine Duncan pomogła poprowadzić tysiące pacjentów i ich rodziny ku śmierci

To ciężka praca i nikt nie wie o tym lepiej niż wielebna Catherine Duncan, która pomogła poprowadzić tysiące pacjentów i ich rodziny na skraj śmierci.

Powiedziała DailyMail.com: „W hospicjum, kiedy jest to zaplanowane i jesteś z kimś w ostatnich godzinach, nazywa się to aktywnym umieraniem.

„Powiedziałbym, że u większości ludzi panuje spokój, akceptacja. Przechodzą przez wszystkie warstwy, których potrzebują, aby zaakceptować śmierć”.

„Ludzie często wspominają o tym, co powinni wybaczyć, z czego powinni odpuścić, jeśli czegoś żałują.

„A ważnym wnioskiem byłoby uświadomienie sobie, że większość swojego życia spędzili skupieni na świecie zewnętrznym.

„Spędzili życie, skupiając się na pieniądzach, ładnym domu czy samochodzie i wszystkich zewnętrznych atrakcjach, żeby zdać sobie sprawę, że nie o to tu chodzi. Chodzi o miłość w twoim sercu.

Jeszcze zanim została kapelanem hospicjum, wielebny Duncan był świadkiem spokojnej śmierci swojej teściowej. Opisała pokój skąpany w świetle i atmosferze zen.

Powiedziała: „Dosłownie mi powiedziała: jestem gotowa i nie boję się. I było tylko to światło wewnątrz niej i wokół niej. To było po prostu piękne.

Z informacji uzyskanych od kilku kapelanów hospicyjnych wynika, że ​​punkt widzenia jej teściowej nie jest wyjątkowy. Większość osób umierających w hospicjum podziela to poczucie pokojowej akceptacji.

Annemarie Switchulis, pielęgniarka z hospicjum, mówi, że ludzie często boją się, że ich ostatnie chwile będą przypominały uduszenie

Annemarie Switchulis, pielęgniarka z hospicjum, mówi, że ludzie często boją się, że ich ostatnie chwile będą przypominały uduszenie

Często zadaniem kapelana lub pielęgniarki hospicyjnej jest rozwianie obaw umierającego pacjenta.

Annemarie Switchulis, pielęgniarka, która trzymała za ręce setki umierających pacjentów, powiedziała, że ​​to oni zazwyczaj najpierw wyrażają obawę, że ich ostatnie chwile będą przypominały uduszenie.

Zwykle zapewnia ich, że nie, śmierć nie przypomina uduszenia. Osoby, które przeżyły doświadczenia bliskie śmierci, porównują spokojne przejście od życia do ostatniego wydechu do odłączenia komputera.

Często chcą też przebywać w otoczeniu bliskich, a nawet zwierząt domowych, aby otoczenie było jak najbardziej przyjemne.

Powiedziała: „Zawsze słychać coś, co słychać, jeśli mają wiele dzieci: «Proszę, dbajcie o siebie nawzajem. Proszę, nie martwcie się o mnie. Nic mi nie będzie. Powiedz mi, że wszystko będzie dobrze.»

„I to są ostatnie słowa, które większość ludzi chce usłyszeć.

„Zwykle uczę członków rodziny, aby mówili: „Powiedz mu, że wszystko będzie dobrze. Opowiedz mu o najważniejszych rzeczach, które im dałeś”.

Dodała: „Zazwyczaj dużo dyskutujemy o tym, jak chcą być zapamiętani – co oznacza dla nich ich dziedzictwo?

„Ponieważ większość z nich nie chce, żeby pamiętano ich jako chorych lub tego, jak się zachowywali tamtego dnia.

„Wygląda na to, że wiele osób chce rozmawiać o religii i przebaczeniu, rozmawiać o tym, czego żałują i o tym, co chcieliby zrobić, aby mieć pewność, że powiedzą wszystkim, że jest im przykro i że cię kocham”.

Ostatnie dni są zazwyczaj naznaczone zwiększoną duchowością i pragnieniem bycia bliżej siły wyższej. Neal Shah, dyrektor generalny CareYaya, firmy z branży technologii medycznych specjalizującej się w opiece nad osobami starszymi, powiedział, że ludzie wykazują także „pragnienie kontaktu” z bliskimi i wiary.

Neal Shah, dyrektor generalny CareYaya, firmy z branży technologii medycznych specjalizującej się w opiece nad osobami starszymi, powiedział, że ludzie wykazują także „pragnienie kontaktu” z bliskimi i wiary.

Neal Shah, dyrektor generalny CareYaya, firmy z branży technologii medycznych specjalizującej się w opiece nad osobami starszymi, powiedział, że ludzie wykazują także „pragnienie kontaktu” z bliskimi i wiary.

Dodał: „Niektórzy wyrażają żal, podczas gdy inni znajdują spokój lub zamknięcie. Te reakcje są głęboko osobiste i kształtowane przez indywidualne doświadczenia”.

Wiele osób na nowo nawiązuje kontakt ze swoimi tradycjami religijnymi, które być może porzuciły w wieku dorosłym. Na przykład upadły katolik prawdopodobnie poprosi swojego kapelana, aby się z nim pomodlił.

Kapelan, będący skrzyżowaniem duchownego i terapeuty, z wyprzedzeniem omawia wybrany przez pacjenta system przekonań i wykorzystuje go, aby pomóc pacjentowi poczuć się jak najbardziej komfortowo w obliczu zbliżającej się śmierci.

Zackary Price, kapelan z Gruzji, porównał swoją pracę do pracy przewoźnika greckiego półświatka Charona, który przewoził zmarłego przez rzekę Styks. Jednak w jego mniemaniu życie nie kończy się wraz ze śmiercią.

Powiedział: „To naprawdę bardzo, bardzo satysfakcjonujące, ponieważ dla mnie śmierć nie jest przeciwieństwem życia”.

„Przeciwieństwem śmierci są narodziny. To tak, jak z pierwszą zasadą dynamiki termojądrowej w fizyce – energii nie można ani wytworzyć, ani zniszczyć. Po prostu zmienia formę.

Podobnie jak wielebny Duncan, który napisał o swoim doświadczeniu bliskim śmierci w swojej mającej się wkrótce ukazać książce Everyday Awakening, wielebny Price również przeżył przeżycie bliskie śmierci.

Do zdarzenia doszło, gdy miał 12 lat. Matka woziła go i jego siostrę do szkoły. Jego matka, wówczas nietrzeźwa, doznała drobnych skaleczeń i siniaków, podobnie jak jego siostra.

Price miał jednak uszkodzoną wątrobę i okrężnicę, złamane kręgi, zapadnięte dwa płuca i zapadł w śpiączkę. Wkrótce po przybyciu do szpitala zamarło mu serce i zmarł.

Zackary Price, kapelan z Gruzji, porównał swoją pracę do pracy przewoźnika greckiego półświatka Charona, który przewoził zmarłego przez rzekę Styks

Zackary Price, kapelan z Gruzji, porównał swoją pracę do pracy przewoźnika greckiego półświatka Charona, który przewoził zmarłego przez rzekę Styks

Zetknięcie się z tajemnicami wszechświata podczas tego doświadczenia odmieniło go, wyznaczając drogę do studiowania teologii i zostania wyświęconym duchownym.

Powiedział, że „czuł się ściśle związany i częścią każdego wydarzenia, które miało miejsce wokół mnie”. Zasadniczo byłem wszystkim, co się działo.

Jego studia nad zachodnimi i wschodnimi tradycjami religijnymi wpłynęły na jego sposób myślenia o śmierci i to, co stara się wpoić swoim pacjentom. A samo trzymanie kogoś za rękę w jego ostatnich godzinach może wystarczyć.

Wielebny Price powiedział: „Istnieje coś, co nazywa się służbą obecności i jest bardzo powszechne w opiece nad osobami u kresu życia. Oznacza to bycie stanowczą, stabilną i ugruntowaną obecnością podczas przechodzenia przez tę zmianę i dawaniem im znać bez słowa, że ​​wszystko jest w porządku.



Link źródłowy