W sobotę nowojorska policja opublikowała dwa nowe zdjęcia osoby poszukiwanej w związku z zabójstwem dyrektora generalnego UnitedHealthcare, Briana Thompsona.
Zdjęcia są najnowszymi z serii zdjęć nowojorskiej policji, przedstawiającej tę samą osobę poszukiwaną na przesłuchanie w związku ze środowym zabójstwem.
Na jednym ze zdjęć widać osobę znajdującą się za przegrodą czegoś, co wygląda na nowojorską taksówkę, ubraną w niebieską maskę medyczną i czarną bluzę z kapturem.
Drugie zdjęcie, zrobione z wnętrza samochodu, przedstawia mężczyznę za oknem idącego obok pojazdu, ubranego w tę samą niebieską maskę i ciemną puchową kurtkę z kapturem naciągniętym na głowę.
NYPD twierdzi, że śledczym udało się prześledzić niektóre jego ruchy, jadąc taksówką.
Gdy dochodzenie w sprawie zabójstwa Thompsona i obława na bandytę zakończyły się w sobotę, trzy źródła zaznajomione z dochodzeniem poinformowały NBC News, że nadal nie udało się zidentyfikować zainteresowanej osoby.
FBI, Crime Stoppers i NYPD oferują łączną nagrodę pieniężną w wysokości 60 000 dolarów za informacje prowadzące do aresztowania bandyty.
Urzędnicy podali, że Thompson został zastrzelony przed hotelem Hilton Midtown w Nowym Jorku, gdy jechał na konferencję inwestorską UnitedHealth Group w środę rano.
Thompson został postrzelony co najmniej raz w plecy i raz w prawą łydkę. Nie podróżował z ochroną.
„Na podstawie dotychczasowych dowodów wydaje się, że ofiara była konkretnym celem” – powiedział na początku tygodnia Joseph Kenny, szef detektywów nowojorskiej policji. „Ale w tym momencie nie wiemy dlaczego”.
Komisarz nowojorskiej policji Jessica Tisch powiedziała w środę, że był to „przemyślany, zaplanowany atak ukierunkowany”.
Policja podała, że na łuskach znalezionych na miejscu nabojów widniały napisy „odmawiam”, „opóźnienie” i „zeznanie”.
Policja znalazła także szary plecak w Central Parku, który miał mieć przy sobie podejrzany w czasie zabójstwa. Służby sprawdzały, czy rzeczywiście była to ta sama torba – powiedziało NBC News dwóch wyższych funkcjonariuszy organów ścigania.
Policja znalazła w pobliżu miejsca zdarzenia telefon komórkowy, a śledczy próbują go użyć, aby dowiedzieć się więcej o kontaktach mężczyzny i jego ruchu, podają dwa źródła zaznajomione z sondą.
W sobotę cztery źródła zaznajomione ze śledztwem poinformowały NBC News, że w plecaku nie znaleziono żadnej broni. Trzy źródła podają, że w torbie znajdowała się kurtka, ale nie jest jasne, czy jest to ta kurtka, którą bandyta miał na sobie w czasie strzelaniny.
Władze uważają, że mężczyzna poszukiwany w związku z zabójstwem mógł opuścić stan.
Kenny powiedział reporterom, że wideo pokazuje mężczyznę jadącego na rowerze w Central Parku, a następnie jadącego taksówką na dworzec autobusowy Port Authority w pobliżu mostu George’a Washingtona.
Śledczy szukają dodatkowego nagrania wideo, aby ustalić, czy i jeśli tak, to jakim wsiadł stamtąd do autobusu.
Policja uważa, że w zeszłym miesiącu mógł przyjechać z Atlanty do Nowego Jorku autobusem Greyhound – powiedziało NBC News trzech wyższych funkcjonariuszy organów ścigania zaznajomionych ze sprawą. Powiedzieli, że autobus przyjechał do Nowego Jorku 24 listopada po kilku przystankach.
Urzędnicy w Nowym Jorku sprawdzają, czy uda im się znaleźć nazwisko użyte w związku z podróżą, która odbyła się 24 listopada, a w dochodzeniu pomagają zarówno policja z Atlanty, jak i Greyhound.
Jak poinformowała nowojorska policja na piątkowej odprawie, mężczyzna przebywał w Nowym Jorku w hostelu w Upper West Side na Manhattanie. Władze ustalają, czy wynajmując tam pokój, płacił gotówką i posługiwał się fałszywym dowodem tożsamości.
Współlokatorzy hostelu powiedzieli, że trzymał maskę przez cały czas, nawet podczas jedzenia, ściągając ją jedynie, żeby ugryźć – podała nowojorska policja.
Żona Thompsona, Paulette Thompson, powiedziała w środę NBC News, że jej mąż otrzymywał groźby, ale nie była pewna, jaki był ich charakter.
„Były pewne groźby” – dodała. „W zasadzie, nie wiem, brak zasięgu? Nie znam szczegółów. Wiem tylko, że powiedział, że niektórzy mu grozili.