Niektórzy z największych i najnowszych zwolenników Donalda Trumpa ze świata finansów i Doliny Krzemowej, w tym Elon Musk i Bill Ackman, spędzili ostatnie kilka tygodni próbując wybielić komentarze byłego prezydenta w związku z wiecem Unite the Right w Charlottesville w 2017 roku.
W zeszłym tygodniu o Kampania Harrisa i prezydent Joe Biden podkreślili komentarz Trumpa z 15 sierpnia 2017 r., kiedy to były prezydent powiedział, że po obu stronach starć, które nastąpiły po wiecu neonazistów w Charlottesville, byli „bardzo dobrzy ludzie”.
Przez lata zwolennicy Trumpa bronili jego komentarzy, twierdząc, że mówił o nieistniejącej grupie nierasistowskich uczestników wieców, którzy przybyli tam tylko, aby zaprotestować przeciwko usunięciu pomnika generała Konfederacji Roberta E. Lee.
Choć Trump rzeczywiście potępił zwolenników białej supremacji i neonazistów, którzy wzięli udział w wiecu, ci, którzy relacjonowali to wydarzenie, stwierdzili, że wielokrotnie podkreślał że w marszu brali udział wyłącznie ekstremiści, w tym członkowie alt-prawicy, biali nacjonaliści, neonaziści, członkowie Klanu i skrajnie prawicowe bojówki. Komentarze Trumpa dotyczące „wspaniałych ludzi” były w najlepszym wypadku mylące, a w najgorszym – milczące poparcie dla ekstremistów, pomimo jego późniejszego wyparcia się. Krytycy konsekwentnie krytykują Trumpa za jego komentarze, jednak zwolennicy Trumpa nie ustają w fałszywych twierdzeniach. Pojawiły się ponownie na początku tego roku, kiedy a Snopes sprawdza fakty zatytułowany „Nie, Trump nie nazwał neonazistów i zwolenników białej supremacji „bardzo dobrymi ludźmi”. Snopes dodał później notatkę wydawcy, wyjaśniając, że osoby relacjonujące wiec twierdziły, że został on „wymyślony, kierowany przez zwolenników białej supremacji i w którym uczestniczyli, oraz dlatego charakterystyka Trumpa była błędna”.
Jednak w ciągu ostatnich kilku tygodni zwolennicy Trumpa w Dolinie Krzemowej i na Wall Street – niektórzy z nich zaczęli oficjalnie wspierać byłego prezydenta po jego zamachu w zeszłym miesiącu – również próbowali napisać historię na nowo.
David Marcus, przedsiębiorca kryptograficzny i dyrektor generalny Lightspark, który od lat jest zwolennikiem Partii Demokratycznej, opublikował w zeszłym miesiącu, że wspiera teraz kampanię Trumpa.
W zeszłym tygodniu w poście na X, który wyświetlono 33 miliony razy, Marcus stwierdził, że komentarz Trumpa „bardzo świetni ludzie” został celowo wyrwany z kontekstu przez media. „Uświadomienie sobie, że było to i nadal jest kłamstwem, było dla mnie punktem zwrotnym” – napisał Marcus w X, cytując post z oficjalnego konta kampanii Harrisa, w którym upamiętniono siódmą rocznicę wygłoszenia tych komentarzy przez Trumpa.
W odpowiedzi na post Marcusa Shaun Maguire, partner w firmie venture capital Sequoia Capital, napisał: „Całkowicie się zgadzam”. Kilka godzin po próbie zamachu w zeszłym miesiącu Maguire powiedział, że przekazuje 300 000 dolarów na kampanię Trumpa.
To nie był pierwszy raz, kiedy Maguire kwestionował to, co wydarzyło się w Charlottesville: w czerwcu Maguire zacytował post z konta dezinformacyjnego End Wokeness i napisał w X: „Pamiętasz Charlottesville, kiedy Trump nazwał neonazistów bardzo fajnymi ludźmi? Dopiero dzisiaj po raz pierwszy obejrzałem cały klip. To trzeba obejrzeć – on dosłownie potępia neonazistów i białych nacjonalistów”.
Elon Musk, który od kilku tygodni od próby zamachu jest najgłośniejszym zwolennikiem Trumpa w Dolinie Krzemowej, udostępnił wiele postów na ten temat. Musk udostępnił post Marcusa 16 sierpnia, komentując: „Zawsze przeglądaj materiał źródłowy”. Post Muska wyświetlono prawie 30 milionów razy.