Liczba ciężkich przypadków zakażenia E. coli wzrosła o ponad 4000 w ciągu jednego roku – to największy roczny wzrost od czterech lat, jak pokazują nowe dane rządowe.
Analiza najnowszych danych MailOnline wykazała, że liczba infekcji wzrosła o około 10 procent od ubiegłego roku, co stanowi ponad 46 000 przypadków w Anglii w okresie od czerwca 2023 r. do czerwca 2024 r.
W ciągu ostatnich trzech lat odnotowano znacznie mniejsze wzrosty, wynoszące zaledwie około czterech procent.
Owad, który może rozprzestrzeniać się poprzez skażoną wodę, żywność lub innych zakażonych ludzi, zwykle powoduje gorączkę, nudności i biegunkę.
W większości przypadków objawy ustępują w ciągu kilku dni. Jednak dla bezbronnych osób z osłabionym układem odpornościowym może okazać się śmiertelna.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Eksperci ds. chorób zakaźnych wyjaśnili dzisiaj, że wzrost – który dotyczy bakterii E. coli potwierdzonej w badaniach krwi, zwykle w warunkach szpitalnych – był prawdopodobnie spowodowany wzrostem liczby planowych operacji i liczbą hospitalizowanych osób starszych.
Paul Hunter, profesor medycyny na Uniwersytecie Anglii Wschodniej i specjalista ds. infekcji bakteryjnych, powiedział: „Większość przypadków zostanie wykryta u ciężko chorych pacjentów, którzy przyszli do szpitala z innego powodu i albo zachorują w szpitalu, albo już to mieć i zdarza się, że zostanie zauważone przez lekarzy.
„Prawie na pewno znajdą się w szpitalu, kiedy zostaną zdiagnozowani, ponieważ w praktyce ogólnej bardzo trudno jest wykonać test na obecność infekcji”.
Jednakże profesor Hunter dodaje, że rodzaj bakterii E. coli wykryty w szpitalu nie jest tym samym rodzajem, którym można się zarazić w wyniku zepsutego kurczaka lub brudnej wody.
„Jedną z najczęstszych przyczyn bakteriemii wywołanej przez E. coli są infekcje dróg moczowych (UTI), w wyniku których bakterie z pęcherza przedostają się do krwioobiegu przez narządy płciowe” – stwierdził.
„Bakteremia oznacza bakterie we krwi. Kiedy zaczną się rozprzestrzeniać i rosnąć w krwiobiegu, wtedy naprawdę zachorujesz.
Dodał, że nie ma „jednego pojedynczego powodu” tegorocznego intrygującego wzrostu liczby ciężkich przypadków zakażenia E. coli.
„Część może wynikać z większej liczby laboratoriów zgłaszających przypadki. Być może dzieje się tak również dlatego, że wykonujemy częściej planowe operacje, co wiąże się ze znanym ryzykiem zakażenia E. coli”.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Dodał, że w szpitalach hospitalizowanych jest także więcej osób starszych z chorobami układu oddechowego, w tym wirusem RSV.
„Jeśli jesteś starszy, istnieje większe prawdopodobieństwo założenia cewnika moczowego, co stanowi duży czynnik ryzyka.
„Podobnie, gdy się starzejesz, możesz mieć więcej problemów z jelitami, które w ostatecznym rozrachunku mogą doprowadzić do przedostania się bakterii do krwi”.
Z danych opublikowanych w środę przez brytyjską Agencję Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) wynika, że w roku 2023/24 NHS zarejestrowała w Anglii 46 416 przypadków.
Dla porównania w latach 2022/23 i 2021/22 zarejestrowano 42 662 i 41 087 przypadków.
Jeszcze przed pandemią w sezonie 2019/2020 liczba ta wynosiła zaledwie 44 257.
Osobno, ekspertów od dawna niepokoi także E.coli wytwarzająca toksynę shiga (STEC), szczep wirusa wywołującego biegunkę.
Objawy zakażenia są różne – od skurczów żołądka i wymiotów po krwawą biegunkę – twierdzi UKHSA, przy czym około połowa zakażonych osób doświadcza tej ostatniej.
Często jednak jest to trudne do wykrycia, ponieważ te same objawy mogą być spowodowane przez różne bakterie, w tym norowirusy.
Uważa się, że STEC jest wyjątkowo zakaźny i nawet w 15 procentach przypadków robak może powodować zespół hemolityczno-mocznicowy (HUS), stan zagrażający życiu, który może prowadzić do niewydolności nerek.
W okresie od czerwca 2023 r. do czerwca 2024 r. w Anglii odnotowano ponad 46 000 przypadków bakteriemii wywołanej przez E. coli – wykrytej we krwi. Oznacza to wzrost o prawie 10% w porównaniu z rokiem poprzednim
STEC można również przenosić poprzez bezpośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami lub ich odchodami, a także poprzez bezpośredni kontakt z odchodami zakażonych osób, na przykład w przypadku opiekunów opiekujących się osobami starszymi.
Może również rozprzestrzeniać się poprzez skażoną wodę, poprzez wypicie skażonej wody lub przypadkowe połknięcie podczas pływania.
Na początku tego roku ofiarę śmiertelną przypisano wybuchowi STEC Uważa się, że ma to związek ze skażonymi liśćmi sałaty.
Ponad 60 kanapki, wrapy i sałatki sprzedawane były także w 11 głównych sklepach w Wielkiej Brytanii okradano alertami „nie jedz”. z obawy, że mogą zawierać STEC.
Eksperci uważają, że konsystencja sałaty sprawia, że jest ona bardziej podatna na skażenie E. coli w wyniku skażenia wody zakażonymi odchodami zwierząt, a także dlatego, że nie jest ugotowana, co zwykle zabija insekty.
Według oficjalnych danych liczba wycieków ścieków do wód Anglii wzrosła 24-krotnie od 2016 r.
Dzieje się tak po tym, jak w tym tygodniu powiedziano Brytyjczykom, że tego lata mogą być szczególnie narażeni na szczególnie wysokie ryzyko zarażenia się bakterią – co prowadzi do co najmniej 120 hospitalizacji każdego roku – ze względu na niezwykle wysokie opady deszczu.
Poprzednie badania wykazały niepokojąco wysoki poziom bakterii E.coli – którą można również znaleźć w mięsie i innych produktach spożywczych – w wielu wodach Wielkiej Brytanii, w tym w Tamizie i rzece Tone w Somerset.
Duże ilości wody deszczowej mogą powodować wzrost obecności bakterii ze względu na brytyjskie przepisy dotyczące wody.
Przedsiębiorstwa wodociągowe mogą wylewać ścieki do wód otwartych po ulewnych opadach deszczu, aby zapobiec przeciążeniu systemu.
Jednak według działaczy kampanii takie wycieki zdarzają się zbyt często.
Według oficjalnych danych liczba wycieków ścieków do wód Anglii wzrosła 24-krotnie od 2016 r.
Brytyjczykom zaleca się skontaktowanie z NHS 111 lub lekarzem rodzinnym, jeśli oni sami lub ich dzieci wykazują jakiekolwiek objawy zakażenia E. coli.
W przypadku dzieci poniżej piątego roku życia objawy mogą obejmować brak zainteresowania karmieniem piersią lub butelką oraz oznaki odwodnienia, takie jak mniejsza liczba mokrych pieluszek.
Zarówno dorosłym, jak i dzieciom zaleca się skontaktowanie z NHS 111 lub lekarzem rodzinnym, jeśli wymiotują przez dwa dni lub mają biegunkę przez tydzień.
Każdy, kto cierpi na krwawą biegunkę lub krwawienie z dna, powinien natychmiast zadzwonić pod numer NHS 111 lub swojego lekarza pierwszego kontaktu.
Osobom zarażonym zaleca się, aby nie wracały do pracy, szkoły lub przedszkola przed upływem 48 godzin od ustąpienia objawów.