Strona główna nauka/tech Nowa mobilna wyrzutnia Artemis nabiera kształtu w niepewnej przyszłości

Nowa mobilna wyrzutnia Artemis nabiera kształtu w niepewnej przyszłości

4
0


przestrzeń

Źródło: Edvin Richardson z Pexels

Kilka miesięcy po alarmistycznej recenzji wydanej przez Biuro Generalnego Inspektora NASA setki pracowników budowlanych zdaje się udowadniać swoim krytykom, że się mylą, gdy postęp nabiera tempa na mobilnej wyrzutni 2 programu Artemis, platformie, na której będą znajdować się przyszłe wersje potężnej rakiety Space Launch System uruchomi się.

Przybierająca kształt na skrawku betonu w KSC, na północ od ogromnego budynku montażu pojazdów, stalowa konstrukcja ML2 jest częścią obecnego planu bojowego NASA mającego na celu wsparcie startów SLS, począwszy od Artemis IV, który jest obecnie planowany na koniec 2028 roku.

Audyty NASA OIG ostrzegają przed rosnącymi kosztami i rosnącymi opóźnieniami we wszystkich aspektach programu Artemis, a jego przyszłość, w tym załogowy lot Artemis II zaplanowany na przyszły rok i lądowanie na Księżycu Artemis III w 2026 r., może zostać na nowo zdefiniowana pod kierunkiem przyszła administracja Trumpa.

„Nasze rozkazy wymarszu nie uległy zmianie i tak naprawdę nie możemy spekulować, co zrobi nowa administracja” – powiedział Darrell Foster, kierownik projektu ML2 w należącym do NASA Exploration Ground Systems z siedzibą w KSC. „Wiemy, jakie są obecnie nasze priorytety. Wiemy, jaka jest obecnie nasza misja i na tym się skupiamy”.

Głównym wykonawcą konstrukcji jest Bechtel National Inc. z siedzibą w Reston w Wirginii, ale założoną w San Francisco w 1898 roku. Przez lata firma pracowała przy ogromnych projektach, w tym przy zaporze Hoovera i tunelu pod kanałem La Manche łączącym Anglię z Francją. . Kontrakt z NASA budzi jednak u pracowników poczucie dumy.

„ML2 to projekt ikoniczny. To projekt popisowy dla firmy Bechtel” – powiedział David Leeth, zastępca kierownika projektu w firmie ds. ML2. „Jesteśmy dumni ze wszystkich naszych projektów. … Brałem udział w wielu projektach Bechtel, ale to jest kosmos. To jest coś naprawdę wyjątkowego i jest na samym szczycie”.

Projekt, na który początkowo opiewano kontrakt o wartości 383 mln dolarów w 2019 r., pierwotnie miał zostać zrealizowany w 2023 r. Z audytu OIG opublikowanego w sierpniu wynika, że ​​koszty wzrosły już prawie trzykrotnie do ponad 1 miliarda dolarów, a termin realizacji przesunięto nie później niż na listopad. 2026.

„To jest nasz cel. W umowie mamy określone zachęty. Są to zachęty obiektywne, oparte na kamieniach milowych i różniące się w zależności od daty” – powiedział Foster.

Kiedy Bechtel zakończy współpracę, należąca do NASA rakieta EGS będzie miała około rok na przejście testów, obejmujących wdrożenie na platformę startową 39-B KSC i powrót do VAB, zanim zespoły będą musiały na czas rozpocząć układanie rakiety SLS na szczycie ML2 wewnątrz VAB aby ustalić docelową datę premiery. Zatem nawet po prawie dwóch latach od planowanego startu harmonogram jest napięty.

Co więcej, audyt zawierał straszne ostrzeżenie dotyczące wzrostu kosztów projektu do 2,7 miliarda dolarów i opóźnień w dostawach do 2029 r., ale zarówno urzędnicy NASA, jak i urzędnicy Bechtel nie zgodzili się z oceną, a ich sprzeciwy uwzględniono w audycie.

„COVID z pewnością miał na to wpływ i powiedziałbym, że w ciągu ostatniego roku odpowiednio dostosowaliśmy tę sytuację” – powiedział Foster. „Koszty i harmonogram są w pewnym stopniu ustabilizowane, a prace nad projektem nabierają tempa”.

Pandemia podniosła koszty i wydłużyła harmonogramy wszystkich głównych projektów NASA.

Wieża ma już wysokość 80 stóp, a zaledwie kilka mil dalej, w KSC, znajduje się pięć z siedmiu modułowych bloków stalowych – każdy o wysokości 40 stóp i wadze co najmniej 400 000 funtów – gotowych do dalszej rozbudowy, aż do ostatecznej wysokości 377 stóp .

Odkryj najnowsze osiągnięcia nauki, technologii i kosmosu dzięki over 100 000 abonentów którzy codziennie korzystają z witryny Phys.org. Zapisz się do naszego bezpłatny biuletyn i otrzymuj aktualne informacje na temat przełomowych, innowacyjnych i ważnych badań —codziennie lub co tydzień.

„Cały projekt jest ukończony w (około) 63%” – powiedział Leeth. „To wszystko – inżynieria, zaopatrzenie, budowa. Budowę rozpoczęliśmy w sierpniu i jesteśmy na dobrej drodze, aby dotrzymać terminu zakończenia przypadającego na listopad 2026 r. lub lepiej”.

Największy postęp od rozpoczęcia budowy jest zgodny z tym, co zauważyły ​​zarówno NASA, jak i Bechtel, a mianowicie siła firmy, która w rzeczywistości brudzi sobie ręce pracą. Twierdzą, że nie został on odpowiednio uwzględniony w audycie OIG.

„Najlepszym sposobem ograniczenia ryzyka związanego z kosztami i harmonogramem jest wykonanie pracy i ukończenie jej w odpowiednim czasie” – powiedział Foster.

Nad projektem pracuje już dzień i noc ponad 300 osób, które zespół nazywa rzemieślnikami, takimi jak spawacze, hutnicy, stolarze i elektrycy, a liczba ta ma wzrosnąć do 600.

„Bechtel bardzo blisko współpracowała ze związkami zawodowymi, aby mieć pewność, że mamy na miejscu odpowiednią siłę roboczą i że w ciągu najbliższych kilku miesięcy ich liczba będzie rosła” – powiedział Foster. „Ponieważ osiągnęliśmy szczyt tego projektu, to prawie jak wspinaczka na górę, wciąż jesteśmy na szczycie, ale kiedy dotrzemy do wiechy, prawdopodobnie będziemy w szczytowym okresie pracy”.

Praca fizyczna robi postępy w wielu miejscach pracy, zarówno na terenie KSC, jak i poza nim, ale szczególnie przy składaniu modułów, które można ustawiać jeden na drugim, umieszczonych pod masywnymi zadaszeniami w strefie przemysłowej KSC.

„Dzielnica modów, jak to nazywamy, umożliwia nam równoległą pracę, dzięki czemu możemy wznieść stal konstrukcyjną – stal drugorzędną, podłogi i tak dalej, i zacząć montować – nazywamy to wnętrznościami – elementy mechaniczne , elektryka, media – wszystko” – powiedział Leeth.

Pierwszy z ostatnich siedmiu modułów zostanie umieszczony przed końcem roku za pomocą dźwigu, który osiągnie wysokość ponad 150 metrów.

Tymczasem prawie 78% stali potrzebnej do całego projektu jest już na miejscu, powiedział Leeth.

„Naszym celem jest, aby wszystko było gotowe do końca marca przyszłego roku i obecnie dążymy do tego” – powiedział, zauważając również, że jego zdaniem podczas audytu nie wzięto pod uwagę ilości materiału Bechtel miał już w ręku.

„Każdy pojedynczy przedmiot jest w jakiś sposób zamówiony, co znacznie zmniejszyło ryzyko związane z kosztami bieżących działań zaopatrzeniowych” – powiedział Leeth.

Mike Costas, dyrektor generalny segmentu obronnego i kosmicznego w firmie Bechtel, zauważył, że audyt skupiał się również na zmianach kierownictwa projektu, ale z punktu widzenia jego biznesowego jest to normalne w jego branży.

„Budownictwo to coś innego niż produkcja” – stwierdził. „Mamy liderów, którzy są naprawdę utalentowani w kształtowaniu projektu od samego początku i w fazie projektowania. Następnie zaczynamy przekazywanie pracy osobom odpowiedzialnym za wykonanie zadania”.

A nieodłącznym elementem budownictwa może być na początku bardziej chaotyczna organizacja, znacznie różniąca się od produkcji, w której spędził znaczną część swojej kariery przed przejściem do Bechtel.

„Przez te wszystkie lata pracowałem na produkcji, a kiedy przychodziłem do pracy, to każdego dnia chodziłem do tego samego biurowca, chodziłem do tego samego biura. Fabryka była połączona z biurem. Znałem tych wszystkich ludzi, którzy pracowali w w fabryce – mechanicy, spawacze i tak dalej, a potem wszyscy dostawcy byli prawie tacy sami” – wyjaśnił.

Natomiast w budownictwie biura znajdują się w różnych lokalizacjach regionalnych i mają różnych dostawców, a zróżnicowana i rozwijająca się siła robocza dysponuje różnymi surowcami pochodzącymi z całego świata.

„Warunki na miejscu są inne. Społeczności są inne. Wszystko w tym miejscu jest inne, a zatem produkcja, bardzo dobrze kontrolowane, sterylne środowisko. Budownictwo – całkowite przeciwieństwo” – powiedział.

To powiedziawszy, Bechtel ma, według Costasa, podstawowe procesy w zakresie szkoleń i komunikacji, które przekładają się na ludzi wybranych do pomocy w wykonaniu zadania.

„Potem mamy te funkcjonalne organizacje, które nieustannie się wkraczają i wszystko sprawdzają: sprawdzają, sprawdzają, sprawdzają, sprawdzają, sprawdzają” – powiedział. „Dlatego wprowadziliśmy w to dużo dyscypliny i dyscypliny i nie będziemy licytować zadania, w przypadku którego nie możemy odnieść sukcesu”.

Bezpieczeństwo nie jest w dalszym ciągu tak priorytetem numer 1, jak wiele firm uważało za priorytet, ale raczej podstawową wartością zakorzenioną w kulturze firmy, powiedział.

„Tego rodzaju mantra rozciąga się na naszą pracę” – powiedział. „Osoby pracujące obecnie nad mobilną wyrzutnią rozumieją, że ich praca zapewni w przyszłości bezpieczne środowisko naszym astronautom. Ich bezpieczeństwo osobiste przekłada się na możliwości w zakresie bezpieczeństwa lotów, które budujemy dla naszych astronautów. Nie ma światła dziennego pomiędzy którąkolwiek z tych rzeczy.”

Jeśli chodzi o dostawy dla klienta, Costas stwierdził, że terminy i koszty pozostają na docelowym poziomie.

„Już widać zakończenie” – powiedział.

Mobilna wyrzutnia 1, która uległa zniszczeniu podczas lotu Artemis I w 2022 r., została pierwotnie skonstruowana na potrzeby nieistniejącego już programu Constellation pod rządami prezydenta George’a W. Busha na początku XXI wieku. Stał nieużywany przez rok, sąsiadując z VAB, zanim został zmodyfikowany do obsługi pierwszych trzech misji Artemis przy użyciu wersji Block 1 rakiety SLS.

Artemis IV będzie korzystał z tak zwanego Bloku 1B, wersji SLS, która będzie w stanie wysłać na Księżyc do 84 000 funtów, czyli prawie 25 000 funtów więcej niż Blok 1. Większy projekt rakiety był powodem konieczności budowy ML2 zbudowany, który ostatecznie będzie wyższy i szerszy niż ML1.

Złożoność opracowania ML2, który zintegruje ponad 50 systemów pracujących na platformie startowej i VAB, wzrosła w fazie projektowania po wystrzeleniu Artemis I. Wśród zmian znalazły się bardziej trwałe wymagania po zobaczeniu, co SLS zrobił z rakietą ML1 w momencie startu, który podczas startu wytworzył ponad 8,8 miliona funtów ciągu, generując temperatury powyżej 2200 stopni Fahrenheita.

Zespół pracujący nad ML2 ma nadzieję, że pewnego dnia zobaczy go w akcji.

„Chcemy osiągnąć datę premiery we wrześniu 28 roku i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby to osiągnąć. Bechtel ma swój harmonogram. W międzyczasie musimy przeprowadzić pewne testy” – Foster powiedział o czas pomiędzy zakończeniem budowy a ułożeniem SLS. – W tej chwili wszystko pasuje.

Costas powiedział, że jest dumny z pracy włożonej w projekt.

„Wiele osób pracujących w programie kosmicznym jest niesamowitych. Ludzie ciężko pracują i pasjonują się tą pracą. Zmienili świat” – powiedział. „Byłem w pobliżu wielu nowatorskich rozwiązań. Nie mogę się doczekać, kiedy Artemis IV wystartuje z tej platformy startowej i wiem, że ich zespół robi wszystko, co w jego mocy, aby upewnić się, że odbędzie się to bezpiecznie”.

Dużym znakiem zapytania w przypadku programu Artemis będzie to, czy Kongres będzie nadal finansował wszystkie jego części, szczególnie w obliczu widma założyciela SpaceX Elona Muska, który może potencjalnie skierować część przyszłych planów kosmicznych Trumpa bardziej w kierunku jego projektu Starship.

Na razie jednak plany dotyczą SLS, statku kosmicznego Orion i ML2 i pozostają oficjalnym krajowym planem działania w zakresie eksploracji głębokiego kosmosu przez człowieka.

„Podejście do eksploracji Księżyca-Marsa nie uległo zmianie, więc dopóki to się nie zmieni, będziemy maszerować dalej” – powiedział Foster.

Strażnik Orlando 2024. Dystrybucja: Tribune Content Agency, LLC.

Cytat: „Rozkazy marszu nie uległy zmianie”: Nowa mobilna wyrzutnia Artemis nabiera kształtu w niepewnej przyszłości (2024, 29 listopada), pobrano 30 listopada 2024 r. z https://phys.org/news/2024-11-havent-artemis-mobile- launcher-uncertain.html

Niniejszy dokument podlega prawom autorskim. Z wyjątkiem uczciwego obrotu w celach prywatnych studiów lub badań, żadna część nie może być powielana bez pisemnej zgody. Treść jest udostępniana wyłącznie w celach informacyjnych.





Link źródłowy