Podczas gdy Four Sigmatic przemyca adaptogeny bezpośrednio do fusów kawy, wiele napojów adaptogennych reklamuje się jako coś alternatywnego, często o niższej zawartości kofeiny. Firma Spacegoods z siedzibą w Wielkiej Brytanii Tęczowy pyłktórej nie można przegapić w jasnoróżowym i fioletowym opakowaniu, zawiera 80 miligramów – mniej niż większość kaw. Lista składników obejmuje lwią grzywę, kordyceps i grzyby chaga, a także inne adaptogeny roślinne, takie jak ashwagandha, korzeń maca i różeniec górski. To dużo, jak na łyżkę proszku, która jest dostępna w wersjach smakowych: czekoladowej, kawowej, truskawkowej, waniliowo-cynamonowej i bezkofeinowej odmiany surowego kakao.
Przedsiębiorca e-commerce Matthew Kelly uruchomił markę w 2022 r. po niepowodzeniu swojej poprzedniej firmy, internetowego sprzedawcy neonów, który przeszedł do administracji w 2021 r. Kelly natknął się na grzyby funkcjonalne, zastanawiając się nad kolejnym posunięciem.
Doświadczenie Kelly w handlu elektronicznym jest widoczne w obecności firmy Spacegoods w Internecie. Podobnie jak wiele marek napojów funkcjonalnych przeznaczonych bezpośrednio do konsumentów, firma mocno promuje model subskrypcji, a po zakupie Rainbow Dust rzuciły mi się w oczy reklamy na Instagramie i marketingowe e-maile obiecujące wszelkiego rodzaju korzyści.
Kelly przyznaje, że reklamowanie napojów adaptogennych wymaga stąpania po delikatnej granicy. Producenci chcą wykrzykiwać potencjalne zalety swoich produktów, ale brytyjski Urząd ds. Standardów Reklamowych zabrania twierdzeń, że produkty spożywcze mogą zapobiegać chorobom ludzkim lub je leczyć; różne marki musiały to zrobić ściągać reklamy które wspominają o schorzeniach, takich jak stany lękowe, demencja lub ADHD.
Spróbowałem oryginalnego czekoladowego smaku Rainbow Dust i stwierdziłem, że jest mdlący. To prawda, nie smakowało jak grzyby, ale nie kojarzyło mi się z napojem zdrowotnym. Kelly przyznaje, że zaproponowanie napoju o smaku czekoladowym jako ulepszenia kawy mogło zdezorientować niektórych kupujących; woli wprowadzony w tym roku smak kawy.
Osoby z bardziej dorosłym podniebieniem mogą chcieć spróbować amerykańskiej marki MUD\WTR— założyciel nazwy, Shane Heath, twierdzi, że zainspirowały go reakcje jego kolegów na jego domowe prototypy, co ostatecznie zyskało „naturalną wirusowość”. Heath, były narkoman kofeiny, zwrócił się ku zamiennikom kawy, gdy zauważył negatywny wpływ jej na sen i nastrój. Jego slogan: „Nie byłem zły na kawę, po prostu byłem rozczarowany”.
Ocena trzepaczki
Oryginalna wersja MUD\WTR zawiera tylko 35 miligramów kofeiny, a także grzyby lwia grzywa, kordyceps, chaga i reishi, a także kilka innych składników. Jednak jego prawdziwą zwycięską formułą jest aromat kakao i masala chai. Naturalna ziemistość przypraw sprytnie maskuje nieprzyjemny smak grzybów. Wykonany przez zmieszanie z gorącą wodą lub mlekiem, w niczym nie przypomina kawy, ale nadal sprawia wrażenie wyrafinowanego (chociaż znalazłem sporo osadu osiadłego na dnie filiżanki).
Początkowo wyśmiałem naleganie firmy na sprzedaż proszku w zestawie startowym zawierającym mini elektryczny spieniacz, ale gdy ubijałem filiżankę, przypomniałem sobie obserwację Spectora na temat roli rytuału we wzmacnianiu dostrzeganych korzyści i zastanawiałem się, czy ten dodatkowy etap przygotowania był odpowiedni. w rzeczywistości mądra decyzja. Wymuszało to pauzę, która sama w sobie inspirowała skupienie —Jasne, przygotuję tego drinka, a potem usiądę i napiszę tę historię. Jestem prawie pewien, że moja następna produktywna sesja pisania była w dużej mierze wynikiem efektu placebo, ale zniosę to.