Strona główna Polityka Najlepsze lokówki roku 2024, przetestowane i zrecenzowane

Najlepsze lokówki roku 2024, przetestowane i zrecenzowane

27
0


Zawsze miałem związek miłości i nienawiści z kręceniem włosów, a znalezienie najlepszych lokówek do stylizacji było długą podróżą. Moja burzliwa schadzka z lokówką prawdopodobnie zaczęła się od tego, że nie tylko moje naturalnie płaskie, proste włosy były trudne do kręcenia na początku, ale także dlatego, że miałem sporo poparzeń od lokówki na różnych obszarach twarzy i szyi przez całe życie. nastoletnie lata (nie pytaj).

Nienawidziłem uczenia się metodą prób i błędów Jak w tamtych czasach kręciłam włosy, ale uwielbiałam to, jak moje kręcone włosy zmieniały mnie za każdym razem, niezależnie od tego, czy były to sprężyste loki na przedstawieniach teatralnych dla nastolatków, zaokrąglone loki na bal maturalny, czy luźne fale na zakończenie studiów. Nigdy nie udało mi się osiągnąć ważnego wydarzenia w swoim życiu bez lokówki – niezależnie od tego, jak niezdarne były moje ręce i jak nieporęczne było urządzenie.

Jednak od końca 2010 roku lokówki przeszły długą drogę i towarzyszyły mi aż do dorosłości, gdy testowałam różne narzędzia do stylizacji włosów na potrzeby mojej pracy jako redaktorka działu urody. Ceramiczne beczki, wielostylowe lokówki i technologia jonowa umożliwiły łatwiejsze kontrolowanie temperatury i pozwalają na większą zręczność, a także są znacznie szybsze w użyciu niż ich średniowieczne odpowiedniki z wczesnych lat.

Tutaj przetestowałem jedne z najlepszych lokówek na rynku, aby odkryć, które lokówki są najlepsze dla kogoś takiego jak ja z bardzo trudnymi do kręcenia włosami, a także które z nich są najlepsze w każdym miejscu, w którym się znajdujesz. niezależnie od tego, czy masz długie włosy, jesteś początkująca, czy po prostu chcesz mieć plażową falę. To były moje ulubione – i jeśli się zastanawiasz, z przyjemnością donoszę, że tak nie spalę się którymkolwiek z nich!

Więcej przewodników po narzędziach do włosów znajdziesz w artykułach Najlepsze suszarki do włosów i Najlepsze prostownice do włosów.

Zwiększ moc dzięki nieograniczonemu dostępowi do sieci WIRED. Uzyskaj najlepsze w swojej klasie raporty, które są zbyt ważne, aby je zignorować, za jedyne 2,50 dolara miesięcznie przez 1 rok. Obejmuje nieograniczony dostęp cyfrowy i ekskluzywne treści tylko dla subskrybentów. Subskrybuj już dziś.

Co jest lepsze, lokówki ceramiczne czy tytanowe?

Lokówki są zazwyczaj wykonane z ceramiki turmalinowej lub tytanu, choć żadne z nich nie jest konieczne lepsza od pozostałych, istnieje kilka różnic, o których należy pamiętać podczas zakupów. Żelazka ceramiczne zazwyczaj nagrzewają się dłużej, a także mogą rozprowadzać ciepło bardziej równomiernie, dzięki czemu nadają się do cieńszych i delikatniejszych rodzajów włosów. Z kolei lokówki tytanowe nagrzewają się bardzo szybko i sprawdzają się lepiej, jeśli masz grubsze lub grubsze włosy. W zależności od rodzaju i tekstury włosów będziesz chciał wybrać lokówkę ceramiczną lub tytanową. Ponieważ mam dłuższe i cieńsze pasma, stwierdziłam, że testowane przeze mnie żelazka ceramiczne były dla mnie nieco bardziej odpowiednie.

Jaka jest różnica między lokówką a lokówką?

Lokówka zazwyczaj posiada zacisk zabezpieczający, który pozwala przytrzymać włosy w miejscu bez konieczności używania obu rąk. Lokówki nie mają zacisku, więc podczas kręcenia będziesz musiał trzymać czubek włosów. Zarówno żelazka, jak i różdżki mają swoje zalety i wady: zacisk zabezpieczający może czasami pozostawić zabawne zagniecenia na włosach (co doświadczyłem podczas testowania kilku z nich), podczas gdy różdżki niestety znacznie ułatwiają poparzenie palców (co na szczęście udało mi się uniknąć).

Testowałem te lokówki przez kilka miesięcy, tuż przed kilkoma wydarzeniami i okazjami, kiedy chciałam dodać więcej objętości i stylu mojemu wyglądowi. Moje włosy są cienkie i proste, ale jest ich dużo, więc najbardziej ucieszyła mnie prostownica, która nie tylko skutecznie podkręciła moje trudne do skręcenia włosy, ale także pozwoliła mi to zrobić w krótkim czasie.

Zazwyczaj dzieliłam włosy na kawałki od lewej do prawej. Chociaż kilka razy przetestowałam sekcję górną i dolną, osobiście stwierdziłam, że ta pierwsza okazała się dla mnie bardziej skuteczna, ponieważ była wygodniejsza dla moich ramion i pozwalała mi lepiej skupić się na każdym pasmie włosów. A dla miłośników nauki: przetestowałem je wszystkie na włosach drugiego dnia, z wyjątkiem dwóch (tj Dyson Airwrap I Shark FlexStyle), które wymagają wilgotnych włosów. Zwykle kręcę około trzech czwartych moich włosów (od środka do końca), więc testowałem mniej więcej tę długość dla każdego żelazka, które próbowałem. Użyłam też sprayu termoochronnego i większość z nich (z wyjątkiem jednego… o tym później) utrwaliłam lakierem do włosów.



Link źródłowy