Strona główna Polityka Najlepsze hulajnogi elektryczne roku 2024, przetestowane i zrecenzowane

Najlepsze hulajnogi elektryczne roku 2024, przetestowane i zrecenzowane

63
0


Przetestowałem mnóstwo hulajnóg. Nie wszystkie z nich zasługują na miejsce powyżej, ale niektóre są nadal warte rozważenia.

Niu KQi Pro za 640 dolarów: Po wielu przejażdżkach polubiłem KQi3 Pro i przez dłuższy czas był to nasz najlepszy wybór w tym przewodniku. Oferuje świetny asortyment za rozsądne pieniądze. Pomimo jazdy po stromych mostach wokół Nowego Jorku często pokonywałem dystans około 25 mil, ale prawdopodobnie możesz spodziewać się od 18 do 20 mil (chyba że jesteś też tak wysokim olbrzymem jak ja). Jedzie z prędkością 20 mil na godzinę, 9,5-calowe opony bezdętkowe zapewniają wygodną jazdę, a hamulce tarczowe niezawodnie szybko go zatrzymują. Dostajesz takie udogodnienia, jak dzwonek, światła i miejsce na kierownicy do mocowania uchwytu na telefon. Bardzo łatwo go złożyć, ale waży 45 funtów, więc nie nazwałbym go lekkim. Chciałbym również, aby kierownica mogła się złożyć, ponieważ mogą zaczepić się o poręcze schodów. Jest teraz nieco starszy i został zastąpiony przez Niu KQi 300X i 300P, więc koniecznie złap go w promocji.

MiniMotors USA Dualtron Mini Special za 1399 USD: Instrukcje montażu tej hulajnogi są niejasne, a w instrukcji obsługi nie wspomniano nawet o kilku krokach. (Uważałem, że trudno jest założyć chwyt kierownicy – ​​najlepszym przyjacielem jest pocieranie alkoholu). Po raz pierwszy wypróbowałem aplikację MiniMotors Dualtron i szczerze mówiąc, nie jest ona przyjazna dla początkujących. Żaden z terminów i funkcji nie jest dobrze wyjaśniony. Nie jest to hulajnoga, którą poleciłbym nowicjuszom, ale gdy już wszystko będzie gotowe, wrażenia z jazdy będą całkiem przyjemne. Maksymalna prędkość wynosi 35 mil na godzinę i chociaż firma twierdzi, że ma zasięg 40 mil, można spodziewać się bliżej 25 do 30 mil. Dobrze sobie radzi ze wzniesieniami, ale wydaje mi się dziwne, że pomimo tego, że jest dość mocny (59 funtów), ma maksymalną ładowność 200 funtów.

Segway P100S za 1500 dolarów: Ten Segway (8/10, zaleca WIRED) waży 73 funty, ale rozwija maksymalną prędkość 30 km/h, więc jest trochę mniej intensywny niż Apollo lub Dualtron Mini Special. Przy tej prędkości udało mi się przejechać 26 km, mając w zbiorniku 35 procent paliwa. Jeśli ograniczysz prędkość za pomocą aplikacji do 20, powinieneś z łatwością pokonać około 20 lub 25 mil. Po prostu nienawidzę głośnych kierunkowskazów.

Fluidfreeride Fluid Mosquito za 899 dolarów: Jeśli lekki Unagi Model One Voyager Cię nie interesuje, ale nadal chcesz ultralekkiej hulajnogi, sprawdź Fluid Mosquito (7/10, poleca WIRED). Ważąca zaledwie 29 funtów jest jedną z najlżejszych hulajnog w tym przewodniku i ma wygodny, wbudowany uchwyt ułatwiający przenoszenie. Można go szybko złożyć i jest mocny, a prędkość maksymalna wynosi 30 km/h. Zmniejszenie masy tej zwinnej hulajnogi ma jednak wady. Zawieszenie jest w porządku — większość nierówności poczujesz, a koła są wąskie. Układ hamulcowy działa dobrze, ale nagłe zatrzymanie może spowodować poślizg, a zasięg jest słaby (w moich testach około 15 km, jadąc przez Most Brookliński). Nie ma również łatwego sposobu zmiany trybów prędkości w locie; ustawiasz to przed jazdą.

Niu KQi Air za 1099 dolarów: Byłem bardzo podekscytowany możliwością przetestowania tej hulajnogi, ale moje doświadczenia z nią na przestrzeni kilku miesięcy są mieszane. Nadal mi się podoba, ale jest kilka dziwactw, które sprawiają, że nie jest to najlepszy wybór. The KQi Air ma ramę z włókna węglowego, dzięki czemu waży zaledwie 26 funtów i rozwija prędkość maksymalną 20 mil na godzinę. To sprawia, że ​​jest to najlżejsza hulajnoga, jaką kiedykolwiek testowałem. Można go łatwo złożyć, ma kierunkowskazy, przejrzystą aplikację i niezawodne hamowanie regeneracyjne. Zasięg jest trochę słaby — zwykle na jednym ładowaniu przejeżdżałem niecałe 10 mil, ale jest tak lekki, że kiedy raz rozładował się w drodze do domu, przywiązałem go do przedniego koszyka Citi Bike i pojechałem do domu (nie rób tego!). Jakość jazdy jest świetna, ale miałem problemy z odmową połączenia z telefonem, dopóki nie odłączyłem wewnętrznego kabla zasilającego na wsporniku. Istnieje zabezpieczenie przed kradzieżą, które uruchamia alarm i spowalnia hulajnogę, jeśli ktoś spróbuje ją stoczyć, ale co dziwniejsze, chociaż można na stałe wyłączyć alarm, jedynym sposobem na powstrzymanie hulajnogi przed hamowaniem podczas toczenia jest obrócenie hulajnogi NA. Mój początkowy model również całkowicie przestał działać i nie chciał się włączyć, więc Niu musiał wysłać mi drugi model. Aha, czasami podczas jazdy hulajnoga zwalnia i osiąga maksymalną prędkość dopiero po kilku minutach. Podejrzewam, że przyczyną jest jakiś problem termiczny. Ogólnie rzecz biorąc, jest wiele obietnic, ale jest to po prostu denerwujące.

TurboAnt M10 Lite za 300 dolarów: To doskonała, budżetowa hulajnoga, idealna dla osób ważących mniej niż 200 funtów. (Nie udało mi się osiągnąć maksymalnej prędkości 30 km/h). Montaż wymaga kilku dodatkowych kroków (więcej rzeczy do przykręcenia, np. tylny błotnik). Udało mi się na nim przejechać tylko około 8 mil, ale podoba mi się, że system składania jest szybki, wyświetlacz jest jasny i jest całkiem lekki – waży 31 funtów. Tylko nie wchodź z nim na strome wzgórza.

Gotrax Apex za 350 dolarów: Apex waży 32 funty i można go łatwo złożyć. Ma zintegrowany dzwonek i cyfrowy wyświetlacz, który pokazuje prędkość i czas pracy baterii, a może osiągnąć prędkość do 25 mil na godzinę. The Apex jest niezawodny— Chodziłem do kawiarni, kręciłem zdalnie filmy z plecakiem pełnym sprzętu fotograficznego i do sklepu spożywczego — chociaż nie była to najspokojniejsza podróż. Silnik o mocy 250 W radzi sobie z każdym niewielkim wzniesieniem, a wzniesienia szybko wyczerpują akumulator. Bateria zwykle wystarczała mi na około 9 mil. Jestem też wysoki i musiałem ciągle wyciągać ręce, aby dosięgnąć kierownicy. Będziesz chciał dokręcić tylny hamulec tarczowy; działa dobrze, ale nie miałbym nic przeciwko większej sile hamowania.

Gotrax GX2 za 1499 dolarów: GX2 jest podobny do Apollo Phantom i Segway P100S pod tym względem, że waży 76 funtów i zapewnia dużą moc i zasięg. Ta brązowa hulajnoga wygląda trochę jak Transformer i może osiągnąć maksymalną prędkość 35 mil na godzinę dzięki dwóm silnikom o mocy 800 W, ale zwykle jeździłem nią z prędkością 20 mil na godzinę. Zawiozło mnie do centrum miasta i z powrotem do Brooklynu (w sumie 30,4 km), zostawiając trochę soku. Nienawidzę nosić go po schodach, ponieważ łodyga jest bardzo gruba, co utrudnia uchwycenie. Kiedy czekasz na światłach, GX2 również po kilku sekundach przełącza się w tryb parkowania, więc musisz stale pamiętać o naciśnięciu przycisku trybu, aby przełączyć go na bieg do jazdy. Jest to bardzo denerwujące i Gotrax twierdzi, że nie ma sposobu, aby to wyłączyć. Trochę niepokoi mnie jakość wykonania – silnik wydaje dźwięk, jakby coś się o niego ocierało, a dźwięk ten znika, gdy podczas jazdy lekko nacisnę lewą dźwignię hamulca. Zatrzask utrzymujący mostek w pozycji pionowej zbyt łatwo opada pomimo przesuwnego mechanizmu blokującego utrzymującego mostek na miejscu; Gotrax twierdzi, że przyczyną może być to, że jest zamontowany zbyt ciasno. Jeśli zauważysz którykolwiek z tych problemów, sugeruję skontaktowanie się z firmą Gotrax i udanie się do lokalnego sklepu ze skuterami, aby mu się przyjrzeli.

Navee S65 za 960 dolarów: Navee to stosunkowo nowa marka, która rozwija swoją obecność w USA i bawiłem się świetnie czas korzystania z S65 (7/10, zaleca WIRED). Udało mi się regularnie pokonywać 16-kilometrowe podróże w obie strony z prędkością 20 mil na godzinę, ale to prawie wyczerpało baterię. Ma świetne przyspieszenie dzięki motoreduktorowi w piaście i z łatwością pokonuje wzniesienia, ale to też daje radę bardzo głośno. Dźwięk silnika zanika, jeśli znajdujesz się w hałaśliwym mieście, takim jak Nowy Jork, ale na cichych ulicach może powodować poczucie skrępowania. Waży 53 funty, więc jest cięższy niż nasz najlepszy wybór pomimo podobnego asortymentu, a obsługa klienta jest na najwyższym poziomie, ponieważ jest tak nowy. Mimo wszystko dobrze się na nim jeździło.

Evolv Terra za 1231 dolarów: Podobał mi się czas spędzony z Evolv Terra (7/10, poleca WIRED). Waży 53 funty i dzięki cienkiemu mostkowi nie jest zbyt irytujący w noszeniu. Jest mocny i może osiągnąć prędkość nawet 50 km na godzinę po włączeniu obu silników o mocy 600 W (najpierw sprawdź lokalne przepisy dotyczące prędkości!). W przeciwnym razie możesz jechać z prędkością 30 km/h, tak jak to zrobiłem na drugim biegu (w sumie są trzy) z pojedynczym silnikiem. Zasięg jest dość przeciętny, po przejechaniu 25 km na liczniku pozostają około dwóch kresek, więc potencjalnie może wytrzymać ponad 20 mil, zwłaszcza jeśli zachowasz ostrożne podejście do prędkości. Zawieszenie jest w porządku, ale solidne opony na trudniejszych drogach mogą sprawiać wrażenie dość wyboistych. Błotniki również wydawały mi się całkiem bezużyteczne, ponieważ po mokrej jeździe po deszczu moje plecy były pokryte drobinami brudu wyrzuconymi z tylnej opony. Kąt mostka był również trochę za blisko mojego ciała, a brak przepustnicy kciuka powodował, że po długich przejażdżkach bolał mnie nadgarstek. Możesz jednak dostosować kąt przepustnicy i hamulców, aby to poprawić.

Radio Flyer S533 za 599 dolarów: Szczerze mówiąc, jestem zaskoczony tym, jak dobrze ta hulajnoga wypadła w moich testach. Mechanizm składania to tylko zatrzask i rękaw, który należy pociągnąć w dół, aby zapobiec rozpięciu się zatrzasku podczas jazdy. Jest niezwykle łatwy do złożenia i rozłożenia, a do tego lekki – waży 30 funtów. W żadnym wypadku nie jest to hulajnoga dojazdowa do pracy – mój zasięg oscylował poniżej 8 mil na jednym ładowaniu – i pomimo przekroczenia jego ładowności 220 funtów, z maksymalnej prędkości wynoszącej 16 mil na godzinę, osiągałem średnią prędkość około 30 km/h. To fajna mała hulajnoga, na którą można udać się na pocztę, do sklepu spożywczego lub do Cinnabon, gdy moja żona prosi o bułkę cynamonową. Jednak jego cena nie odpowiada mocy i wydajności; powinno być taniej. Warto też dodać, że pierwszy model, który mi przysłała firma, nie włączał się, a drugi miał przepompowaną przednią oponę. Napompowanie odbyło się błyskawicznie i od tamtej pory nie miałem żadnych problemów.

Apollo Air Pro (2022) za 849 dolarów: Nie testowałem nowego modelu 2024, ale Apollo Air Pro (2022) był świetną hulajnogą (6/10, recenzja WIRED); Po prostu uważam, że nie jest wart swojej wysokiej ceny. Osiąga prędkość do 21 mil na godzinę i byłem w stanie przejechać na nim około 13 do 15 mil, zanim zgasł. Dostajesz wszystkie akcesoria, takie jak przednie światło i dzwonek, a także łączność z aplikacją, która pozwala dostosować ustawienia do własnych upodobań. Jednak aplikacja jest wymagany aby odblokować prawdziwą prędkość Air Pro — w przeciwnym razie prędkość będzie ograniczona do 20 km/h. Bardziej denerwuje mnie mechanizm składania, który wymaga więcej pracy, niż powinien. Nie przyspiesza też zbyt szybko i pomimo swojej 39-funtowej wagi jest niewygodny w noszeniu ze względu na gruby mostek.





Link źródłowy