Strona główna Polityka Najlepsze ekspresy do kawy AeroPress (2023): Original, Go, Clear, XL

Najlepsze ekspresy do kawy AeroPress (2023): Original, Go, Clear, XL

88
0


Kupno Aeropressu kiedyś było łatwe; przez lata był tylko jeden model. Dzięki pomysłowej konstrukcji – przypominającemu strzykawkę tłokowi, który przepycha kawę do komory zaparzania przez mały papierowy filtr – parzy fantastyczną kawę, zapewnia mnóstwo miejsca na eksperymenty i jest łatwy w czyszczeniu. W 2019 roku, jakieś 14 lat po debiucie pierwszego AeroPressu, firma wprowadziła przyjazny podróżom Go. Ta minimalnie zminiaturyzowana wersja oryginalnego projektu była szczególnie przydatna podczas wycieczek, ponieważ oznaczała koniec polegania na kiepskich kubkach K w pokojach hotelowych.

Przez jakiś czas byli tylko ci dwaj. Potem tama pękła – w wyniku zarówno inwestycji Tiny Capital w AeroPress w 2021 roku, jak i uporczywego żądania fanów o więcej AeroPressów – i firma wypuściła kilka nowych wersji swojego browaru. Niestety, podczas gdy modele Original i Go miały klimat „błyskawica uderza dwa razy”, nowa wersja jest raczej mieszana. W jakiś sposób, po tak długim czasie, to, co wyszło, nadal sprawia wrażenie pospiesznego. Używamy Original and Go od lat i zaczęliśmy testować nowy sprzęt, gdy tylko się pojawił. Chociaż nie jest to tak powszechnie atrakcyjne, istnieją funkcje, które fani mogą chcieć wziąć pod uwagę, a niektórych należy unikać. Jeśli masz już AeroPress, to prawie na pewno wszystko, czego potrzebujesz. Jeśli jednak kupujesz nowy, oto kilka porad dotyczących tego, którą wersję wybrać.

Koniecznie zapoznaj się z naszymi innymi przewodnikami po kawie, w tym z najlepszymi młynkami do kawy, najlepszymi przenośnymi ekspresami do kawy, najlepszymi subskrypcjami ziaren kawy i najlepszymi ekspresami do kawy.

Aktualizacja z lipca 2024 r.: Dodaliśmy AeroPress Go Plus i najnowszą wersję Clear, a także zaktualizowaliśmy linki i ceny w całym tekście.

Jeśli kupisz coś za pomocą linków w naszych historiach, możemy otrzymać prowizję. Pomaga to wspierać nasze dziennikarstwo. Ucz się więcej.

Najlepsze do domu lub biura

Jeśli jesteś długoletnim właścicielem AeroPressu, istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie ten produkt posiadasz. Niezbyt rzucający się w oczy w swoim mętnym szarym kolorze, ale ma wyjątkowo wysoką wydajność i od chwili premiery jest ulubieńcem baristów i piwowarów domowych. Jednym z powodów jest to, że pozwala kontrolować wiele zmiennych związanych z warzeniem: temperaturę wody, ilość kawy, wielkość mielenia oraz czas kwitnienia i parzenia. Nawet jeśli nie zrobisz idealnej filiżanki, zwykle jest całkiem dobra. Kompaktowy rozmiar oznacza, że ​​zajmuje niewiele więcej miejsca niż kubek w kuchni i dość łatwo można go zabrać w podróż. Plastikowy? Tak, ale także na tyle trwały, że nie pamiętam już, jak długo mam swój. Mam Oryginał i Go, ale zazwyczaj używam tego pierwszego w domu i zabieram Go w podróż. Gdybym pracował w biurze, trzymałbym tam Oryginał. W porównaniu do innych modeli jest to prawdopodobnie najbardziej wszechstronny model, gotowy, aby pomieścić Twojego wewnętrznego kujona, gdy chcesz zanurkować głęboko. Nawet gdyby to nadal był jedyny istniejący egzemplarz, bylibyśmy na jego punkcie równie fanatyczni.

Najlepsze dla osób często podróżujących

Nigdy tak naprawdę nie przyszło mi do głowy, że Oryginał można ulepszyć i w pewnym sensie Go jest po prostu nieco mniejszą wersją, a mimo to zmiany są genialne, pozwalają na umieszczenie go w kubku wraz z łyżką, mieszadłem i odrobiną kompaktowa klapka mieszcząca filtry. Spakuj to wszystko i wrzuć na dno walizki na następny lot lub włóż do plecaka i ruszaj w góry. (Kampery Miłość Można oczywiście zabrać ze sobą całą fasolę i młynek ręczny, ale wydaje mi się to przesadą. Zmiel to, czego potrzebujesz przed wyruszeniem na wspaniałą wyprawę na świeżym powietrzu lub, jeśli Twoja przygoda ma bardziej miejski charakter, znajdź kawiarnię w miejscu docelowym, spotkaj się z lokalnymi mieszkańcami, kup torbę, poproś ich, aby „przemielili to dla AeroPress” i zapytaj, czy mają jakieś sugestie dotyczące warzenia – założę się, że tak. Zanim opuścisz miasto, kup torebkę fasoli do zmielenia w domu i nazwij ją zarówno pamiątką, jak i nagrodą za samoopiekę. 8-uncjowy Go (zalecany przez WIRED 9/10) jest oczywiście przeznaczony dla podróżników, ale jeśli nie jesteś zbyt wybredny, jest na tyle blisko 10-uncjowego oryginału, że posiadanie obu wydaje się zbędne. Dużo podróżuję, więc jeśli miałbym to ograniczyć, byłby to The One.

Aeropress również niedawno wydał aktualizację o nazwie Przejdź Plus (80 USD), ale ten jest trochę niewypałem. Podczas gdy oryginalny Go to maleńkie cudo, gotowe do przygotowania porannej filiżanki w kuchni lub zapakowane do kubka i wrzucone do plecaka lub torby podręcznej, Go Plus wydaje się być bardziej nastawiony na osoby dojeżdżające do pracy, ze wszystkimi swoimi funkcjami części i akcesoria do parzenia zapakowane w izolowany metalowy kubek podróżny. Dwa duże problemy ciągną to w dół. Po pierwsze, magnetyczny suwak na wieczku kubka sprawia, że ​​picie z niego jest zaskakująco nieprzyjemne, ponieważ podczas picia prawdopodobnie będzie dotykał Twojego nosa, przez co utkniesz w dziwnej, otchłani pomiędzy wykonaniem pieczęci a jej brakiem; to nie jest ani popijanie, ani ssanie. Co gorsza, w przeciwieństwie do Original, Clear i Go, nie można go zaparzyć w kubku o średnicy wewnętrznej mniejszej niż trzy cale… czyli w większości kubków. Trudno też rozgryźć, dla kogo jest przeznaczony. W porównaniu z Go wydaje się trochę za ciężki, aby zabrać go ze sobą w bagażu, a jeśli masz pić go w samochodzie, czy po prostu zostawiasz części do parzenia w domu? W tym momencie możesz użyć zwykłego AeroPressu i po prostu wlać go do kubka podróżnego, który lubisz.

Najlepsze na prezent

Chociaż nie ma dużej różnicy między nowymi Clearami a oryginałami, są to nasze nowe ulubione. Całkowicie przezroczysta wersja doskonale nadaje się do obserwacji tego, co dzieje się w komorze zaparzania i jest… wyraźnie… wygląda lepiej niż mętny, nieprzezroczysty oryginał, który można obecnie uznać za nasz wybór budżetowy. Wiele opcji kolorystycznych sprawia, że ​​nieco trudniej jest zobaczyć, co się tam dzieje, i chociaż w naszych recenzjach skupiamy się bardziej na funkcjonalności, posiadanie czegoś radosnego, co nie przypomina sprzętu laboratoryjnego ani hydrauliki, z pewnością otworzy drzwi nowym użytkownikom. Jeśli posiadasz już AeroPress, nie ma powodu do zmiany, ale jeśli dopiero zaczynasz, to jest to miejsce.

Najlepsze dla (naprawdę) dużych chłopców

Fani AeroPress od lat domagają się większej wersji klasycznego zaparzacza, głównie dlatego, że pojemność 10 uncji oryginału oznacza, że ​​przygotowywanie kawy dla więcej niż jednej osoby może być uciążliwe. Fani spełnili swoje życzenie, oferując model dwukrotnie większy od oryginału. Ale większe nie wydaje się lepsze. W rzeczywistości większy wydaje się trochę bardziej niebezpieczny. Podczas gdy modele Original, Clear i Go mają ten sam rozmiar nasadki i filtra, każdy model XL jest większy. Posiada własne filtry, a zaparzasz do dołączonej karafki, ponieważ większa średnica XL sprawia, że ​​jest on zbyt duży, aby można go było zaparzyć bezpośrednio w większości kubków. Zyskuje również dużą wysokość. Z tłokiem wysuniętym i podłączonym do lufy, a wszystko to umieszczone na karafce, ma 19 cali wysokości. W naszych testach mierząca 177 cm barista z Seattle, Reyna Callejo z Olympia Coffee Roasting Company, stanęła na stołku, aby uruchomić urządzenie, co stanowiło balansowanie z użyciem gorących płynów, których prawdopodobnie nie będziesz chciał pić przed poranną kawą ani nigdy wcześniej Korzystanie z metody odwróconej również wydaje się bardziej niebezpieczne — to pół litra gorącej wody, które umieszczasz wysoko nad blatem, nogami i częściami intymnymi. Jeśli naprawdę lubisz AeroPress, chcesz mieć dodatkową filiżankę za każdym razem, gdy parzysz Nie zniechęcaj się potencjalnymi zagrożeniami, idź dalej, ale większość z nas, które pragną więcej kawy, prawdopodobnie lepiej będzie, jeśli wybierze inny rodzaj zaparzacza.

Założyć na to pokrywkę?

To akcesorium, które można podłączyć do wszystkich modeli AeroPress z wyjątkiem XL, zostało zaprojektowane tak, aby zapewnić szczelność procesu parzenia, co ma miejsce, jeśli wszystko działa prawidłowo. Zawór uruchamiany ciśnieniowo w kształcie butelki z ketchupem pozwala odwróconej awersie eksperymentować z wielkością mielenia i czasem parzenia bez kapania. Twoja kawa nie wypłynie nigdzie, dopóki nie naciśniesz tłoka. Ma również stworzyć „cremę w stylu espresso” z ciemnym paleniem, która okazuje się być lekko pienistymi bąbelkami, a nie pyszną, gęstą, pienistą kofeiną, na którą możesz mieć nadzieję. To trochę jak brzoskwiniowy meszek na górnej wardze nastolatka w porównaniu z prawdziwymi, krzaczastymi wąsami. Tak naprawdę nie zauważyłem zbyt wielu pozytywnych zmian, jakie zakrętka miała na kawie, którą wytworzyła. Jednak ta kontrola przepływu działa świetnie. Powodzenia w czystym wyrzucaniu krążka do pojemnika na kompost; bez jakiegoś dziwnego futzowania, na które ja – i wiele osób w Internecie – nigdy nie wpadłem, filtr i warstwa fusów mają tendencję do oddzielania się od reszty krążka i utknięcia w nakrętce. Dobrze się bawiłem, przeglądając recenzje Amazona, z których wiele narzekało na wycieki, ale śmiałem się głośno z tej, która najbardziej uderzyła: „Nie sądzę, żeby to cokolwiek dało”.

Filtrowane wyniki

Ten filtr ze stali nierdzewnej wielokrotnego użytku pozwala użytkownikom AeroPress uniknąć używania i rzucania filtrów papierowych. Ograniczanie ilości odpadów papierowych to szlachetny zamiar, ale rezultaty nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Co najważniejsze, produkt końcowy jest znacznie bardziej mulisty niż to, do czego przywykli użytkownicy AeroPress. Nawet dla mnie, fanki prasy francuskiej, której nie przeszkadza osad na dnie filiżanki, wydawało się to dużo. Jeśli nie użyjesz nasadki kontroli przepływu, filtr ze stali nierdzewnej pozwala również kawie kapać znacznie szybciej niż filtr papierowy. O dziwo, woda przelana z kranu przez pusty (bez fusów) AeroPress z nierdzewnym filtrem i kolbą napełni, a następnie przepełni naczynie pod nim, a nie komorę zaparzania. Dzięki papierowemu filtrowi i tej samej nakrętce komora zaparzania napełnia się, a jej opróżnianie zajmuje znacznie ponad minutę. Podobnie, gdy parzysz kawę i naciskasz tłok, opada ona tak szybko i łatwo, że utrzymanie stałego nacisku na nią jest trudne. Wreszcie, wśród wszystkich naszych codziennych grzechów środowiskowych, rzucenie kompostowalnego papierowego krążka o szerokości 2,5 cala (którego można używać do wielokrotnego parzenia) ledwo robi różnicę w porównaniu, powiedzmy, z tą plastikową lub wyłożoną plastikiem torebką, w której znajduje się twoja kawa Podobnie jak w przypadku nasadki Flow Control, prawdopodobnie istnieje niewielka nisza ludzi, którzy będą z niej regularnie korzystać, ale myślę, że większość z nas wyda na nią 15 dolarów, powalczy z nią kilka razy, a potem zapomni o niej w naczyniu. szuflada.

Moja własna konfiguracja AeroPress

Większość z nas będzie całkowicie zadowolona z jednego AeroPressu. Dzięki pracy mam dwa, które w większości są zbędne. Gdybym miał zawęzić wybór do jednego, wybrałbym Go. Gdybym mniej podróżował, byłbym zadowolony z Oryginału i po prostu zabierałbym go na wycieczki – sprawdza się świetnie.

Pozostała część mojego domowego wyposażenia obejmuje wagę Oxo do ważenia ziaren kawy w gramach. Obecna wersja skali to ta waga spożywcza ze stali nierdzewnej (56 USD), świetny, wszechstronny produkt w kuchni. Recenzent WIRED, Michael Calore, lubi Oxo’s Skala precyzyjna (56 USD) z wbudowanym timerem, przydatnym w przypadku bardziej skomplikowanych naparów AeroPress lub przelewowych.

Mój młynek to A Bis Baratzy (150 USD), które uwielbiam za jakość szlifu, ogólną wartość i trwałość. Można go również naprawić, a to jest miejsce, w którym wielu innych producentów zawodzi.

Chociaż uwielbiam wygląd czajników z gęsią szyją, uważam je za wybredne i wolno nalewające, gdy nie używam ich do kawy. Zamiast tego korzystałem z Cuisinart CPK-17 (100 USD) od czterech lat i nadal ma się dobrze. To ulubieniec recenzentów, z sześcioma zaprogramowanymi temperaturami i przyciskiem „utrzymuj ciepło”, który utrzymuje tę temperaturę przez 30 minut.

Jedną małą rzeczą, którą doceniłem, jest praca na macie silikonowej podczas parzenia. Wpadki AeroPressu to rytuały przejścia, głównie dlatego, że mogą narobić spektakularnego bałaganu. Używam A Mata Silpat z mojej szuflady do pieczenia, która zapewnia solidną, antypoślizgową podstawę i pomaga zapobiegać katastrofom.



Link źródłowy