Decyzja Związku Piłki Nożnej o poparciu wniosku Arabii Saudyjskiej o organizację mistrzostw świata w 2034 r. „nie była trudna” – twierdzi jej przewodnicząca Debbie Hewitt.
W środę FIFA potwierdziła, że Arabia Saudyjska będzie gospodarzem turnieju mężczyzn.
Organizatorzy nalegają, aby wszyscy byli mile widziani, ale kraj był krytykowany za łamanie praw człowieka i praw kobiet oraz kryminalizację homoseksualizmu.
Jednak Hewitt powiedział BBC Radio 5 Live, że FA zadała „wiele pytań” przed poparciem oferty.
„To nie była trudna decyzja – myślę, że był to bardzo dokładny proces” – dodał Hewitt.
„Spędziliśmy dużo czasu z Saudyjczykami, rozumiejąc ich podejście do turnieju.
„Zadaliśmy wiele pytań, dali nam dużo czasu i zobowiązali się, i myślę, że najważniejsze jest to, że będziemy teraz z nimi współpracować przez następne 10 lat poprzedzających turniej, aby upewnić się, że aby te zobowiązania zostały zrealizowane – przez obie strony”.
W zeszłym miesiącu FA spotkała się z Saudyjską Federacją Piłki Nożnej (SAFF), aby bardziej szczegółowo omówić ofertę. Stwierdzono, że zapewniono, że SAFF dokłada wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczne środowisko wszystkim fanom, w tym zwolennikom LGBTQ+.
„Odpowiedzi, które otrzymaliśmy, uspokoiły nas i uważamy, że chodzi o partnerstwo” – powiedział Hewitt, dodając, że FA zapewni organizatorom „właściwe grupy, z którymi można się konsultować”.
„W turnieju nie chodzi tylko o gospodarza. W turnieju liczą się ci, którzy biorą w nim udział i odgrywają w nim swoją rolę, i to właśnie chcemy robić”.
Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w 2034 roku będą drugimi rozgrywanymi na Bliskim Wschodzie – odbyły się w Katarze w 2022 roku.
Międzynarodowa pozycja Arabii Saudyjskiej została poważnie nadszarpnięta w 2018 r. w wyniku zabójstwa Jamala Khashoggi, saudyjskiego dziennikarza mieszkającego w USA i będącego wybitnym krytykiem rządu.
W oświadczeniu Rodney Dixon KC, który wcześniej reprezentował Hatice Cengiz, wdowę po Khashoggi, stwierdził, że rozczarowuje FA, a federacje szkockie i walijskie – które również poparły ofertę Arabii Saudyjskiej – „tylko podążały za tłumem”, zamiast zajmując stanowisko przeciwko naruszeniom królestwa produkującego ropę naftową.
„Powinni zastanowić się nad swoim stanowiskiem i wykorzystać czas przed mistrzostwami świata w 2034 r., aby nalegać na niezbędne reformy w kraju, w przeciwnym razie powinni działać wspólnie ze wszystkimi państwami opowiadającymi się za powszechnymi prawami człowieka, aby wycofać turniej z Arabii Saudyjskiej, – dodał Dixon.