Były kierowca wyścigowy Billy Monger pobił rekord Ironmana po podwójnej amputacji podczas Mistrzostw Świata w Kona na Hawajach.
Monger (25 l.) pokonał trasę o długości 226,3 km (140,6 mil) w 14 godzin 23 minut i 56 sekund, czyli ponad dwie godziny mniej od poprzedniego rekordu.
„Nie mogę uwierzyć w to, co się właśnie stało” – napisał w mediach społecznościowych Monger, który miał ukończyć bieg w 17 godzin.
„Rekord Mistrzostw Świata pobity. Oficjalnie jestem Ironmanem!”
Monger przepłynął 3,8 km w czasie 1:07:29, 180 km na rowerze w 7:26:50, a maraton w 5:26:26.
Niemiec Patrick Lange wygrał wyścig z czasem 7:35:53, poprawiając o prawie pięć minut rekord toru Gustava Idena z 2022 roku i zdobywając trzeci tytuł mistrza świata.
Mongerowi amputowano nogi po niemal śmiertelnym wypadku podczas wyścigu na torze Donington Park w 2017 roku.
Od tego czasu zaczął zajmować się transmisją, występując w serialu BBC Celebrity Race Across the World i biorąc udział w programie Billy’s Big Challenge w 2021 r., kiedy spacerował, jeździł na rowerze i pływał kajakiem po Wielkiej Brytanii, a także zebrał ponad 3 miliony funtów na rzecz Comic Relief.
Amputowano mu jedną nogę powyżej kolana, drugą poniżej. Jego rower i protezy zostały zmodyfikowane, aby jazda i bieganie były wygodniejsze.
Monger powiedział, że kiedy zaczął trenować, miał trudności z przebiegnięciem 5 km bez odczuwania bólu spowodowanego protezą.