Co istotne, FIFA podkreśla, że jej oceny praw człowieka „nie mają na celu kategorycznego wykluczania krajów na podstawie ich ogólnego kontekstu praw człowieka”, a zamiast tego „opierają się na dowodach potwierdzających, jak skutecznie oferenci zamierzają zaradzić zagrożeniom dla praw człowieka związanym z turniejem”.
Wyjaśniając „średnią” ocenę ryzyka dla praw człowieka przedstawioną przez Arabię Saudyjską, raport FIFA stwierdza, że: „Przedsięwzięcie zaangażowane we wdrażanie różnych środków określonych w Strategii praw człowieka, szczególnie w niektórych obszarach, może wymagać znacznego wysiłku i czasu…
„Jednakże znaczna praca i poziom konkretnego zaangażowania wykazane przez ofertę i jej kluczowych interesariuszy, w połączeniu z możliwym do wykazania tempem postępu i 10-letnim horyzontem czasowym, stanowią czynniki łagodzące, które należy wziąć pod uwagę, chociaż oferta oferuje również znaczne możliwości przyczynienie się do szerszego pozytywnego wpływu na prawa człowieka w Arabii Saudyjskiej w ramach krajowej wizji 2030.”
W raporcie FIFA odniesiono się do „zaangażowania rządu w poszanowanie, ochronę i realizację uznanych na arenie międzynarodowej praw człowieka w związku z zawodami, w tym w obszarach bezpieczeństwa i ochrony, praw pracowniczych, praw dzieci, równości płci i niedyskryminacji, a także wolności wypowiedzi (w tym wolność prasy)”.
Jednak w ocenie „wskazuje się również obszary, w których potrzebne są dalsze reformy prawa i odnosi się do potrzeby skutecznego egzekwowania prawa, bez którego mogłoby wzrosnąć ryzyko nieprzyzwoitych warunków pracy”.
Jeśli chodzi o różnorodność i przeciwdziałanie dyskryminacji, w raporcie „odnotowuje się luki i zastrzeżenia we wdrażaniu odpowiednich standardów międzynarodowych, w szczególności tam, gdzie są one postrzegane jako sprzeczne z prawem islamskim… oferent zobowiązuje się zapewnić bezpieczne i integracyjne środowisko turniejowe, wolne od dyskryminacja [and]… zobowiązuje się również do przeglądu i potencjalnej zmiany odpowiedniego ustawodawstwa w ramach zobowiązań rządu wynikających ze standardów międzynarodowych.”
FIFA twierdzi, że „istnieje duży potencjał, że turniej może posłużyć jako katalizator dla niektórych trwających i przyszłych reform oraz przyczynić się do pozytywnych skutków w zakresie praw człowieka dla mieszkańców Arabii Saudyjskiej i regionu, co wykracza poza zakres samego turnieju”.
Jednak na początku tego miesiąca – stwierdziła grupa kampanii Amnesty International, zewnętrzny należy wstrzymać proces wyboru Arabii Saudyjskiej na gospodarza w 2034 r., chyba że zostaną ogłoszone poważne reformy w zakresie praw człowieka. Twierdził, że zorganizowanie tam turnieju prawdopodobnie doprowadziłoby do poważnych i powszechnych naruszeń praw.
W zeszłym miesiącu Amnesty International znalazła się także w gronie organizacji praw człowieka, organizacji pracowniczych i kibiców który krytykował, zewnętrzny „wadliwy” niezależny raport sporządzony w imieniu Arabii Saudyjskiej, w którym, jak twierdzą, nie dokonano właściwej oceny traktowania pracowników migrujących.
FIFA i oferta Arabii Saudyjskiej odmówiły komentarza.
W reakcji na publikację raportu Amnesty International stwierdziła, że był on: „Zdumiewające wybielanie potwornej historii praw człowieka w tym kraju. Nie ma żadnych znaczących zobowiązań, które zapobiegłyby wyzyskowi pracowników, eksmisji mieszkańców lub aresztowaniu działaczy.
„Ignorując wyraźne dowody poważnego zagrożenia dla praw człowieka, FIFA prawdopodobnie poniesie dużą odpowiedzialność za naruszenia i nadużycia, które będą miały miejsce w nadchodzącej dekadzie.
„W Arabii Saudyjskiej pilnie potrzebne są fundamentalne reformy w zakresie praw człowieka, w przeciwnym razie Mundialu 2034 nieuchronnie splamią wyzysk, dyskryminacja i represje”.
Grupa kampanii Fair Square stwierdziła, że FIFA „wgłębiła się w nowe głębiny”.
Zwrócono się do FIFA o komentarz.