Strona główna zdrowie Miłośnik siłowni, lat 32, cierpi na wyniszczający syndrom zamknięcia po „poczuciu zawrotów...

Miłośnik siłowni, lat 32, cierpi na wyniszczający syndrom zamknięcia po „poczuciu zawrotów głowy”… teraz może komunikować się tylko poprzez mruganie

30
0


Brytyjski fan fitnessu został „zamknięty” we własnym ciele po tym, jak zachorowała na rzadką chorobę, która spowodowała paraliż całego jego ciała.

Jedyne mięśnie, które potrafi nadal poruszać 32-letni Oli Coppock, to te w oczach, które pozwalają mu komunikować się poprzez mruganie.

Sprzedawca cyfrowy z Warrington zaczął odczuwać „zawroty głowy i zmęczenie” w maju tego roku. Doznał zatrzymania akcji serca i wkrótce potem stracił przytomność.

Lekarze odkryli, że rozwinęło się u niego wodogłowie – płyn w mózgu, który zwykle dobrze reaguje na zabieg odprowadzania płynu.

Jednak stan ten miał katastrofalne skutki dla Oli, który wkrótce został sparaliżowany i nie mógł jeść, mówić i poruszać się.

Oli Coppock był aktywnym bywalcem siłowni i DJ-em aż do maja tego roku, kiedy zachorował na wyniszczający syndrom zamknięcia

Oli Coppock był aktywnym bywalcem siłowni i DJ-em aż do maja tego roku, kiedy zachorował na wyniszczający syndrom zamknięcia

Jego dziewczyna Beth, lat 33, powiedziała: „Potrafi trochę poruszać palcami i czasami wzrusza ramionami, żeby powiedzieć nie.

Jego dziewczyna Beth, lat 33, powiedziała: „Potrafi trochę poruszać palcami i czasami wzrusza ramionami, żeby powiedzieć nie.

Oli oddycha również przez tracheostomię i jest karmiony przez rurkę.

Jego stan nazywany jest zespołem zamknięcia i jest używany do opisania chorób, które uszkadzają pień mózgu do tego stopnia, że ​​ciało zostaje całkowicie sparaliżowane.

Jego dziewczyna Beth, lat 33, powiedziała: „Potrafi trochę poruszać palcami i czasami wzrusza ramionami, żeby powiedzieć nie.

Wszystko inne jest w porządku. Nadal rozumie wszystko, co mu powiem.

„Jeśli powiem: „Oli, pamiętasz, jak pojechaliśmy do Benalmádeny?” i mruga.

„Wiem, że nie lubi bananów, więc go zapytam, a on wzruszy ramionami, żeby powiedzieć nie.

Albo jeśli zapytam go, czy lubi stek, mrugnie.

„To tak, jakby był podłączony do aparatury podtrzymującej życie, bo nie jest w stanie nic dla siebie zrobić poza mruganiem, słuchaniem i patrzeniem. Jego jedyną rozrywką są odwiedziny i słuchanie muzyki.

U Oli zdiagnozowano wcześniej wolno rosnący guz mózgu, ale po leczeniu udało mu się szybko wyzdrowieć

U Oli zdiagnozowano wcześniej wolno rosnący guz mózgu, ale po leczeniu udało mu się szybko wyzdrowieć

Cierpienie Oli zaczęło się w połowie ubiegłego roku, kiedy postawiono mu szokującą diagnozę – guz mózgu.

Jednakże rak rósł powoli i po operacji usunięcia guza i sześciu tygodniach radioterapii wracał do zdrowia i wrócił na siłownię, aby kontynuować treningi.

Po prostu od razu wrócił do formy” – powiedziała Beth. ’Wszystko wróciło do normy — chodził, był naprawdę aktywny i w ramach swoich zajęć na boku grał jako DJ.

„Pojechaliśmy nawet ponownie do Hiszpanii, a on podciągał się w parku”.

Jednak w maju tego roku Oli zaczęła cierpieć na bóle i zawroty głowy oraz zmęczenie.

Początkowo lekarze go nie odmówili, ale po błaganiach rodziny o pomoc medyczną Oli został przyjęty do szpitala.

Wtedy odkryto, że miał płyn w mózgu. W ciągu jednego dnia doznał zatrzymania akcji serca i nie reagował.

Od tego czasu u Oli zdiagnozowano zespół zamknięcia.

„Wyszedł po operacji i pomyśleliśmy, że jest jak wojownik, i to wszystko, i zaczęliśmy żyć dalej” – powiedziała jego dziewczyna Beth.

„Wyszedł po operacji i pomyśleliśmy, że jest jak wojownik, i to wszystko, i zaczęliśmy żyć dalej” – powiedziała jego dziewczyna Beth.

Beth jest „załamana”, ponieważ myślała, że ​​po usunięciu guza będą mogli „kontynuować” swoje życie.

Powiedziała: „To po prostu łamie serce. Towarzyszyłem mu podczas diagnozy guza mózgu, kiedy powiedziano mu, że guz urósł i czy powinien poddać się operacji, czy nie.

„Powiedziano mu, że istnieje ryzyko, że nie będzie mógł oddychać lub będzie potrzebował tracheostomii, ale powiedziano nam, że wszystkie te problemy mogą być przejściowe.

Nigdy też nie myśleliśmy, że to wszystko go spotka.

„Wyszedł z operacji i pomyśleliśmy, że jest jak wojownik, i to wszystko, i zaczęliśmy żyć dalej”.

Beth poznała Oliego w aplikacji randkowej Hinge cztery lata temu i opisała go jako „cudowną osobę” mającą „mnóstwo przyjaciół”.

„Nie można powiedzieć o nim złego słowa” – stwierdziła.

„Był najmilszą osobą, jaką kiedykolwiek spotkałeś, tak wszyscy mówią. Jest po prostu świetny.

„Najbardziej denerwuje mnie to, że mówię mu: „Oli, wszystko w porządku”, a on mruga, by powiedzieć „tak”, że wszystko u niego w porządku – mimo że tak nie jest”.

Rodzina i przyjaciele Oliego martwią się teraz, że zostanie wypisany ze szpitala i „do końca życia” będzie musiał udać się do domu opieki.

Teraz założyli m.in Zafunduj mi stronę z modlitwą o rehabilitację Oli, aby pobyt w prywatnej placówce pomógł mu w przyszłości wyzdrowieć.

Beth powiedziała: „Lekarze tego nie powiedzieli, ale martwimy się, że trafi do domu opieki, kiedy będzie najmniej potrzebował szansy na rehabilitację.

„Nie powinien być pozostawiony w domu opieki w wieku 32 lat do końca życia.

„Nie wiemy nawet, kiedy zostanie zwolniony. Może to nastąpić wkrótce, a może za kilka miesięcy, więc żyjemy każdym dniem, z dnia na dzień”.



Link źródłowy