Strona główna Sporty Manchester City: Pep Guardiola mówi, że ufa, że ​​„krzywdzący” gracze odwrócą los

Manchester City: Pep Guardiola mówi, że ufa, że ​​„krzywdzący” gracze odwrócą los

4
0


Szef Manchesteru City, Pep Guardiola, mówi, że jego gracze odczuwają ból w związku z bezprecedensową serią pięciu porażek z rzędu, ale ufa, że ​​odwrócą sytuację.

Przegrana 4:0 u siebie z Tottenhamem była druzgocącym ciosem zaledwie kilka dni po podpisaniu przez Guardiolę nowego dwuletniego kontraktu z klubem.

Była to najcięższa porażka City u siebie od 2003 roku i pierwsza porażka City w pięciu meczach z rzędu od 2006 roku, zanim szejk Mansour rozpoczął swój pełen trofeów okres jako właściciel.

Guardiola nigdy wcześniej w swojej karierze menedżerskiej nie przegrał pięciu meczów z rzędu.

Pozostawia także City osiem punktów straty do lidera Premier League, Liverpoolu, po niedzielnym zwycięstwie The Reds nad Southampton 3:2.

„Ufam tym graczom bardziej niż kiedykolwiek” – powiedział Guardiola.

„Nigdy w życiu nie widziałem zawodnika, który chciałby źle zagrać lub zrobić zły występ przed kibicami lub dla klubu. Nikt tego nie chce.

„Kiedy występują przed 60 000 widzów, chcą dobrze się zaprezentować. Ale z wielu powodów to boli”.

Guardiola obiecał, że znajdzie rozwiązanie problemów City, ale biorąc pod uwagę kluczowy wyjazd do Liverpoolu w przyszły weekend po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z holenderskim Feyenoordem, nie jest jasne, jak tego dokona.

Podwójna nieobecność zdobywcy Złotej Piłki Rodriego i chorwackiego pomocnika Mateo Kovacicia oznacza, że ​​obrona City po kontuzjach była narażona na zbyt wiele ataków.

W sobotę Tottenham przybył z planem gry, aby jak najszybciej podać piłkę do Son Heung-mina i Dejana Kulusevskiego, starając się odizolować bocznych obrońców City i obciążyć środkowe pozycje.

Kulusevski powiedział, że nie może się doczekać tego wyzwania bardziej niż jakiegokolwiek innego meczu w tym sezonie, a jego wynik stanowi „najlepszy wynik w mojej karierze”.

W przypadku City doświadczenie było bardziej przygnębiające.

„W tej chwili nie jesteśmy wystarczająco solidni, to prawda” – dodał Guardiola.

„Nie powiem ani słowa, że ​​moje czasy nie są dobre, ale byłem tam jako piłkarz. Nie mówili: «hej, to nie ma znaczenia». Chcesz dobrze wypaść, ale masz wątpliwości”.

Pocieszenie dla Guardioli wynika z wiary, że jego zespół gra dobrze przez dłuższy czas w meczach.

Uważał, że wynik meczu przeciwko Tottenhamowi byłby zupełnie inny, gdyby Erling Haaland wykorzystał jedną z dwóch okazji, jakie mu się trafiły na początku.

Ma także nadzieję, że John Stones, który w weekend zagrał tylko 45 minut, będzie w lepszej formie przed wyjazdem do Liverpoolu, a zarówno Manuel Akanji, jak i Nathan Ake będą w lepszej formie, aby zapewnić pewne opcje w środkowej obronie, co z kolei zapewni Kyle’owi Walkerowi. i Josko Gvardiol mieli więcej pewności siebie po osobiście rozczarowujących występach przeciwko Spurs.

Można założyć, że ktoś tak nieustępliwy i zdeterminowany jak Guardiola nie będzie składał pustych deklaracji na temat swojej ogólnej oceny sytuacji.

„Kiedy zaczęliśmy przegrywać, powiedziałem ludziom: «Musimy znaleźć sposób»” – powiedział. „To jest mój obowiązek.

„Czasami z wielu powodów tego nie ma, więc którzy gracze, którymi dysponujemy, są lepsi od pozostałych? Spróbujmy zrobić to z nimi”.



Link źródłowy