Wallabies będą stanowić poważną konkurencję dla brytyjskich i irlandzkich lwów następnego lata, mówi dyrektor naczelny Rugby Australia, Phil Waugh.
W sobotę Australia poniosła najcięższą porażkę w swojej 125-letniej historii testów kiedy zostali zmiażdżeni przez Argentynę 67-27.
Była to ich trzecia porażka z czterech meczów w tegorocznych Mistrzostwach Rugby i nastąpiła po fatalnym wyjściu z fazy grupowej podczas zeszłorocznych Pucharów Świata w Rugby.
„Widzicie postęp” Waugh powiedział Sydney Morning Herald, zewnętrzny zapytany o ścieżkę rozwoju zespołu przed przybyciem Lions do Down Under w czerwcu.
„Nie jest jeszcze tak, jak powinniśmy, ale jeśli będziemy nadal robić postępy w tempie, w jakim poruszaliśmy się przez ostatnie sześć miesięcy, mamy mnóstwo czasu”.
Waugh uważa, że olśniewający wynik meczu przeciwko Pumom przysłonił poprawę, jaka nastąpiła podczas sześciomiesięcznej kadencji nowego głównego trenera Joe Schmidta.
Australia, która tydzień wcześniej pokonała Argentynę, prowadziła 20-3 w Santa Fe, po czym skapitulowała w drugiej połowie.
Do przerwy sierpniowego spotkania tracili także dwa punkty do mistrza świata z Republiki Południowej Afryki, po czym przegrali 30-12.
„To prawda, to zespół i nienawidzę używać słowa „przebudowa”, ale jest to zespół, który się reorganizuje i aby stać się lepszym, potrzeba doświadczenia w ważnych momentach” – dodał Waugh.
„Oczywiście ogrom wyniku w drugiej połowie [against Argentina] było rozczarowujące.
„Ale ważny jest kontekst… nie jesteśmy najbardziej doświadczoną drużyną w światowym rugby i budujemy to doświadczenie”.
Australia zakończy swoją kampanię w Mistrzostwach Rugby testami przeciwko Nowej Zelandii w dniach 21 i 28 września, a następnie jesienią zmierzy się z Anglią, Walią, Szkocją i Irlandią.
Joseph Suaalii, importer dużych pieniędzy, który znajdzie się w składzie Australii, który uda się na półkulę północną.