Mimo że do awansu w Luksemburgu potrzebny był jedynie remis, O’Neill powiedział, że jego zespół myśli tylko o zwycięstwie w ostatnim meczu grupy C3 Ligi Narodów.
Zaczęło się dobrze, gdy w 19. minucie Price trafił do siatki po podaniu Shei Charlesa, a po wznowieniu gry głową Bradleya dodano sekundę po wznowieniu gry.
Irlandia Północna miała okazje podwyższyć swoją przewagę, ale byli zachwyceni, gdy w 72. minucie Korac wślizgnął się do bramki, a Rodrigues rozegrał pełne napięcia i nerwowe ostatnie 15 minut po dobrze zdobytym wyrównaniu.
O’Neill dodał, że „jest z tego mała lekcja” po tym, jak dwa szybkostrzelne gole wstrząsnęły Irlandią Północną.
„Przeciwnik zdobywa bramkę po stałym fragmencie gry, co tchnie w niego trochę życia” – dodał O’Neill.
Drugi gol dla nich to świetne uderzenie i nagle jest remis 2:2, choć nigdy nie wydawało się, że tak się potoczy.
Wynik prawdopodobnie nie odzwierciedlał prawidłowo meczu, ale przeciwnik zasługuje na uznanie.