Strona główna Sporty Liverpool: Dominik Szoboszlai zdobywa bramkę w wygranym 1:0 meczu z Realem Betis...

Liverpool: Dominik Szoboszlai zdobywa bramkę w wygranym 1:0 meczu z Realem Betis w Pittsburghu

28
0


Slot przejął stery od Kloppa, który rządził drużyną przez dziewięć lat, a pod okiem nowego holenderskiego menadżera niemiecki futbol, ​​często nazywany „heavy metalowym futbolem”, wyglądał na nieco bardziej miękki rock.

Zmiany w stylu gry nastąpiły w wyniku płynnego ustawienia 4-2-4, a The Reds grali bez napastnika.

Ponownie było to częściowo spowodowane ograniczonym personelem, ale styl Kloppa wykorzystujący gegenpressing zmienił się w wolniejsze podejście oparte na posiadaniu piłki, zazwyczaj preferowane przez holenderskich trenerów, na których wpływ miał Johan Cryuff.

Slot wygłaszał instrukcje na w połowie wypełnionym stadionie Acrisure drużyny Pittsburgh Steelers, stale stojąc w strefie technicznej i ustawiając zawodników na pozycje za pomocą gestów rąk i wyważonych okrzyków.

Harvey Elliot i Szoboszlai na zmianę grali w roli ofensywnego pomocnika z numerem 10, więc Liverpool praktycznie przez większą część meczu nie miał napastnika.

Myślę, że w sezonie zobaczycie nas grających z prawdziwym napastnikiem, ale w tej chwili nie mamy nikogo z Darwinem. [Nunez] niedostępne” – powiedział Slot.

„Graliśmy dwoma zawodnikami z numerem 10 i ustawiliśmy ich na pozycji, na której będą grać w sezonie. Być może było to konieczne.

„Ale w pozostałej części stylu gry staraliśmy się budować od tyłu, czyli w naszym stylu kontrolować grę, a nie tracić ciągłe kontrataki.

„Miejmy nadzieję, że taki będzie nasz styl w trakcie sezonu. Było też wiele rzeczy, które możemy poprawić, ale to normalne po dwóch tygodniach”.

Wyglądało to podobnie do niewymuszonego, ale skutecznego podejścia taktycznego zastosowanego przez menadżera Manchesteru United Erika ten Haga w finale Pucharu Anglii, gdy Bruno Fernandes był na czele w zwycięskim meczu z Manchesterem City.

W przypadku Liverpoolu sprawdziło się to dobrze, biorąc pod uwagę, że mieli tak niewielu starszych zawodników. Od początku dominowali po strzałach Fabio Carvalho, Salaha i Wataru Endo, choć z trudnych pozycji. Następnie Elliot wykorzystał pierwszą realną szansę po dobrym kontrataku Conora Bradleya, zanim strzelił gola Szoboszlai.

Druga połowa nie była dla widzów emocjonująca, gdyż zastęp młodych zawodników zakłócił rytm spotkania. Nabil Fekir trafił w boczną siatkę z dobrej pozycji z rzutu wolnego, a strzał Carvalho obronił były bramkarz Liverpoolu Adrian, po czym spadnął.

Było to jednak ważne ćwiczenie w budowaniu kondycji i przedstawianiu stylu Slota swoim zawodnikom, kibicom i światu futbolu przed rozpoczęciem nowego sezonu Premier League.



Link źródłowy