Lekarz ostrzegł ludzi przed powszechnymi lekami na receptę i bez recepty, które mogą zwiększać ryzyko zachorowania na raka.
Choroba ta, będąca drugą najczęstszą przyczyną zgonów w USA, zabija co roku około 600 000 Amerykanów, ale około 40 procentom jej przypadków można zapobiec poprzez zmianę stylu życia.
Istnieje kilka czynników, takich jak palenie i picie, aktywność fizyczna i utrzymywanie prawidłowej wagi, które mogą zwiększać ryzyko zachorowania na raka – ale także niektóre leki.
Doktor Yalda Safai, psychiatra mieszkająca w Nowym Jorku, ujawniła DailyMail.com pięć leków, o których powinna wiedzieć, że mogą powodować raka.
Powtórzyła, że nikt nie powinien przerywać przyjmowania leków na receptę przed rozmową z lekarzem i podkreśliła, że wszelkie ryzyko i korzyści należy omówić z lekarzem.
„W przypadku każdego leku należy zrównoważyć ryzyko i korzyści” – stwierdziła. „Są one różne u różnych osób, w zależności od chorób podstawowych i historii rodziny”.
Pierwszym lekiem na jej liście były pigułki antykoncepcyjne, niektóre z nich zawierają sztuczne formy hormonów estrogenu i progesteronu.
Przepisywane co roku więcej niż jednej na dziesięć kobiet, działają poprzez powstrzymywanie jajników przed uwolnieniem komórki jajowej, co pomaga zapobiegać ciąży.
Doktor Yalda Safai, psychiatra mieszkająca w USA, ujawniła leki, które jej zdaniem mogą zwiększać ryzyko zachorowania na raka
Jednak sztuczny wzrost poziomu hormonów, który powodują, może również prowadzić do szkodliwych mutacji w komórkach, stwierdziła dr Safai, zwiększając ryzyko niektórych nowotworów, takich jak rak piersi.
„Pigułki rzeczywiście zwiększają ryzyko raka piersi” – powiedziała DailyMail.com – „ale zmniejszają również ryzyko innych nowotworów, takich jak rak jajnika”.
A Badanie z 2013 roku ostrzegł, że regularne stosowanie środków antykoncepcyjnych wiąże się z ośmioprocentowym wzrostem ryzyka raka piersi, podczas gdy a Badanie 2017 W badaniu, w którym wzięło udział 1,8 miliona kobiet, stwierdzono, że ryzyko zachorowania na raka jest o 20% wyższe u osób stosujących te narkotyki w porównaniu z osobami, które nigdy ich nie stosowały.
Doktor Safai stwierdziła, że pomimo tak dużych liczb należy zauważyć, że był to niezbyt częsty efekt zażywania pigułki.
Powiedziała, że osoby rozważające podjęcie środków antykoncepcyjnych powinny również zdawać sobie sprawę z historii nowotworów w ich rodzinie i porozmawiać z lekarzem przed ich zastosowaniem, jeśli ktoś w rodzinie chorował wcześniej na raka piersi.
Lek może również zmniejszać ryzyko raka jajnika, ponieważ zmniejsza częstotliwość owulacji lub uwalniania komórki jajowej przez kobietę, a tym samym zmniejsza narażenie na hormony, które mogą powodować mutacje DNA.
Drugi lek na jej liście był dostępny bez recepty własnej marki leki na przeziębienie sprzedawane przez CVS, Walmart, Target i Walgreens.
Na początku tego roku ujawniono, że generyczne wersje leku na przeziębienie Mucinex zawierają substancję chemiczną wywołującą raka – benzen.
Niektóre wersje generyczne wykorzystują bardziej opłacalny proszek, aby osiągnąć korzyści płynące z leku o przedłużonym uwalnianiu, który zawiera benzen w przeciwieństwie do markowego leku na przeziębienie.
Leki te były zarówno dostępne bez recepty, jak i na receptę i były powszechnie stosowane
FDA stwierdziła, że składnik ten zostanie wycofany z użytku w środkach farmaceutycznych do 2025 r., ale termin ten został przedłużony do 2026 r. w związku z skargami branży.
Dr Safai powiedział DailyMail.com, że benzen jest substancją rakotwórczą grupy pierwszej, którą wcześniej łączono z nowotworami krwi, takimi jak białaczka.
Substancję wykryto również w niektórych środkach do dezynfekcji rąk i szamponach, a także suchych szamponach, co wywołało alarm w październiku 2022 r.
EPA, CDC i American Cancer Society twierdzą w Internecie, że narażenie na benzen zwiększa ryzyko zachorowania na raka.
Twoja przeglądarka nie obsługuje ramek iframe.
Następnie dr Safai wskazał na lek dostępny bez recepty lek ranitydyna, marka Zantac lek przeciw oparzeniom serca, który może zwiększać ryzyko zachorowania na raka.
Był powszechnie dostępny w sprzedaży do 2020 r., kiedy to dochodzenie wykazało, że lek zawiera duże ilości substancji zanieczyszczającej zwanej N-nitrozodimetyloaminą (NDMA).
NDMA to substancja chemiczna, która, jak wykazały wcześniejsze badania, zwiększa ryzyko zachorowania na raka wątroby, żołądka, pęcherza moczowego i prostaty w przypadku narażenia na duże dawki.
Dochodzenie wykazało, że chociaż w momencie opuszczania fabryki poziom NDMA mieścił się w dopuszczalnych granicach, szybko wzrósł w ciągu kilku tygodni od chwili, gdy lek trafił na półki sklepowe.
Zantac został wycofany w 2020 r. i nie jest już dostępny w sprzedaży w USA, ale dr Safai umieściła go na swojej liście, ponieważ Zantac może nadal czaić się w apteczkach niektórych osób.
„Nadal mam w apteczce rzeczy sprzed pięciu lat” – powiedziała, „więc tak, na 100% mogą nadal znajdować się w szafkach innych osób”.
Na liście znalazł się również Zantac, pokazany powyżej, który został wycofany w 2020 r. ze względu na ryzyko raka. Ale dr Safai powiedziała, że może nadal czaić się w apteczkach ludzi
Powiedziała, że zamiast Zantac można stosować pepsynę, która jest również dostępna bez recepty i nie zawiera NDMA.
Czwartą substancją umieszczoną na liście doktora Safai była ogólnie suplementy.
Dr Safai powiedziała: „To naprawdę najbardziej niepokojące, ponieważ nie ma testów ani regulacji, więc nie wiemy, co się w nich znajduje i jakie mogą być długoterminowe skutki.
„W przeszłości przeprowadzono szeroko zakrojone badania nad suplementami takimi jak na przykład melatonina, która jest dostępna bez recepty i twierdzi, że może pomóc zasnąć.
„Badania te wykazały, że to, co faktycznie znajdowało się w tych suplementach, bardzo różniło się od tego, co podano w materiałach marketingowych. Ponieważ nie są regulowane, mogą skutecznie robić, co chcą.
Dodała: „Zawsze mówię moim pacjentom, żeby nie przyjmowali suplementów, chyba że jest to absolutnie konieczne, bo po prostu nie wiadomo, co się w nich znajduje”.
Zapytana, jakich suplementów byłaby najbardziej zaniepokojona, stwierdziła, że lista jest szeroka i wielostronna oraz wskazała na wcześniejsze przypadki wykrycia zanieczyszczeń.
Należą do nich producent suplementów BlackOxygen, który został wykluczony z rynku w 2021 r. po tym, jak testy wykazały, że jego suplementy kwasu fulwowego w rzeczywistości zawierały wysoki poziom ołowiu i arsenu – dwóch metali powiązanych z rakiem. Został również pozwany przez cztery osoby z Gruzji.
W 2022 roku organizacja non-profit Projekt „Czysta etykieta”. przebadali 134 proszki białkowe pod kątem 130 rodzajów toksyn i odkryli, że wiele z nich zawierało metale ciężkie, takie jak ołów, arsen, kadm i rtęć.
Szacunki sugerują, że około 59 milionów Amerykanów regularnie stosuje jakiś rodzaj witamin lub suplementów, wydając na te substancje średnio 510 dolarów rocznie.
Wśród suplementów, które należy wycofać, znalazły się tabletki Black Oxygen, które, jak stwierdzono, zawierają metale ciężkie, takie jak ołów i arsen.
Ostatnim lekiem, który dr Safai dodała do swojej listy, był hormonalna terapia zastępcza (HTZ).
Przepisywany co roku milionom kobiet, pomaga złagodzić objawy menopauzy, takie jak uderzenia gorąca, nocne poty i suchość pochwy, poprzez zwiększenie poziomu estrogenów i progesteronu.
Jednak, podobnie jak w przypadku tabletek antykoncepcyjnych, może to również zwiększyć ryzyko wystąpienia u kobiety pewnych rodzajów raka.
Dr Ashwin Sharma, menedżer ds. komunikacji medycznej w ZipHealth i MedExpress, dodał na łamach DailyMail.com: „HTZ, często przepisywana w przypadku objawów menopauzy, wiąże się z nieco większym ryzykiem raka piersi.
„Jednak wiąże się to również ze zmniejszonym ryzykiem wystąpienia innych nowotworów, takich jak rak przełyku. Podkreśla to znaczenie uwzględnienia zarówno ryzyka, jak i korzyści przy ocenie każdego leczenia”.
Dodał: „Zrozumienie sposobu przedstawiania ryzyka jest również kluczowe. Na przykład „20-procentowy wzrost ryzyka względnego” może wydawać się alarmujący, ale rzeczywista zmiana w liczbach bezwzględnych jest często minimalna.
„Dla przykładu wzrost z 1 przypadku na 10 000 do 1,2 przypadku na 10 000 stanowi statystycznie niewielki wzrost, który może nie mieć znaczącego wpływu na większość osób”.
Lekarze stwierdzili, że pacjenci powinni skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu, zanim zaprzestaną stosowania jakichkolwiek leków, które zostały im zalecone lub przepisane.