Tymczasowy selekcjoner reprezentacji Anglii Lee Carsley twierdzi, że zwycięstwo nad Irlandią dodało mu pewności siebie, choć przyznaje, że miał wątpliwości, czy podoła temu zadaniu.
Declan Rice i Jack Grealish strzelili gole w min Zwycięstwo 2:0 w Lidze Narodów w sobotę w Dublinie, był to pierwszy mecz Anglii od czasu rezygnacji Garetha Southgate’a.
Carsley, zwykle menadżer reprezentacji Anglii do lat 21, został tymczasowym trenerem drużyny na wtorkowe mecze z Irlandią i Finlandią na Wembley.
Jego kariera menedżerska wyższego szczebla ograniczała się do krótkich okresów pracy jako opiekun w Coventry, Brentford i Birmingham w latach 2012–2017.
„Z tyłu głowy zawsze myślisz… wiesz, łatwo jest być menadżerem Anglii, prawda, siedząc w domu” – powiedział były pomocnik Irlandii.
„Były chwile, kiedy myślałem, że nie jestem pewien, czy dam radę.
„Ale to [the Dublin win] wzmocniło moją pewność siebie i resztę personelu, że właściwie u nas wszystko w porządku, wszystko będzie dobrze.
„Myślę, że wątpliwości są naturalne”.
Pomocnik Nottingham Forest Morgan Gibbs-White wygrał zeszłoroczne Mistrzostwa Europy do lat 21 pod wodzą Carsleya.
W sobotę były zawodnik Evertonu wręczył mu debiut w seniorskiej drużynie.
Powiedziałbym, że teraz jest trochę poważniej [than when he was Under-21 boss]co jest dobrą rzeczą” – powiedział Gibbs-White.
„Awansował o swoją rolę i czuję, że podchodzi do wszystkiego tak poważnie, jak tylko może i gra fair, co pokazuje, że chce zostać”.